Gromkie sto lat i okrzyki dziękujemy można było usłyszeć we wtorkowy wieczór na nowotarskiej hali lodowej. W ten sposób kibice Szarotek, dziękowali swoim ulubieńcom za zdobycie brązowego medalu Mistrzostw Polski sezonu 2005/2006!
Zanim jednak przyszło cieszyć się kibicom z tego medalu, gracze musieli stoczyć kolejny ciężki bój z ekipą Dworów Unii Oświęcim. Warto pochwalić ekipę gości, za to iż po niedzielnym pogromie na własnym lodowisku, podjęli walkę i napsuli sporo krwi nowotarżanom. Po pierwszych trzech minutach, nic nie zapowiadało emocji w tym meczu. Gospodarze grając bardzo agresywnie i ofensywnie szybko zdobyli dwa gole za sprawą celnych uderzeń Dawida Słowakiewicz oraz Marcina Ćwikły. Szczególne zainteresowanie wywołało trafienie Słowakiewicza, po którym, autor gola wraz z kolegami z formacji, odtańczył kołyskę, zadedykowaną urodzonemu przed dwoma tygodniami synkowi. Wydawało się iż dalsze bramki dla Podhala to tylko kwestia czasu, zwłaszcza iż dalej stroną atakującą były Szarotki. Jednak po raz kolejny, fatalne błędy nowotarskiego golkipera doprowadziły jeszcze w pierwszej odsłonie do stanu remisowego 2-2. Losy spotkania, jak się później okazało, rozstrzygnęły się w drugiej tercji, kiedy to gracze z Nowego Targu, dwukrotnie znaleźli drogę do bramki rywali (celne uderzenia Sroki oraz Kacira). Taka sztuka nie udała się napastnikom z Oświęcimia ani w drugiej ani w trzeciej tercji i wynik 4-2 utrzymał się już do końcowej syreny.
Kiedy już wreszcie na tablicy świetlnej pojawiła się długo oczekiwana sześćdziesiąta minuta gry, zarówno w boksie Szarotek jak i na trybunach zapanowała ogromna radość! W uściskach swoich kolegów z zespołu utonął bramkarz Tomasz Rajski, polał się szampan a kije hokejowe zaczęły „fruwać” po całej hali. Chwilę później na szyjach bohaterów zawisły medale, które wręczyli, prezes zespołu Wojas Podhale Wiesław Wojas oraz prezes Dworów Unii, pełniący jednocześnie funkcję w-ce prezesa w PZHL, Kazimierz Woźnicki. Z rąk oficjeli okazały Puchar odebrał kapitan drużyny, Jarosław Róźański. Wokół trofeum gracze odtańczyli symboliczny taniec radości, połączony z okrzykami radości. Następnie, przekazując sobie kolejno Puchar, zaliczyli honorową rundę wokół lodowiska i oklaskami skierowanymi w kierunku widowni, dziękowali swoim sympatykom, za gorący całoroczny doping. Ci z kolei w ramach rewanżu rozpoczęli koncert radosnych śpiewów i okrzyków, dając do zrozumienia iż ten medal, mimo iż nie złoty też jest dla nich równie cenny. Tego wieczora w zapomnienie poszły fatalne występy w pierwszych trzech rundach sezonu zasadniczego czy też półfinałowa porażka z Cracovią. Patrząc z perspektywy całego sezonu 2005/2006, to trzecie miejsce należy uznać za sukces i pogratulować zarówno zawodnikom jak i trenerom oraz działaczom zespołu Wojas Podhale Nowy Targ. Kto wie, może za rok wszyscy cieszyć się będą z osiemnastego tytułu Mistrza Polski? Czas pokaże, na razie cieszmy się z tego co jest bo naprawdę warto.
Maciej Zubek
Oni wywalczyli brąz:
Bramkarze: Krzysztof Zborowski, Tomasz Rajski, Nikifor Szczerba Obrońcy: Piotr Gil, Rafał Dutka, Tomas Jakes, Sebastian Łabuz, Jacek Zamojski, Przemysław Piekarz, Rafał Sroka, Łukasz Wilczek Napastnicy: Jarosław Różański, Marian Kacir, Marcin Kolusz, Dariusz Łyszczarczyk, Patrik Moskal, Zbigniew Podlipni, Mateusz Malinowski, Sebastian Biela, Marcin Ćwikła, Dawid Słowakiewicz, Krzysztof Zapała, Michał Zubek, Mariusz Jastrzębski, Maciej Sulka, Janusz Hajnos, Michał Radwański Trenerzy: Lubomir Rohacik, Steffan Pollak
Czytaj także:
