Hokej.net Logo
MAJ
7

Minkina: IIHF gruntownie sprawdziła nasze finanse

Minkina: IIHF gruntownie sprawdziła nasze finanse

Mirosław Minkina w obszernej rozmowie z naszym portalem odniósł się do zarzutów stawianych mu oraz całemu związkowi przez Nowotarski Klub Olimpijczyka. Opowiedział też o planie naprawczym i audycie, który zarządziła Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie.



HOKEJ.NET: – Czy polski hokej umiera? Taką tezę wysnuł ostatnio Nowotarski Klub Olimpijczyka.


Mirosław Minkina, prezes PZHL: – Polski hokej nie umiera, choć nie ma co ukrywać, że nie znajduje się w najlepszej sytuacji. Natomiast dzięki naszej codziennej, mało widocznej dla kibiców, pracy związek powolutku wychodzi z wielkiej zapaści, do której doprowadził prezes Dawid Chwałka. Ta praca została dostrzeżona przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, Polski Komitet Olimpijski i Międzynarodową Federację Hokeja na Lodzie (IIHF). W kwietniu przez cztery dni dwóch audytorów wnikliwie sprawdzało nasze finanse. Przetłumaczyliśmy dla nich prawie 200 stron dokumentów. Nie mieli żadnych zastrzeżeń, a podczas majowego kongresu IIHF przyznano nam organizację trzech mistrzostw świata w 2020 roku. Mamy dobre relacje zarówno z resortem sportu, jak i oraz PKOl-em.


Panowie Walenty Ziętara, Gabriel Samolej, Czesław Borowicz i Maciej Jachymiak twierdzą, że na ostatnim Walnym Zjeździe przegłosowano Waszą dymisję. Dlaczego nie złożyliście mandatów?


– Chcę zwrócić uwagę na kilka aspektów tej sprawy. Po pierwsze nie wiem czy Panu wiadomo, ale ta uchwała w pierwszym głosowaniu nie przeszła. Taki wynik nie spodobał się jednak Panu Jachymiakowi, który był przewodniczącym obrad . Wobec tego zarządził ponowne głosowanie i sam liczył głosy. Potem uznał, ze uchwała została podjęta. Później postanowił raz jeszcze policzyć liczbę delegatów uprawnionych do głosowania, bo w trakcie głosowania nie było kworum. Jemu wyszło, że było. To tak trochę o sposobie prowadzenia obrad przez osobę chcącą reformować polski hokej.


Co do kwestii prawnych: uchwała tej treści nie zobowiązuje zarządu do niczego. Od uchwalenia nowego statutu PZHL w 2013 r. (uchwalonego bez sprzeciwu, przy jednym głosie wstrzymującym) środowisko hokejowe wie dobrze, że odwołanie zarządu lub komisji rewizyjnej jest prawnie niemożliwe. Nie jest to nic wyjątkowego, w wielu statutach polskich związków sportowych czy federacji międzynarodowych taki model funkcjonuje. Nasz statut został zatwierdzony przez Ministerstwo Sportu i Turystyki i KRS. Były w 2014 r. podejmowane próby zmiany statutu, ale finalnie w 2017 r. Walny Zjazd uchylił swoją uchwałę o zmianie statutu. Tak więc mandat członka zarządu wygasa albo przez upływ kadencji albo poprzez rezygnację lub śmierć. Wzywanie zarządu do dymisji uchwałą ma więc mniej więcej taki sam skutek, jak wzywanie zarządu do tego, żeby reprezentacja Polski awansowała do elity.


Jak odniesiecie się do argumentów, które padły ze strony Olimpijczyków? Ich zdaniem organizować hokej powinni ludzie, którzy się na tym znają: albo w niego grali, albo mają o nim duże pojęcie.


– Cóż, jeśli założyć, że Tomasz Valtonen, Risto Dufva czy Tommi Satosaari są ludźmi nieznającymi się na hokeju – to wtedy zgoda. Tylko, czy aby Finowie nie są aktualnymi mistrzami świata? Czy dyrektorzy sportowi związku Adam Fras, a obecnie od początku roku Tomasz Demkowicz to na pewno osoby anonimowe w polskim hokeju? Czy Marta Zawadzka, członek zarządu IIHF, nic nie wie o dyscyplinie? Z młodymi zawodnikami SMS PZHL pracują Piotr Sarnik, Krzysztof Majkowski, Arkadiusz Sobecki, Artur Ślusarczyk, Jarosław Morawiecki i Marek Batkiewicz. Do niedawna osobą odpowiedzialną za ośrodki sportowe był Waldemar Klisiak. Wiele naszych poczynań konsultowałem z Wojciechem Tkaczem, jego ojciec Andrzej jest koordynatorem szkoleń trenerskich organizowanych przez związek. Nie rozumiem więc tego zarzutu. A może nie wszyscy wiedzą, że w czerwcu 2018 odbyło się w Ministerstwie Sportu i Turystyki spotkanie z grupą olimpijczyków. Byli na nim między innymi Czesław Borowicz, Gabriel Samolej, Walenty Ziętara, Mariusz Czerkawski, Waldemar Klisiak, obaj Tkaczowie. W obecności ministra Witolda Bańki zaproponowałem włączenie się do pracy w zarządzie, bo były dwa miejsca wolne. Nie było chętnych, co bardzo zdziwiło pana ministra.


Dlaczego nie przedstawiliście sprawozdań finansowych za 2017 i 2018 rok?


– Wyjaśniam w tym miejscu jedną rzecz, którą kłamliwie insynuuje pan Jachymiak, bo sprawozdanie jako członek KR dostał. Sprawozdanie za 2017 rok zostało przygotowane i w terminie złożone do Urzędu Skarbowego. Jednak w sytuacji, kiedy związek w ciągu jednego miesiąca – po rezygnacji Dawida Chwałki – stracił głównego księgowego i dostęp do wielu dokumentów. Nie było możliwe przygotowanie wszystkich informacji wymaganych przez wyznaczonego przez Komisję Rewizyjną biegłego rewidenta dla sporządzenia tego raportu. Biegły – naszym zdaniem bez podstaw prawnych – odstąpił od wydania opinii, a ustawa o sporcie wymaga przedstawienia delegatom sprawozdania wraz opinią biegłego.


Kiedy zakończy się audyt? Z nim jest trochę jak z Yetim. Wiele o nim się mówiło, ale póki co konkretów brak.


– Jak wspomniałem audyt ze strony IIHF został przeprowadzony, ponieważ od marca 2018 wszelkie pieniądze publiczne na szkolenie młodzieży i na wszystkie kadry płyną z Ministerstwa Sportu i Turystyki poprzez Polski Komitet Olimpijski i Śląski Związek Hokeja na Lodzie, na koniec roku zostaliśmy przez rozliczeni za ten okres. Nie było uwag, wszystkie bieżące zobowiązania zostały uregulowane na bieżąco. Co więcej miałoby być wiadomo? Sytuacja jest rzeczywiście trochę jak z Yeti, wielu chce coś znaleźć, żeby się pochwalić innym, licząc na splendor i sensację. Ale sensacji nie ma, jest tylko cierpliwa i mozolna praca z kilogramami dokumentów i setkami plików w komputerze.


Jakie - pana zdaniem - zadłużenie ma obecnie PZHL?


– Określenie wysokości tego zadłużenia nie było takie proste, z uwagi na wspomniany potworny bałagan pozostawiony po rządach Dawida Chwałki. Dlatego tyle to trwało. I nie jest tak, że wysokość zobowiązań wynosi tyle „moim zdaniem”. Zdanie nie ma tu nic do rzeczy. Ważne są fakty, a one wskazują kwotę 17 milionów złotych. Ponad 5 milionów to wynik niezgodnego z prawem wydania ministerialnej dotacji. Po prostu płacono za to, do czego publicznych środków nie wolno było wykorzystać. Ale o tym dowiedzieliśmy się dopiero na początku 2018 roku podczas spotkania w ministerstwie. Natomiast kwota 17 milionów nie oddaje realnych zobowiązań na dziś, cześć z nich bowiem wymaga przeksięgowania i zmniejszy dług, część została przez nowy zarząd spłacona. Realna kwota oscyluje wokół 13 milionów.


Sporo mówiło się o planie naprawczym. Co na razie udało się Wam osiągnąć?


– Żeby nie zanudzać: koszt wynajmu biura w stolicy zmniejszyliśmy z 12 tysięcy złotych miesięcznie do tysiąca. Siedziba w Warszawie jest taka, na jaką nas stać. Zatrudnienie etatowe w administracji PZHL spadło z kilkunastu osób do zera. Na koniec 2018 roku związek nie zatrudniał na etacie nikogo. Osiągnęliśmy porozumienie z częścią wierzycieli, znaleźliśmy sponsorów dla rozgrywek PHL i turnieju EIHC w Gdańsku. A jednocześnie, mimo tej katastrofalnej sytuacji działaliśmy w miarę normalnie. Pięć reprezentacji po kompleksowych przygotowaniach uczestniczyło w MŚ, w Tychach odbyły się, świetnie ocenione, MŚ U-20, kadra seniorek zagra w European Women Hockey League, dwie drużyny SMS w juniorskich ligach czeskich, uczniowie szkoły byli na zgrupowaniach w renomowanym fińskim ośrodku treningowym To jest taka mało komfortowa sytuacja – wielu krytykuje nas bez litości, mimo, że zna warunki, w jakich pracujemy. Oczywiście, kibice mają prawo oczekiwać jak najlepszych wyników i nie muszą się zagłębiać w finansowe i organizacyjne niuanse. Ale ludzie związani z hokejem te realia znają. Już sam fakt, że przetrwaliśmy ten czas od marca 2018 do dziś jest sukcesem. Reszta to – jak kilka razy usłyszeliśmy – mistrzostwo świata.


Nie obawiacie się, że wkrótce do związku zostanie wprowadzony kurator, bo o to właśnie apelują olimpijczycy z Nowego Targu i sekretarz Komisji Rewizyjnej Maciej Jachymiak?


– Jeśli ktoś mówi o wprowadzeniu kuratora to nie ma zielonego pojęcia o tym, co się w związku dzieje. Gdyby minister chciał wprowadzić kuratora do PZHL to chyba nie prowadziłby finansowania szkolenia młodzieży przez ŚZHL, którego przecież też jestem prezesem. Zostałbym po prostu poproszony o złożenie rezygnacji. I koniec.


Podobnie sytuacja ma się z relacjami z PKOl, gdzie jest członkiem zarządu. Wyjaśniam więc raz jeszcze: nie ma podstaw prawnych do wprowadzania kuratora do PZHL. Zainteresowanych odsyłam do lektury przepisów ustawy o sporcie i ustawy Prawo o stowarzyszeniach.


A jak wygląda współpraca z Międzynarodową Federacją Hokeja na Lodzie?


– Mógłbym tu wiele opowiadać, jednak powiem tylko tyle – audyt finansowy przeprowadzony w kwietniu przez światową federację wypadł dla nas pozytywnie, jesteśmy na tyle wiarygodnym partnerem, że przyznano nam prawo organizacji MŚ seniorek, juniorek i seniorów. To chyba wystarczy za cały komentarz.


Jest szansa, że po tych trzech imprezach uda Wam się nieco pozbyć zobowiązań?


– IIHF przeznacza na organizację mistrzostw określone kwoty Nasze doświadczenie w przygotowywaniu takich imprez pozwala je przeprowadzić niższym kosztem, przy zachowaniu wszelkich standardów, które są zresztą narzucone przez światową federację. Nie ma więc mowy o korzystaniu z jakichś marnych hoteli, czy nieprofesjonalnych firm przewozowych. Pieniądze zaoszczędzone w ten sposób przy okazji grudniowych MŚ U-20 w Tychach pozwoliły i pozwolą na dokonanie rozliczeń z IIHF.


Czy prawdą jest, że kadra w Tallinnie była rozbita? Wiemy, że niektórzy kadrowicze nie chcieli pozować do zdjęć, argumentując to faktem, iż dalej nie uregulowaliście z nimi spornych kwestii.


– Był Pan w Tallinnie, widział Pan, jak grała drużyna, ile jej zabrakło do awansu. Gdybyśmy zdobyli jedną bramkę więcej, to nie byłoby tego pytania. Stało się inaczej. Niektórzy zawodnicy nie chcieli się wypowiadać przed kamerą, powołując się na brak zgody na korzystanie z ich wizerunku, Przyznam, że nie rozumiem takiego postępowania. Dla mnie reprezentowanie Polski to nie jest jakiś przykry obowiązek. To zaszczyt, z którym wiąże się też kwestia kontaktów z mediami.


Mam pytanie – podczas tych mistrzostw na naszym kanale YouTube opublikowaliśmy rozmowy z Patrykiem Wronką i Alanem Łyszczarczykiem. Wystąpili z koszulkach z orzełkiem. Opowiadali o sobie, materiały miały niezłą oglądalność. Kogo one promowały – związek, kadrę, jakiegoś sponsora, czy może tych dwóch zawodników?


Sprawa ze stowarzyszeniem zawodników znalazła swój finał w sądzie?


– Niektórzy zawodnicy zdecydowali się wystąpić na drogę sądową w kwestiach finansowych związanych z grą w reprezentacji w poprzednich latach. Nie używam słowa „zaległości”, gdyż naszym zdaniem nie ma o nich mowy. Można co najwyżej mówić o obietnicach prezesa Dawida Chwałki, które nie miały pokrycia w rzeczywistości. Oczywiście każdemu przysługuje prawo dochodzenia swoich racji przed sądem, co szanujemy. Stoimy na swoim stanowisku, żadne rozstrzygnięcia na razie nie zapadły.


Nie martwi Pana to, że część zawodników po prostu nie chce grać w kadrze?


– Chciałbym, rzecz jasna, żeby w reprezentacji grali wszyscy najlepsi zawodnicy, jednak wiem, że nikogo nie można zmusić do bronienia barw narodowych. Nie ma sensu podpisywanie jakichś zobowiązań do gry w reprezentacji. Jak już wspomniałem, to ma być ukoronowanie kariery każdego zawodnika, a nie przymus. Jeśli ktoś nie jest zainteresowany grą z orzełkiem na piersi, to jego sprawa.


Tomek Valtonen zostaje trenerem reprezentacji Polski. Długo musieliście go namawiać do pozostania?


– Od początku liczyliśmy na dłuższą współpracę ze Tomaszem Valtonenem. Teraz była tylko kwestia doprecyzowania warunków, w związku z podjęciem przez niego pracy w niemieckim klubie. Zmniejszyliśmy też liczebność sztabu, z powodów ograniczeń finansowych. Mimo braku awansu w Tallinnie jesteśmy z pracy trenera bardzo zadowoleni. Ma świetny kontakt z zawodnikami, cieszy się autorytetem, zaproponował wiele nowych, ciekawych pomysłów. Nie bez znaczenie jest też dobra znajomość języka polskiego.


Rozmawiał: Sebastian Królicki.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Zaba: O-1 z Kanada
  • Zaba: 1-1 (chyba) że Szwecja
  • J_Ruutu: I od tamtej pory nie lubię ludzi noszacych nazwisko Morawiecki :D
  • Zaba: I później nawet z kimś wygralismy
  • Zaba: Ruutu... Nie prowokuj :)
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
  • rawa: Miśki miały swoje kilka minut ale załapały 4 minutową karę.
  • rawa: Taras wcisnął na 2:0 w PP.
  • rawa: Jeszcze 2 minuty PP zostały
  • rawa: Carter 3:0 następna brama w PP
  • rawa: Kara z d.upy dla Miśków. Ekblad powinien dostać karę za trzymanie.
  • rawa: Montour 4:0. Kolejna brama w PP
  • rawa: Lauko na 4:1
  • rawa: Boston 4:2
  • rawa: Bobo daje rade broniąc strzaly Miśków w PP.
  • rawa: Boston pusta bramka
  • rawa: Ale okazje miał DeBrusk.
    Jeszcze 1:37 do końca.
  • rawa: Reinhart do pustaka na 5:2
  • rawa: Misie na zajechane wyglądają. Po dwóch tercjach mieli tylko 8 strzałów na bramę. Teraz jest 32:16 w strzałach dla Florydy.
  • rawa: 6:2 Warguez w PP.
  • rawa: Brawo Kocury! 🐀
    2:1 w serii dla Panthers.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe