Hokej.net Logo
SIE
31

Będzie niezła "paka"

Martin Voznik ustalił warunki kontraktu z TKH i 1 czerwca rozpocznie treningi w Toruniu. Działacze prowadzą rozmowy z kolejnymi graczami i finalizują negocjacje ze sponsorami. - Na razie bez nazw i nazwisk, ale będzie ciekawie - mówi Zdzisław Buczel, dyrektor TKH.
TKH z Martinem Voznikiem

Od 17 maja wznowili treningi zawodnicy Toruńskiego Klubu Hokejowego. Szósta drużyna sezonu 2003/2004 - jeśli sprawdzą się zapowiedzi działaczy - będzie bardzo mocna. Pisaliśmy już o tym, że z zespołem ćwiczą Aleksander Myszka i Łukasz Sokół (dotychczas Stoczniowiec Gdańsk). Pierwszego czerwca dołączy do drużyny jedna z gwiazd Polskiej Ligi Hokejowej - Martin Voznik. 29-letni Czech od dwóch sezonów ma polski paszport i gra w naszej reprezentacji. Na polskich lodowiskach jest obecny od siedmiu sezonów, najpierw w KTH Krynica, potem w Wojas/Podhale Nowy Targ. Z tą ostatnią drużyną zdobył srebrny medal mistrzostw Polski.
Wolny strzelec Voznik
- Wszystko jest dopięte na ostatni guzik, jeśli chodzi o kontrakt z Martinem Voznikiem - mówi Zdzisław Buczel, dyrektor klubu. - Przy okazji chciałbym rozwiać wątpliwości kibiców, którzy zastanawiają się dlaczego dokonujemy transferów nie mając jeszcze sponsora strategicznego. Po pierwsze w PLH jest wielu tak zwanych "wolnych strzelców". Ich zaangażowanie, to jedynie sprawa indywidualnego kontraktu. Tak jest w przypadku Voznika, który jest właścicielem swojej karty zawodniczej i rozmawialiśmy tylko z nim, a nie z klubem Wojas/Podhale. Na żadne kosztowne transfery nie byłoby nas stać. Teraz prowadzimy rozmowy z kolejnymi zawodnikami o podobnym statusie.
Są sponosrzy
Po drugie, rozmów o kontraktach nie byłoby, jeśli nie znalibyśmy w przybliżeniu naszego budżetu. Rozmowy ze sponsorami trwają i są bardzo owocne. Na razie jednak firmy i instytucje, z którymi rozmawiamy nie życzą sobie, by zdradzać ich nazwy. Gdy podpiszemy umowę, to na pewno zwołamy konferencję prasową, by o wszystkim oficjalnie poinformować.
Wiadomo, że po Vozniku do drużyny ma dołączyć w niedługim czasie Robert Fraszko. Działacze toruńscy są w stałym kontakcie z menedżerami poznanymi w trakcie rozgrywek Pucharu Ligi Wschodnioeuropejskiej. Dla kandydatów do gry w TKH zza wschodniej granicy zorganizowany zostanie mini camp - na wzór NHL.
Zacieram ręce
- Mogę się tylko cieszyć z tego, że w naszej drużynie będzie grał tej klasy zawodnik co Martin Voznik - mówi Jarosław Morawiecki, prowadzący obecnie treningi TKH. - To znakomity środkowy, bramkostrzelny i waleczny gracz. Wiem, że są kolejni chętni, można tylko zacierać ręce. Zespól do 25 czerwca będzie trenował w Toruniu, na obiektach Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia oraz w klubowej siłowni. Pracujemy głownie nad siłą i wytrzymałością. Przedpołudniem są gry i zabawy oraz biegi, wieczorem siłownia.
- Czy będzie pan pierwszym trenerem TKH w sezonie 2004/05?
- Na razie jeszcze za wcześnie na taką deklarację. Poza tym to musi być wspólna decyzja zarządu i moja. Najpierw muszę wiedzieć jaki będzie skład, możliowści finansowe klubu i cele sportowe. Wtedy podejmiemy decyzję.
Tymczasem szeroko zakrojone działania TKH może przystopwac modernizacja Tor-Toru. Prace miały zacząć się w tym miesiącu, dziś mamy 27 maja, a robotników na lodowisku nie widać...

Marcin Drogorób "Gazeta Pomorska"

Sebastian Królicki



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe