Hokej.net Logo

Cracovia zwycięża po zwariowanych karnych, fenomenalny Berling bohaterem [WIDEO]

Zawodnicy Comarch Cracovii podczas meczu (Foto: cracovia-hokej.pl)
Zawodnicy Comarch Cracovii podczas meczu (Foto: cracovia-hokej.pl)

Zespół Comarch Cracovii zwyciężył w meczu 42. kolejki na wyjeździe z ekipą GKS-u Tychy 3:2 po rzutach karnych. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne było, aż 15 serii rzutów karnych! W nich najlepiej poradził sobie Gustaf Berling, który wykorzystał pięć rzutów karnych pod rząd i zapewnił gościom dodatkowy punkt.

W spotkanie lepiej weszli przyjezdni z małopolski, kilkukrotnie starali się zmusić do wytężonej pracy Tomáša Fučíka. Mimo lepszego początku w grze krakowian pojawiała się niedokładność i brakowało ostatniego podania, które umożliwiłoby oddanie precyzyjnego strzału na bramkę.

Tyszanie w pierwszej części oddali dość sporo pola do popisu gościom z Krakowa, a sami ograniczyli się do szybkich kontr, z których jednak niewiele wynikało. Więcej sytuacji w pierwszej odsłonie miała Cracovia, jednak za każdym razem brakowało precyzji, lub na drodze “Pasom” stawał Tomáš Fučík, który obronił sytuację sam na sam i nie dał się również zaskoczyć, gdy jego drużyna grała w osłabieniu.

Te wszystkie wydarzenia sprawiły, że po pierwszej tercji byliśmy świadkami bezbramkowego rezultatu.

Druga tercja to już zupełnie odmienny obraz gry. Na początku drugiej odsłony na dwie minuty odesłany został Ilja Korenczuk i goście znów stanęli przed szansą gry w przewadze. Tym razem jej nie zmarnowali. Tomáš Vildumetz świetnie dołożył kij po zagraniu Adam Raški i “Pasy” mogły się cieszyć z prowadzenia w tym spotkaniu.

Po stracie bramki przez długi okres czasu zawodnicy GKS-u Tychy nie mogli znaleźć recepty na defensywę rywali, a krakowianie wciąż byli w swoich wypadach z kontry. Wszystko zmieniło się, jednak w 31. minucie, kiedy powracający do formy po kontuzji Alna Łyszczarczyk zdecydował się na indywidualny rajd, który zakończył bramką.

Chwilę później tyszanie dokonali comebacku, Mroczkowski otrzymał świetne podanie i miał przed sobą odkrytą bramkę. Popularny “Mroczek” nie pomylił się i z niczego to gospodarze wyszli na prowadzenie.

Po zdobyciu tej bramki gospodarze przejęli kontrolę nad spotkaniem i wydawało się, że tylko kwestią czasu są kolejne brami “trójkolorowych”, jednak stało się odwrotnie. Szymon Marzec złapał niepotrzebną karę w 37. minucie i goście z Krakowa znów uderzyli podczas gry w przewadze. Tym razem najlepiej w dobitce zorientował się Lundgren, który ponownie doprowadził do wyrównania.

Do końca drugiej części żadna z ekip nie stworzyła już dogodnych okazji bramkowych i przed ostatnią odsłoną na tablicy widniał wynik remisowy.

W trzeciej tercji najlepsze szanse pojawiły się na początku, ale nie były to bardzo klarowne sytuacje. Najczęściej akcje ofensywne obu ekip kończył się w tercjach neutralnych lub skutecznie neutralizowały je defensywy lub bramkarze rywali.

Pod koniec spotkania tyszanie mieli swoje szanse, ale dwukrotnie ostemplowali tylko poprzeczkę bramki Łukasza Hebdy. W odpowiedzi goście ruszyli z kontrą po której w ostatniej minucie regulaminowego czasu na dwie minuty wykluczony został Rác. 

Goście stanęli przed możliwością zakończenia spotkania w dogrywce, grając w przewadze, ta sztuka jednak im się nie udała, a do końca dogrywki obie ekipy grały w czteroosobowych zespołach, co nie pomogało w tworzeniu sobie okazji bramkowych, a to oznaczało, że zmierzamy do rzutów karnych.

W podstawowych pięciu seriach rzutów karnych swoje karne na bramki w ekipie gospodarzy zamienili: Illa Korenczuk i Jakub Bukowski, a po stronie przyjezdnych na wysokości zadania stanęli Martin Kasperlik i Fabian Kapica.

Z kolejnych pięciu serii zwycięsko wychodzili bramkarze obu ekip. Natomiast kolejne pięć serii to pokaz umiejętności Gustafa Berlinga, Illi Korenczuka i Jakuba Bukowskiego. Illa Korenczuk trafił trzykrotnie, Jakub Bukowski dołożył jedno trafienie i jedno pudło, które okazało się kluczowe, gdyż po drugiej stronie za każdym razem do krążka podjeżdżał Gustaf Berling i za każdym razem pokonywał tyskiego golkipera.

Po szalonej serii rzutów karnych goście zgarniają dodatkowy punkt, a tyszanie muszą przełknąć gorycz porażki po zwariowanym spotkaniu.

GKS Tychy - Comarch Cracovia 2:3 k. (0:0, 2:2, 0:0, d. 0:0, k. 6:7)
0:1 Tomáš Vildumetz - Adam Raška, Sebastian Brynkus (22:02, 5/4)
1:1 Alan Łyszczarczyk - Filip Komorski, Tomáš Fučík (30:50)
2:1 Christian Mroczkowski - Filip Komorski, Alan Łyszczarczyk (31:15)
2:2 Johan Lundgren - Kamil Wróbel, Gustaf Berling (37:50, 5/4)
2:3 Gustaf Berling (65:00, Karny decydujący)

Sędziowali: Przemysław Gabryszak, Patryk Kasprzyk (główni), Michał Kłosiński, Grzegorz Cytawa (liniowi)
Minuty karne: 10-2
Strzały: 22-24
Widzów: 1324

GKS Tychy: T. Fučík - A. Nilsson, O. Kaskinen, A. Łyszczarczyk, F. Komorski (2), C. Mroczkowski - J. Jaroměřský, B. Ciura, P. Padakin, R. Rác (2), M. Viitanen - O. Jaśkiewicz (2), O. Bizacki, M. Gościński, W. Turkin, I. Korenczuk (2) - B. Pociecha, J. Bukowski, J. Tavi, M. Ubowski, S. Marzec (2).
Trener: Pekka Tirkkonen

Cracovia: Ł. Hebda - A. Ježek, A. Younan, T. Vildumetz, A. Raška, M. Špaček - L. Motloch, V. Kunst, A. Alapuranen, J. Lundgren (2), G. Berling - J. Jalasvaara, S. Bieniek, M. Kasperlík, R. Sawicki, F. Kapica - K. Wróbel, D. Tynka, K. Mocarski, M. Bezwiński, S. Brynkus.
Trener: Rudolf Roháček

Czytaj także:

Galeria zdjęć

GKS Tychy - Comarch Cracovia 2:3 k. (0:0, 2:2, 0:0, d. 0:0, k. 6:7)

Zobacz galerię

Rozgrywki w skrócie

2023/24 - Ekstraliga: Regularny

Ostatnie mecze
Zobacz terminarz
Tabela
Lp. Drużyna GP GF GA GD P PIM
1. GKS Katowice 40 155 100 55 93 405
2. Re-Plast Unia Oświęcim 40 164 108 56 82 467
3. GKS Tychy 40 124 92 32 79 429
4. JKH GKS Jastrzębie 40 150 113 37 72 429
5. KH Energa Toruń 40 116 128 -12 52 359
6. Comarch Cracovia 40 123 149 -26 50 375
7. PZU Podhale Nowy Targ 40 136 147 -11 50 395
8. Zagłębie Sosnowiec 40 113 129 -16 46 409
9. Marma Ciarko STS Sanok 40 67 182 -115 16 560
Zobacz tabelę
Liczba komentarzy: 17

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Frasier
    2024-02-18 19:48:13

    Ilja w ciągu 5 minut strzelił więcej goli niż w całym sezonie

  • Domin55
    2024-02-18 19:49:37

    U nas straszny spadek formy.Wraca Łycha po kontuzji i już w pierwszym meczu pokazuje jak się powinno grać w hokeja? Niestety sam Alan mistrzostwa nam nie zdobędzie.Rac,Tavi i kilku innych może mu co najwyżej wiązać łyżwy...
    Fucik żeby nie wybronić ani jednego z pieciu najazdów Berlinga???Gość robił z Tobą co chciał i jak chciał.

