Re-Plast Unia Oświęcim wróciła na zwycięską ścieżkę. Mistrzowie Polski w meczu 14. kolejki TAURON Hokej Ligi pokonali na własnym lodzie KH Energę Toruń 5:3, a trzy gole zdobyli podczas gry w przewadze. Ba, zagrali w tym elemencie ze stuprocentową skutecznością.
Nie było to wybitne spotkanie w wykonaniu oświęcimskiego zespołu. Biało-niebiescy wykonali zadanie i zaksięgowali komplet punktów, ale do ich gry - zwłaszcza w pierwszej odsłonie - śmiało można się przyczepić.
W zespole "Stalowych Pierników" zadebiutował Andrij Denyskin, który przez ostatnie dwa lata bronił barw Unii. Rosły Ukrainiec zaliczył w tym spotkaniu asystę i zarobił też dwa wykluczenia. Obie jego odsiadki podopieczni Nika Zupančiča zamienili na bramki. Najpierw bez przyjęcia z prawego bulika uderzył Daniel Olsson Trkulja, a później Erik Ahopelto wykorzystał dogranie Henry’ego Karjalainena i popisał się precyzyjnym uderzeniem ze slotu.
Na oba trafienia mistrzów Polski torunianie zdołali odpowiedzieć. Andrij Denyskin z Rusłanem Baszyrowem tak zakręcili obroną Unii, że strzał Mikołaja Sytego pustej bramki był formalnością. Z kolei Kazuki Lawlor wykorzystał fakt, że Linus Lundin nie zdołał w porę zamrozić gumy i w zamieszeniu podbramkowym z bliska umieścił ją w siatce.
Jednak jeszcze przed przerwą oświęcimianie odzyskali prowadzenie. Gdy na ławce kar przesiadywał Mikael Johansson, na listę strzelców wpisał się Sam Marklund, który musiał tylko odpowiednio przystawić łopatkę kija. Warto zaznaczyć, że sytuację stworzyli mu Christopher Liljewall i Daniel Olsson Trkulja, sprawnie wymieniając krążek.
W drugiej gospodarze dołożyli dwie bramki, stosując proste środki. A te w hokeju przynoszą najlepsze efekty. Na 4:2 podwyższył Radosław Galant, który przekierował do toruńskiej bramki krążek uderzony przez Miłosza Noworytę. Z kolei piątego gola dołożył aktywny w tym spotkaniu Henry Karjlalainen. Dynamiczny skrzydłowy zmienił tor lotu krążka po strzale Erika Ahopelto.
Pewni swego gospodarze nie forsowali tempa, zdając sobie sprawę, że w niedzielę czeka ich wyjazdowy mecz z Comarch Cracovią, a we wtorek starcie o Superpuchar Polski.
Wynik spotkania w 54. minucie przypudrował jeszcze Mikael Johansson, ale na więcej gości nie było ich już stać. Na 80 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry trener Juha Nurminen zdecydował się na manewr z wycofaniem bramkarza, ale nie przyniósł on zamierzonego efektu.
Re-Plast Unia Oświęcim - KH Energa Toruń 5:3 (3:2, 2:0, 0:1)
1:0 Daniel Olsson Trkulja - Christopher Liljewall, Sam Marklund (05:59, 5/4),
1:1 Mikołaj Syty - Rusłan Baszyrow, Andrij Denyskin (06:58),
2:1 Erik Ahopelto - Henry Karjalainen, Jere Vertanen (11:30, 5/4),
2:2 Kazuki Lawlor - Mikołaj Syty (16:22),
3:2 Sam Marklund - Christopher Liljewall, Daniel Olsson Trkulja (17:43, 5/4),
4:2 Radosław Galant - Miłosz Noworyta (22:09),
5:2 Henry Karjalainen - Erik Ahopelto, Ville Heikkinen (27:13),
5:3 Mikael Johansson - Ołeksij Worona, Jakub Gimiński (53:37).
Sędziowali: Andrzej Nenko, Patryk Pyrskała (główni) - Maciej Byczkowski, Michał Kłosiński (liniowi).
Minuty karne: 2-6.
Strzały: 28-29.
Widzów: 825.
Unia: L. Lundin - P. Bezuška, R. Diukow; Ł. Krzemień (2), C. Liljewall, K. Dziubiński - J. Vertanen, J. Uimonen; E. Ahopelto, V. Heikkinen, H. Karjalainen - A. Söderberg, C. Ackered; H. Olsson, D. Olsson Trkulja, S. Marklund - K. Prokopiak, M. Noworyta; J. Łoza, R. Galant, A. Prusak.
Trener: Nik Zupančič
KH Toruń: M. Studziński - J. Gimiński, A. Johansson; D. Fjodorovs, R. Arrak, O. Worona - M. Zieliński, J. Henriksson; R. Baszyrow, M. Syty, A. Denyskin (4) - A. Jaworski, K. Lawlor; K. Kalinowski, M. Johansson (2), J. Vähätalo - E. Schafer, O. Kurnicki; J. Kwiatkouski, J. Prokurat.
Trener: Juha Nurminen.
Czytaj także: