Poznaj Karolinę Późniewską
Przedstawieniem sylwetki Karoliny Późniewskiej, najskuteczniejszej zawodniczki Polskiej Ligi Hokeja Kobiet, rozpoczynamy serię, którą kontynuować będziemy co dwa tygodnie. Na łamach portalu www.hokej.net poznasz czołowe polskie hokeistki, rywalizujące nie tylko na krajowych lodowiskach. A więc, zaczynamy.
O wyłonienie zawodniczek, których sylwetki zaprezentujemy naszym Czytelnikom na początku tej serii, poprosiliśmy trenera kobiecej reprezentacji Polski, 33-letniego Grzegorza Klicha. Szkoleniowca hokeistek Naprzodu Janów i naszej kadry narodowej, zapytaliśmy, od kogo rozpoczyna tworzenie listy zawodniczek powołanych na zgrupowania przed ważnymi turniejami?
- Moją listę zawsze rozpoczynają bramkarek, ale rozumiem o co chodzi. Są dwie zawodniczki, których miejsce w składzie jest niepodważalne. Jedną z nich jest właśnie Karolina Późniewska - mówi selekcjoner reprezentacji Polski.
Wspomnianemu wyborowi trudno się dziwić. Wystarczy spojrzeć na dorobek punktowy naszej bohaterki w rozgrywkach PLHK (54 punkty, za 32 bramki i 22 asysty, zdobyte w 9 meczach!), a jeszcze lepiej na taflę lodowiska. Na niej Karolina Późniewska, oczywiście w potyczkach polskiej ligi, nie ma sobie równych.
- To wielki talent i najlepiej wyszkolona technicznie zawodniczka w kraju. Jest przebojowa - dodaje Grzegorz Klich. - To taka hokeistka, która potrafi zrobić różnicę w najtrudniejszych meczach. Prawdziwy lider zespołu. Jej jednym z wielu atutów jest bardzo dobry, a przede wszystkim celny strzał.
Umiejętności wielokrotnej reprezentantki kraju doceniają również działacze i szkoleniowcy Polonii Bytom, klubu, którego Karolina Poźniewska jest wręcz symbolem.
- To niekwestionowany lider naszego zespołu, taki drogowskaz dla pozostałych dziewcząt. Karolina swoją grą pokazuje jak należy zachowywać się na lodzie i jak zdobywać gole - mówi Sławomir Budziński, trener bytomianek. - Jest pracowita. Konsekwentnie dąży do tego, aby być najlepszą.
Karolina Późniewska ma 22 lata, a hokejowych szlifów nabiera już od ósmego roku życia.- Treningi rozpoczęła szybko i do 15 roku życia trenowała cały czas z chłopakami, prowadzonymi przez trenera Andrzeja Secemskiego - dodaje Sławomir Budziński.
- Duży wpływ na mój wybór miał fakt, iż mieszkam bardzo blisko lodowiska. Od małego miałam więcej kolegów niż koleżanek, a że właśnie koledzy z klasy grali w hokeja, również postanowiłam spróbować - wspomina bytomianka. - Byłam bardzo podekscytowana tym, że dostałam łyżwy, kij i krążek, a także możliwością strzelania na bramkę. Ten sport spodobał mi się od razu i tak to już zostało do dziś.
Dziś nasza bohaterka to już uznana marka w polskim hokeju. Zdaniem wielu to właśnie jej dyspozycja decyduje o większości zwycięstw Polonii w krajowych lodowiskach.
- W mojej ocenie Karolina ze swoimi umiejętnościami poradziłaby sobie nawet w rozgrywkach juniorów. Jej grę cechuje duża dynamika. Karolina potrafi przyśpieszyć. Dzięki temu, że dobrze panuje nad krążkiem, ma przewagę nad rywalkami - dodaje trener Polonii. - Niemniej nie jest jednak tak, że Karolina sama zawsze i wszędzie będzie wygrywała dla nas mecze. Do osiągania dobrych wyników potrzebny jest jej zespół.
- Patrząc z perspektywy czasu dobrze się stało, że zaczęłam grać tak wcześnie. Im jest się młodszym, tym więcej można się nauczyć i można dalej dojść - dodaje Karolina Późniewska. - Na początku nie jest bowiem ważna gra i zwycięstwa, liczy się przygotowanie techniczne zawodnika. Ja mam to szczęście, że nauczyłam się lepiej jeździć na łyżwach, a także odpowiednio posługiwać się kijem.
Warto dodać, iż 22-letnia bytomianka jest studentką trzeciego roku Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Najbliższy rok może być więc dla niej przełomowy.
- Jaka widzę swoją przyszłość? To trudne pytanie, bo nie wiem nawet co będę robiła za tydzień - śmieje się Karolina. - Wiem natomiast jedno, za rok wciąż będę na uczelni. Nie chcę rezygnować z nauki. W Polsce tytuł licencjata nie jest czymś super, zawsze lepiej mieć magistra, dlatego dalej będę się uczyć. Gra w innych drużynach, czy nawet w innych krajach, na dzień dzisiejszy odpada. Miałam propozycje gry poza Polską, ale zdecydowałam się wybrać inną drogę. Z hokeja kobiecego trudno wyżyć, a ja muszę patrzeć przyszłościowo. Hokej zawsze zostanie dla mnie hobby, a gra w Bytomiu bardzo mnie cieszy.
Jakie sportowe cele stawia więc przed sobą najlepsza zawodniczka PLHK?- Oczywiście liczę na zdobycie kolejnego tytułu mistrza Polski. To nie był przypadek, że cztery razy sięgałyśmy po to trofeum. Chcemy to powtórzyć - mówi z przekonaniem Karolina Późniewska.
- W reprezentacji narodowej z kolei mam nadzieję, że jak najszybciej odbędzie się jakieś zgrupowanie, bo musimy przygotowywać do mistrzostw świata, które odbędą się we Włoszech. Niestety, planowane niedawno zgrupowanie nie doszło do skutku. Przykro nam z tego powodu, bo bez przygotowań jesteśmy mniej zgrane, a to później wychodzi na lodzie podczas turniejów mistrzowskich. Nie mamy jednak na to wpływu.
Komentarze