    • Zaba
      2024-02-18 20:09:19

      Bo ta kontuzja Łyszczarczyka to była... "reprezentacyjna"...

  • Roy
    2024-02-18 20:05:42

    Tyszanie awansujecie do półfinału ????

    • Alex2023
      2024-02-18 20:09:42

      Dla ciebie wszystko - jak poprosisz , to nawe was odprawimy z kwitkiem - tylko nie płacz potem 😂

  • BYLY GRACZ
    2024-02-18 20:06:29

    Jakość meczu katastrofa,karne super pod publikę fajne trzymające w napieciu.
    Rudi teraz pokaż z Oświęcimiem jak się gra liczymy na ciebie!!!

  • calan
    2024-02-18 20:21:25

    Ewidentny spadek formy Tyszan. Oby trener znalazł jakieś rozwiązanie tego stanu rzeczy

  • fruwaj
    2024-02-18 20:29:25

    Patrząc na ostatnie mecze tyskich to oczy bolą na maxa... Nasi stranieri po prostu no comment... Dziś drużyna GKSu zagrała pół minuty na swoim normalnym poziomie a reszta to piach... Mam nadzieję że katastrofalna forma teraz to plan taktyczny sztabu trenerskiego żeby jej szczyt przypadł w odpowiednim momencie.

  • Paskal79
    2024-02-18 20:45:08

    Panowie dziwi mnie to wasze podejście, wygląda na to że wasz trener buduję formę na Play -Off i jak to mu wyjdzie to Tychy będą bardzo groźnie dla każdego ,bo nawet wasi zawodnicy mówili że trenują ciężko ( przed przerwą na reprezentację) i to by się zgadzało....

  • hubal
    2024-02-18 20:58:46

    Wojtek dzwoń do Berlinga gość na karne się przyda :)

    • Unior
      2024-02-19 20:22:16

      2 - 3 razy w sezonie po 1 punkcie - opłaci się?

  • Slavomirio
    2024-02-18 21:42:13

    1 Faktycznie może tak być jak pisze Paskal79 Cieszy mnie to że wrócił Alan i po tak długiej przerwie ładna bramka i asysta ładne wejście 2 Ładne karne Illia Korenchuka i Jakuba 3 Thomas mnie zawiódł w karnych bo te ostatnie pięć karnych mógł tego jednego wybronić lub mógł dać Lewara na ten ostatni karny 4 teraz widać że te mocne drużyny mają spadek formy bo odpalą na play-off Mnie też oko boli co chłopaki grają Ale wieże że zagramy to co chcemy

  • hubal
    2024-02-19 01:30:05

    to chyba jakiś rekord by w szpilu jeden grajek ustrzelił 5 a drugi 4 karne

  • Andrzejek111
    2024-02-19 08:49:55

    Berling i Bizub do Tychów na następny sezon.

  • beny77
    2024-02-19 08:58:16

    Nareszcie Robi jakieś postępy, Łukasz zagrał dobry poprzedni mecz to dostał szansę w następnym.
    Ale karnych to ani jeden ani drugi nie potrafią bronić

  • techno
    2024-02-19 10:01:36

    Tyszanie zagrali rezerwowym skladem oszczedzajac swoich najlepszych na koncowke sezonu ,bo jak onaczej nazwac obecnosc takich graczy jak Tavi,Vitanen ,Rac jedynie Alan trzymal poziom godny tej druzyny .Karne Korenczuka i Bukowskiego na plus

  • Mario71
    2024-02-20 21:42:17

    Prawda jest taka, że nie wiele się zmieniło bo pierwszym trenerem jest nadal BAGI, owszem Puchar i Superpuchar ale jakość gry w lidze nie wskazuje na nowego ducha...

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe