Hokej.net Logo

Ciężko wywalczone zwycięstwo TKH nad Unią

W meczu 17 kolejki PLH TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń pokonał po dogrywce Unię Oświęcim 3:2. Zwycięską bramkę zdobył w 2 minucie dogrywki Piotr Koseda. Dwa zdobyte punkty zapewniły TKH awans do pierwszej "szóstki".

Gospodarze do spotkania z Unią przystąpili bez dwóch czołowych obrońców Jarosława Kłysa oraz Roberta Fraszki. Mecz z trybun oglądał Martin Ambruz. Czeski napastnik, który jest testowany przez trenerów TKH. Ma za sobą występy w lidze czeskiej oraz białoruskiej. Już w 39 sekundzie sędzia Matuszak nakłada karę na Łukasza Chrzanowskiego. Goście grają jednak nieskładnie nie mogąc założyć zamka. Dopiero po wyjściu z kary torunianina Unia zagroziła bramce Wawrzkiewicza. Dwukrotnie strzelał Marcin Jaros, ale toruński golkiper nie dał się pokonać. Gospodarze grali od początku słabo i dopiero w 6 minucie stworzyli zagrożenie pod bramką Przemysława Witka. Milan Furo nie wykorzystał dobrej sytuacji. W 8 minucie torunianie grali w podwójnej przewadze. Bramkarza Unii próbowali pokonać Koseda oraz Bucharan, ale bez efektów bramkowych. W 11 minucie Jakub Radwan nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Wawrzkiewiczem. Jednak co nie udało się Radwanowi powiodło się Sebastianowi Kowalówce w 13 minucie. W tercji torunian przechwycił krążek Wojtarowicz i idealnym podaniem obsłużył Kowalówkę, który wpakował krążek do pustej już bramki TKH. W odpowiedzi torunianie mogli wyrównać, ale Milan Furo nie trafił w krążek w idealnej okazji. W tercji torunianie zmarnowali jeszcze jedną okazję, swojej szansy nie wykorzystał Dołęga.

Druga tercja rozpoczyna się doskonale dla gości. Niefrasobliwość toruńskich obrońców wykorzystali napastnicy pierwszego ataku. Jaros podał do Stachura a ten z bliska nie dał szans Wawrzkiewiczowi. Gospodarze długo nie mogli otrząsnąć się po stracie gola. Dopiero w 29 minucie TKH przeprowadza udaną akcję. Marmurowicz odwrócony tyłem do bramki Unii instynktownie strzela zaskakując Witka. Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem dążąc do wyrównania. Zapału starczyło im zaledwie na dwie minuty. Bliski wyrównania był Proszkiewicz, ale jego mocny strzał odbił Witek. Goście w ostatniej minucie drugiej tercji mieli dwie dobre okazje na podwyższenie wyniku. Marcin Jaros i Łukasz Sękowski nie potrafili pokonać Wawrzkiewicza.

Początek trzeciej tercji przebiega w sennej atmosferze, brakuje składnych akcji z oby dwu stron. Publiczność ożywił nieco Dołęga, który zmarnował kolejną dobrą okazję dla TKH. Unia, która w trzeciej tercji nastawiła się na kontry miała swoją szansę w 46 minucie Jaros uderzył obok słupka. Gospodarze grali niemrawo, szwankowało ostatnie podanie otwierające do bramki. W 55 minucie pada jednak wyrównujący gol. Zasłonięty Witek przepuszcza precyzyjny strzał Sokoła z dalszej odległości. 40 sekund przed końcem Dołęga mógł zapewnić TKH zwycięstwo, jego strzał z bliska trafił w słupek. Była to ostatnia szansa w regulaminowym czasie. Dogrywka trwała zaledwie 83 sekundy. Unia straciła krążek w neutralnej części lodowiska, przechwycił go Dzięgiel podał do wychodzącego na dobrą pozycje Piotra Kosedy i toruński obrońca precyzyjnym strzałem pokonał Witka. Torunianie zagrali najsłabszy mecz przed własną publicznością mimo to potrafili pokonać Unię i to chyba jedyny plus dzisiejszej rywalizacji po stronie toruńskiej. Niestety z taką postawą w drugiej rundzie zespołowi TKH będzie ciężko zdobywać punkty na Tor-Torze nie wspominając już spotkań wyjazdowych. Zespół Unii, który gra wyłącznie w krajowym składzie przy odrobieni szczęścia mogła zdobyć w Toruniu komplet punktów, ale jeden także jest cenny do utrzymania Ekstraklasy dla Oświęcimia.

TKH TKE Toruń- Unia Oświęcim 3:2(0:1,1:1,1:0,1:0)

0:1 12.46 S. Kowalówka- Radwan- Wojtarowicz

0:2 20.12 Stachura- Jaros- Klisiak

1:2 28.07 Marmurowicz- Korczak-Dąbkowski 5/4

2:2 55.57 Sokół

3:2 61.23 Koseda- Dzięgiel

TKH: Wawrzkiewicz; Sokół(2), Piotrowski, Chrzanowski(2), Suchomski, Dołęga; Korczak(2), Dąbkowski(2), Bomastek, Proszkiewicz, Bucharan(2); Koseda(2), Dalke, Furo, Dzięgiel, Marmurowicz; Kuchnicki oraz Milan, A. Fraszko, Radwański, Kary: 12

Unia: Witek; Gabryś, Ryczko, Jaros(2), Stachura(4), Klisiak(4); Cinalski, Mortka, Modrzejewski(4), Sękowski, S Kowalówka; A Kowalówka, Połącarz(2), Wojtarowicz, Bibrzycki, Radwan oraz Kozak, Kwiatek(10). Kary:16 + 10 za niesportowe zachowanie Kwiatka.

Sędziowie: Matuszak oraz Przyborowski, Radzik.



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe