W pierwszym meczu turnieju hokeistów drugiej rundy Continental Cup (EIHC) mistrz Polski Comarch Cracovia Kraków uległa Kazachmys Kaskyr Setbajew z Kazachstanu 2:4 (0:0, 2:2, 0:2).
Comarch Cracovia Kraków - Kazachmys Kaskyr Setbajew 2:4 (0:0, 2:2, 0:2).
1-0 Csorich 23:35
2-0 Pinc 25:42
2-1 Filippow 37:37
2-2 Kasatkin 38:56
2-3 Fetisow 45:08
2-4 Iwancow 59:24
Grające tylko trzema piątkami „Pasy” do połowy potyczki toczyły wyrównany bój i nieoczekiwanie prowadziły 2-0. Później „Setbajewskie Wilki” stworzyły sobie więcej wybornych pozycji i gdyby nie świetna postawa Radziszewskiego, to porażka byłaby wyższa. W 54 minucie podopieczni Rudolfa Rohačka – przy stanie 2-3 – mogli doprowadzić do remisu, jednak nie wykorzystali 35-sekundowej gry w podwójnej przewadze. W 58 minucie i 24 sekundzie zjechał do boksu „Radzik”, ale ten manewr taktyczny nie przyniósł powodzenia. Co więcej, Cracovia na 36 sekund przed końcową syreną (po błędzie Hartmanna, który podał „gumę” na kija Iwancewa) straciła czwartego gola po strzale do pustej bramki. W drugiej tercji kontuzji barku doznał Marcińczak, którego zastąpił Kozendra.
Najlepsi gracze meczu: Radziszewski – Filippow.
Drugie spotkanie pomiędzy Steauą Bukareszt i GC Puigcerda (planowane na godz. 14.30) rozpoczęło się dopiero po zakończeniu spotkania krakowian z Kazachami. Hiszpanom zaginęły bowiem bagaże ze sprzętem, które - jak się okazało - poleciały do Mediolanu. (ANGO)
Comarch Cracovia Kraków - Kazachmys Kaskyr Setbajew 2:4 (0:0, 2:2, 0:2).
Bramki: Marian Csorich (24 min.), Michał Pinc (26 min.) - Władimir Fillipov (38 min.), Konstantin Kasatkin (39 min.), Aleksey Fetissov (46 min.), Władimir Ivantsov (60 min.).
Kary: Comarch Cracovia - 14, Kazachmys - 10
Widzów 200.
Późnym wieczorem na oświęcimskim lodowisku rozegrane zostanie drugie spotkanie turnieju pomiędzy Club Gel Puigcerda (Hiszpania) i Steaua Bukareszt (Rumunia). Mecz miał się pierwotnie odbyć o godzinie 14.30, lecz Hiszpanie mieli kłopoty z bagażami na lotnisku.
W sobotę rozegrane zostaną kolejne mecze:
Steaua - Kazachmys (14.30)
Comarch Cracovia - Puigcerda (18.00).
Gospodarzem turnieju jest krakowski klub, ale ze względu na remont jego lodowiska zawody przeniesiono do Oświęcimia.






bramka dla Cracovii






Foto: Piotr Sieradzki
Czytaj także: