Mecze finałowe PLH skupiają teraz uwagę fanów hokeja w Polsce. Jednak wszyscy ostatni nasi rozmówcy czyli Henryk Gruth, Andrzej Tkacz i Wiesław Jobczyk są zgodni, ze w naszym hokeju najważniejsze są zmiany w hokeju młodzieżowym. Jak uzdrowić młody polski hokej?
Nasz artykuł będzie porównaniem sytuacji z Górnego Śląska i Nowego Targu.
Jeżeli w Tychach mikrusy grają siedem meczów przez cały sezon to oznacza to wielkie nieporozumienie. Sytuacja jest bardzo dziwna. - Za tą sytuacje odpowiedzialne są władze okręgowe PZHL a dokładnie Wydział Gier i Dyscypliny czyli panowie Stajak i Musik - twierdzi osoba związana z tyskim środowiskiem hokejowym.
Na przykładzie jednego młodego hokeisty wygląda to tak - w wieku mikrusa grywał w sezonie 24 mecze a w wieku młodzika tylko 16. Jak ma się w ten sposób rozwijać prawidłowo, aby później reprezentować drużynę seniorów. Stąd bardzo duża różnica w poziomie wyszkolenia zawodników z Górnego Śląska i Nowego Targu - w jednej z kategorii wiekowych podhalanie rozgrywają 70 meczów w sezonie a tyszanie 26. Jak to zmienić?Można to załatwić zwiększając rundę lub robiąc turnieje. Koszty urosną, ale trzeba mieć nadzieję, że rodzice będą chcieli partycypować w wydatkach. Jednak wszystkie inicjatywy podjęte przez władze klubów młodzieżowych na Śląsku zostają bez echa w WGiD.
Chcielibyśmy, aby wydział WGiD przyjrzał się naszemu południowemu sąsiadowi - w Czechach najmłodsza grupa rozgrywkowa gra w sezonie 50-60 spotkań. Polacy - 7...
Trenerzy i działacze klubów młodzieżowych potrzebują patronatu drużyn seniorów. Nie ma w ogóle integracji miedzy seniorami a grupami młodzieżowymi, a przecież młodzi chłopcy uważają za swoich idoli takich zawodników jak Sobecki, Belica, Parzyszek czy Ślusarczyk. Na pewno dobrym pomysłem byłoby odwiedzanie przez profesjonalistów treningów mikrusów i żaków. Dla młodego człowieka takie spotkania są bardzo ważne. Już niedługo młodzi tyscy hokeiści spotkać się będą mogli z Pawłem Żurkiem, który przyjedzie z Kanad
Udało nam się także porozmawiać z panem Musikiem przedstawicielem Wydziału Gier i Dyscypliny PZHL.
Dlaczego młodzi hokeiści na Śląsku grają tak mało meczów?
- Odpowiedź jest bardzo prosta. Lodowiska są tak obłożone, że nie ma mocy przerobowych, aby tych meczów było zdecydowanie więcej.
Różnica w umiejętnościach między hokeistami ze Śląska a Nowego Targu jest wyraźna, jakie są przyczyny tego stanu rzeczy?
Wydaje mi się, ze na Śląsku utalentowanych zawodników na zespół przypada pięciu lub sześciu, natomiast w Nowym Targu i okolicach nie ma innych drużyn hokejowych, dlatego jest łatwiejsza selekcja.
Czytaj także: