Trener i hokeiści z Rosji, albo ze Słowacji. Taki dylemat mają działacze Ciarko KH Sanok przed rozpoczynającymi się dziś przygotowaniami do nowego sezonu.
Spotykamy się koło południa i zdecydujemy, kto tymczasowo poprowadzi treningi - mówi prezes Piotr Krysiak.
- Albo to zrobi Miro Doleżalik, albo ktoś inny. W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć, kto poprowadzi zespół w nowym sezonie.
W tej drugiej kwestii trener i hokeiści będą sprowadzani w... pakiecie. Nazwisko Rosjanina, który miałby poprowadzić drużynę, trzymane jest w głębokiej tajemnicy.
- Już raz coś powiedziałem za wcześnie i sprzątnięto mi łakomy kąsek sprzed nosa - tłumaczy swoją wstrzemięźliwość prezes Ciarko KH.
Słowacką opcją jest Lubomir Rohaczik i piątka hokeistów, którzy grali w Sanoku pod koniec ubiegłego sezonu.
Na razie jednak wyżej stoją notowania Rosjan.
Czytaj także: