Hokej.net Logo
SIE
31

Adam Bagiński będzie trenował z GKS Tychy

Adam Bagiński jeszcze nie jest pewien, czy w sezonie 2005/2006 będzie grał w GKS Tychy. Chce bronić mistrzowskiego tytułu, jednak najpierw działacze z Gdańska i z Tychów muszą dojść do porozumienia. Czekając na efekt rozmów prezesów Andrzeja Skowrońskiego i Marka Kosteckiego reprezentacyjny skrzydłowy kończy urlop i zabiera się do treningów. Od poniedziałku będzie uczestniczył w zajęciach GKS Tychy.

- Jak pan spędził urlop?

- Pojechaliśmy z Dorotą na przedłużony weekend do Zakopanego, a później - ponieważ ona pracuje - sam wybrałem się do Gdańska - mówi Adam Bagiński. - Odwiedziłem rodzinę, była okazja wpaść do kolegów. Zaglądnąłem także do klubu, żeby porozmawiać z działaczami, ale ten temat wolałbym w tej chwili pozostawić bez komentarza. Niech prezesiStoczniowca i GKS Tychy się spotkają i wyjaśnią wszystkie kwestie sporne. Ja czekam na ich decyzję.

- To znaczy, że może pan wrócić do Stoczniowca?

- Chcę grać w GKS Tychy, z którym zdobyłem mistrzostwo Polski. Jesteśmy obrońcami tytułu, a Stoczniowiec zajął szóste miejsce. Powrót do Gdańska oznaczałby w tej chwili krok w tyłna mojej hokejowej drodze. Ale samo moje chcenie to jeszzce nie wszystko. Działacze grają moją kartą.

-Będzia pan trenował z GKS Tychy?

- Tak.Chcę się dobrze przygotować do nowego sezonu i dlatego od poniedziałku zaczynam trenować. W czwartek wróciłem z Gdańska do Tychów i spóźniłem się na uroczystość wręczenia nagród za zdobycie mistrzostwa. To znaczy wszedłem do Teatru Małego gdy koledzy już schodzili ze sceny. Pozostało mi więc obejrzenie występu kabaretu "Elita" i cieszenie się z nagród, którymi zostaliśmy uhonorowani i pieniędzmi, które za zdobycie złotych medali wpłynęły już na konto.



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe