Doświadczenie wzięło górę (WIDEO)

Hokeiści Aksam Unii Oświęcim odnieśli swoje pierwsze sparingowe zwycięstwo, pokonując na własnym lodzie MMKS Podhale Nowy Targ 7:4. Trzeba jednak przyznać, że na tle bardziej doświadczonego rywala, "Szarotki" wypadły obiecująco.

- Rozpoczęliśmy treningi na lodzie dopiero tydzień temu, dlatego trudno oczekiwać od nas czegoś nadzwyczajnego - mówił po meczu Marek Ziętara, trener MMKS-u. - Mamy młody zespół, w trzeciej i w czwartej piątce znajdują się zawodnicy z roczników 1994 i 1995, którzy muszą przyzwyczaić się do gry z silniejszymi rywalami. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, uważam, że osiągnęliśmy całkiem niezły wynik- dodał.

Nowotarżanie od samego początku odważnie ruszyli do przodu i już po 147 sekundach prowadzili 2:0. Najpierw sposób na Przemysława Witka znalazł Piotr Kmiecik, a później Łukasz Szumal.

- Moi zawodnicy podeszli do tego meczu na zbyt dużym luzie, choć przed meczem uczulałem ich, że Podhale tanio skóry nie sprzeda. To młoda drużyna, która ma wielkie serce do gry. Dzisiaj to pokazali - zaznaczył Jewgienij Lebiediew, trener Aksam Unii.

Biało-niebiescy złapali kontakt z rywalem po trafieniu Mateusza Adamusa z 9. minuty, ale na wyrównującego gola musieli poczekać do drugiej tercji. W 21. minucie piękną indywidualną akcją popisał się Kirył Nikulin, który przemknął obok dwóch nowotarżan, a następnie wyłożył gumę Siarhiejowi Chomce. 30-letni Białorusin dokładnie przymierzył i... utonął w objęciach swoich kolegów.

Od tego momentu zaznaczyła się dominacja oświęcimskich hokeistów, którą udokumentowali zdobyciem kolejnych bramek. W 30. minucie, w ciągu 16 sekund, Rajski skapitulował dwukrotnie, a do protokołu wpisali się Marcin Jaros i Filip Komorski.

Na początku ostatniej odsłony gospodarze dołożyli jeszcze dwa trafienia i stało się już jasne, że nie przegrają tego spotkania.

- Wygraliśmy, ale nie zachwyciliśmy. Naszą piętą achillesową jest gra w destrukcji i musimy coś z tym zrobić - stwierdził opiekun Unii.

Aksam Unia Oświęcim - MMKS Podhale Nowy Targ 7:4 (1:2, 3:0, 3:2)

0:1 - Piotr Kmiecik - Daniel Kapica, Piotr Ziętara (0:50),

0:2 - Łukasz Szumal - Maciej Kmiecik, Patryk Wronka (2:27),

1:2 - Mateusz Adamus - Jarosław Różański, Arkadiusz Klaja (8:26, 6/5),

2:2 - Siarhiej Chomko - Kirył Nikulin (20:51),

3:2 - Marcin Jaros - Wojciech Wojtarowicz, Wojciech Stachura (29:03),

4:2 - Filip Komorski - Mateusz Adamus (29:19),

5:2 - Wojciech Wojtarowicz - Marcin Jaros (41:24),

6:2 - Kirył Nikulin - Jarosław Różański (42:40, 5/4),

6:3 - Piotr Ziętara - Piotr Kmiecik, Damian Tomasik (48:30),

7:3 - Wojciech Wojtarowicz (50:02),

7:4 - Piotr Kmiecik - Piotr Ziętara, Damian Tomasik (50:55)

Sędziowali: Michał Baca, Zbigniew Wolas (główni) - Grzegorz Cudek, Paweł Pomorzewski (liniowi).

Kary: 0 minut - 33 minuty (w tym kara meczu dla Filipa Wielkiewicza).

Widzów: 300.

Aksam Unia: Witek - Kasperczyk, Połącarz; Różański, Nikulin, Chomko - Piekarski, Ciura; Wojtarowicz, Stachura, Jaros - Gula, Duszak; Fiedor, Komorski, Adamus - Lacheta, Wardecki; Klaja, Mateusz Kowalówka, Kwadrans.

Trener: Jewgienij Lebidiew

MMKS Podhale Nowy Targ: Rajski - Łabuz, Mrugała (2); Zarotyński, Kasper Bryniczka, Michalski - Landowski (2), Kamil Kapica; Piotr Ziętara (2), Daniel Kapica, Piotr Kmiecik - Gaczoł (2), Tomasik; Szumal, Wronka, Maciej Kmiecik - Szal, Wojdyła; Wielkiewicz (5+20), Olchawski, Stypuła.

Trener: Marek Ziętara