Hokej.net Logo
MAJ
7

Franciszek Kukla: Miałem setki siniaków, ale byłem odporny na ból

Franciszek Kukla: Miałem setki siniaków, ale byłem odporny na ból

- Na ciele miałem setki siniaków, ale byłem odporny na ból, musiałem być, bo inaczej nie wybrałbym takiej profesji - mówi znakomity bramkarz Franciszek Kukla w szczerym wywiadzie dla polskihokej.eu.

WPolsce wlidze przez całą karierę grał Pan wPolonii Bytom. W1981 roku awansował zzespołem do Iligi (wówczas była to najwyższa klasa rozgrywkowa) apóźniej zdobył zdrużyną trzy tytuły mistrzowskie (1984, 1986, 1988). Co najmilej wspomina pan ztamtego okresu?

- Wcześniej grałem jeszcze wPolonii wtrzeciej klasie rozgrywkowej. Przeszedłem wswojej karierze drogę ztrzeciej ligi do igrzysk olimpijskich ... Zawsze najmilej wspomina się pierwsze mistrzostwo. Wfinale graliśmy zdrużyną Zagłębia Sosnowiec, którą nazywaliśmy kosmosem ... Bo była to plejada gwiazd na czele zWiesławem Jobczykiem iAndrzejem Zabawą. Wdecydującym finałowym meczu pokonaliśmy ich aż 7:0, apo końcowej syrenie kibice wbiegli na taflę. Wnaszej ukochanej „Stodole” było bardzo głośno ibardzo radośnie.

Po świetnych pańskich meczach kibice w„Stodole” skandowali „Franek Kukla”. Słyszałem, że pamięta też opanu młodsze pokolenie.

- Wjednej zpiosenek wspominają omnie. Wutworze „Małe pole” zespołu DYM KNF słychać rapowanie: „To pewna pozycja, tak Kukla chyta”. To bardzo miłe, że powstała taki piosenka, akiedy wlatach 80fani skandowali moje nazwisko, czułem się naprawdę wyśmienicie.

Pozycja bramkarza whokeju zawsze była niewdzięczna. Wydaje mi się jednak, że wprzeszłych latach zawodnicy broniący dostępu do bramki jeszcze bardziej cierpieli.

- Wdrugiej połowie lat 60 graliśmy wmaskach bramkarskich, które słabo zabezpieczały. Nos zasłaniał mi jedynie drucik ipodczas jednego ztreningów dostałem krążkiem, drut wgniótł się imocno uszkodził mi przegrodę nosową. Kolejna kwestia to waga sprzętu. Jak raz wracaliśmy zturnieju, na lotnisku włożyłem na wagę mój przemoczony ispocony strój bramkarski, ważył prawie 30 kilogramów! Czasami graliśmy na otwartych lodowiskach, kiedy padał deszcz, ciężko było poruszać się wtakim rynsztunku. Miałem nogi jak kloce. Współcześnie spodnie, rękawice, czy parkany, które są zrobione zinnych materiałów, są owiele lżejsze. Na ciele miałem setki siniaków, ale byłem odporny na ból, musiałem być, bo inaczej nie wybrałbym takiej profesji.

http://polskihokej.eu/static/thumbnail/news/med/5048.jpg

Wsezonie 1984/85 Polonia była piątym klubem wEuropie. Do finału Pucharu Europy dostaliście się dzięki emocjonującej batalii wpółfinale zDynamem Berlin. Jak pan wspomina pucharową przygodę?

- Wpierwszym meczu zDynamem wBytomiu było 3:1, arewanż trwał prawie trzy godziny. Rywale wygrali wregulaminowym czasie gry 6:4. Wkarnych my byliśmy lepsi, aja obroniłem wtedy cztery rzuty karne. Wfinałach rywalizowaliśmy między innymi zCSKA Moskwa, grali tam Wiaczesław Fietisow, Aleksiej Kasatonow, Igor Łarionow, Wiaczesław Bykow, czyli hokeiści, którzy kilkakrotnie zdobywali mistrzostwo olimpijskie, świata... Kasatonow miał uderzenie jak zarmaty. ZCSKA przegraliśmy 0:11, ale nie mieliśmy powodów do wstydu, bo to była najlepsza drużyna na świecie.

Rozegrał pan sporo świetnych spotkań wkadrze narodowej. W1985 roku wywalczyliście awans do grupy A. Wszwajcarskim Fryburgu obronił pan aż 96 procent strzałów! Jak pan wspomina ten turniej?

- Wmeczu zHolandią dostałem wkrtań imusiałem trochę odpocząć, wnastępnym starciu naszym rywalem byli Węgrzy, rozpocząłem mecz jako rezerwowy, przegrywaliśmy, trener wpuścił mnie na lodowisko, wygraliśmy 5:3 ito był jeden zkluczowych momentów turnieju. Wybrano mnie wtedy najlepszym bramkarzem mistrzostw, wnagrodę dostałem szwajcarski zegarek. Wciąż mam go wdomu, leży wszufladzie.

Rok później zagrał pan wmistrzostwach świata grupy Awsłynnym meczu zCzechosłowacją, sensacyjnie wygranym przez Biało-Czerwonych 2:1. Kadrowicze wspominali, że byli po tej konfrontacji okrutnie zmęczeni.

- Zgadza się, ja czułem się po tym spotkaniu jak koń po Wielkiej Pardubickiej. Schodziłem do szatni wycieńczony, głowę miałem między kolanami... Rywale co chwile ostrzeliwali bramkę, my rzadko wychodziliśmy ztercji, ale Jurek Christ dwukrotnie trafił do siatki. Pokonaliśmy mistrzów świata! Później jednak nie zdołaliśmy utrzymać się welicie. Starcie zmistrzami skończyliśmy bardzo późno, ana drugi dzień mieliśmy mecz zUSA. Nie powinienem grać przeciwko Amerykanom, przegraliśmy 2:7, ale ja jeszcze odczuwałem skutki tej morderczej batalii zCzechosłowacją.

http://www.poloniabytom.com.pl/galeria/7516/ht4_d.jpg

Wystąpił pan również wigrzyskach olimpijskich wCalgary w1988 roku, ale był pan tam rezerwowym. Dlaczego?

- Lecąc do Kanady byłem wświetnej formie, ale podczas sparingu zdrużyną Lacombe doznałem poważnej kontuzji. Jeden zhokeistów uderzył mnie wparkan, miałem odsłoniętą nogę idostałem prosto wkolano. Miałem dziurę wkolanie, musiałem odpoczywać iwystąpiłem jedynie wprzegranym przez nas meczu zAustrią.

Zakończył pan karierę po powrocie zJugosławii. Poza Polonią grał pan jeszcze tylko wCrvenie Zvezdzie Belgrad. Ale ma pan stamtąd niezbyt miłe wspomnienia.

- Jak przegraliśmy mecz, miejscowi największe pretensje mieli do obcokrajowców, apoza mną było jeszcze tylko dwóch Kanadyjczyków. To był zresztą amatorski klub, regularne treningi miało czterech, pięciu zawodników, areszta pojawiała się czasami. Nasi rywale mieli porządne zespoły iwkażdym ze spotkań musiałem mocno się namęczyć, bo nasza obrona była strasznie dziurawa. Popełniłem błąd, decydując się na podpisanie umowy zCrveną. Drużyna była słaba, awarunki finansowe bardzo przeciętne.

Po zakończeniu kariery został pan trenerem. W1991 roku, gdy Polonia sięgnęła po szósty tytuł mistrzowski, był pan asystentem szkoleniowca, później został pan między innymi trenerem bramkarzy aod 2014 roku miał pan zajęcia zmłodymi zawodnikami.

- Jeszcze kilka lat temu razem zMariuszem Kiecą prowadziłem drużynę Polonii wCentralnej Lidze Juniorów, ale dopadła mnie bardzo poważna choroba, którą później zdiagnozowano jako zespół Guillaina-Barrégo. To choroba nerwowo-mięśniowa. Walczyłem ożycie! Pomogli mi ludzie dobrej woli, wtym przede wszystkim Mariusz Wołosz, obecny prezydent Bytomia, który pracował wtedy jako dyrektor szpitala. Leżałem na oddziale intensywnej terapii, przekazano mi, że mam małe szanse na przeżycie! Ale ja powiedziałem: „Panie doktorze, przyjdę do pana gabinetu na własnych nogach izapukam do drzwi”. Po miesiącu stanąłem na nogi itak zrobiłem! Czasami miałem obawy, czy wyjdę ztego cało, ale mam silną wolę iorganizm, który potrafi walczyć.

Jak się pan obecnie czuje?

- Byłbym wpełni zdrowia, gdyby nie ... hokejowa kontuzja. Mam problemy złąkotkami, bolą mnie kolana iczeka mnie operacja. Czekam też na zakończenie budowy nowego lodowiska wBytomiu. To dla mnie bardzo ważne, że klub ma przyszłość. Często przejeżdżam obok hali, bo jadę wodwiedziny do mamy, iserce się raduje jak ten obiekt rośnie. Gdybym był zdrowy zprzyjemnością pomógłbym Mariuszowi Puzio, który szkoli naszą młodzież.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Zaba: Cieszę się hokejem, ake wkur... mnie takie podejście... Typ pomieszkal troche w UK i tnie cwaniaka...
  • J_Ruutu: Szwedzi też wiedzą że trzeba 10 spotkań zagrać chcąc złoto zdobyć, więc nie sądzę by się jakoś mocno spieli na nas
  • J_Ruutu: Pan fan to prawda że tniesz cwaniaka?
  • Obserwator6619: @Ruutu,.....moze nasi wcale nie wyjda?.....
    Meczu ze Szwedami nie bede na trzezwo ogladac.....
    Pozdrawiam
    Wieczny fan Edmonton Oilers
  • PanFan1: No i masz wściekła Zaba na esbeku
  • J_Ruutu: Mnie, zwykłego amatora zawsze cieszyło gdy mogłem się przymierzyć do byłych ligowcow, juniorów itp. I sądzę że naszych też będzie cieszyć gra. Czekali na to tyle lat.
  • Zaba: Nie wściekłem się tylko takie wytykanie błędów językowych jest po prostu slabe
  • J_Ruutu: A tymczasem USA walczy
  • PanFan1: Toć pisałem że szukam mankamentów na siłę, generalnie transmisja super 👍
  • J_Ruutu: Ale już wytykanie wytykania błędów nie jest słabe?
  • Zaba: Ale może Jarek Morawiecki podrzuci coś chłopakom i powtórzymy Calgary :)
  • PanFan1: Nazwisko strzelca bramki dla USA wymówić mu będzie łatwo ;)
  • Zaba: Barszcz z krokietem
  • J_Ruutu: Calgary oglądałem nie będąc jeszcze nawet kibicem hokeja. Ale emocje były.. A potem żal.
  • Zaba: Amerykanie msja okazję, ale brak im szczęścia. Poprzeczka i słupek, teraz kilka 100% okazji
  • Zaba: O-1 z Kanada
  • Zaba: 1-1 (chyba) że Szwecja
  • J_Ruutu: I od tamtej pory nie lubię ludzi noszacych nazwisko Morawiecki :D
  • Zaba: I później nawet z kimś wygralismy
  • Zaba: Ruutu... Nie prowokuj :)
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe