W niedzielę, 22.03. zakończyły rozgrywki cztery zespoły walczące o utrzymanie w czeskiej extralidze. I choć rozstrzygnięcie, kto będzie grał w barażach zapadło już dwie kolejki temu to na mecz do Mladej Boleslav ze Znojma przyjechały trzy autokary znojemskich kibiców.
Przed tym spotkaniem wiedziano dwie rzeczy: pierwsza to, że Mladá Boleslav z pewnością zajmie ostatnie miejsce w lidze (czyli baraż o utrzymanie), a druga to, że Znojmo, pomimo, że zajmie wyższe miejsce od rywali w przyszłym roku w extralidze nie wystartuje.
W piątek właściciel Znojemskich Orłów Jaroslav Vlasák ogłosił, że dotychczasowy, główny sponsor zespołu firma E.ON rezygnuje z dalszego wspierania drużyny. Oznaczało to ni mniej, ni więcej, że extraligowa licencja zostanie sprzedana do innego klubu. Pomimo, że goście przegrali ten mecz 0:5 (oba zespoły grały z kilkoma juniorami w składzie) to przyjezdni kibice przez ponad dziesięć minut po zakończeniu nie pozwolili swoim ulubieńcom zejść do szatni. Nie obyło się bez łez ze strony tak graczy jak i fanów, którzy prawie do naga rozebrali swoich pupili, chcąc mieć pamiątkę z ostatniego ich meczu. Ironią losu jest fakt, że w tym sezonie świętowano dziesięciolecie występów Orłów w extralidze. Drużyna ta zajęła ostatecznie 13 miejsce. Można sądzić, że gdyby nie perturbacje związane z przyszłością klubu to wynik z pewnością byłby lepszy. Zespół miał niezły kadrowo skład i potrafił grać niezły hokej o czym niejednokrotnie przekonały się zespoły z czołówki tabeli.

Niepowetowaną stratą będzie z pewnością brak jednych z najlepszych w Czechach kibiców, których choć przychodziło najmniej w extralidze to jednak potrafili oni stworzyć atmosferę znacznie lepszą niż na dwa-trzy razy większych halach. I to właśnie niska frekwencja była jednym z głównych powodów, że nie przedłużono umowy sponsorskiej, choć akurat w tym sezonie była ona średnio o ok. 500 większa niż w poprzednim.

Z zespołów, które zdaniem mediów były zainteresowane wykupieniem licencji odpadł już HC Olomouc, który nie znalazł odpowiednich funduszy. W grze zostają: KLH Chomutov, HC Kometa Brno i przegrany z barażu o extraligę w którym zmierzą się HC Ústí nad Labem (po zwycięstwie nad Kometą 4:2 w meczach) z BK Mladá Boleslav. Najwięcej szans, na zakup licencji extraligowej, daje się Komecie, która już ma wielu chętnych do sponsorowania extraligowego hokeja, ale władze klubu, może nie chcąc żerować na nieszczęściu sąsiada zza miedzy konsekwentnie milczą w tej sprawie a niektórzy mówią, że bardziej elegancko będzie wydać pieniądze na wzmocnienie zespołu i w sportowy sposób wywalczyć awans.
Końcowa tabela play-out
Miejsce | Klub | Mecze | Bramki | Punkty |
11. | HC MOUNTFIELD | 64 | 164:172 | 88 |
12. | HC GEUS OKNA Kladno | 64 | 164:190 | 86 |
13. | HC Znojemští Orli | 64 | 150:181 | 82 |
14. | BK Mladá Boleslav | 64 | 163:168 | 80 |
Jedenaste miejsce zajęły Czeskie Budziejowice uczestnik Ligi Mistrzów i jest to z pewnością jedno z największych rozczarowań w lidze, tym bardziej, że personalnie zespół wcale nie był gorszy niż przed rokiem, a pozyskanie Radka Dudy dawało nadzieje na walkę o mistrzostwo. Wydaje się jednak, że zbyt późno zrezygnowano z trenera Ernesta Bokroša, który chyba nie mógł znaleźć wspólnego języka z zawodnikami.

Dwunaste miejsce Kladna to chyba wynik odpowiadający aktualnym możliwościom wielokrotnego mistrza Czech. Drużyna, która ma wielu wspaniałych wychowanków nie może już długo ciągnąć na duecie Patera-Procházka (obaj zdobyli mistrzostwo olimpijskie w Nagano) i jeśli w najbliższym czasie chce uniknąć baraży (z mocno niepewnym skutkiem) to powinna pomyśleć o przebudowie zespołu.

Czternaste miejsce beniaminka z Mladej Boleslav raczej też nikogo specjalnie nie zaskoczyło, choć trzeba przyznać, że zespół długo dzielnie walczył i dzięki temu dopiero dwie kolejki przed końcem było wiadomo, że zajmie ostatnie miejsce. I właśnie ten fakt miał duże znaczenie, że liga była niezwykle wyrównana, gdyż w poprzednich latach drużynę, która zagra w barażach poznawano już znacznie wcześniej. Warto też dodać, że beniaminek miał najlepszy bilans meczów wyjazdowych ze wszystkich czterech zespołów walczących w play-out, a dużą podporą był ściągnięty zza oceanu wychowanek klubu Radim Vrbata i pomimo, że potem poszedł do Liberca to na jego miejsce ściągnięto trzech dobrych zawodników. I właśnie dlatego fachowcy dają znacznie więcej szans Mladej Boleslav w barażu, choć trzeba pamiętać, że pomimo, że gra się do czterech wygranych jest to zawsze loteria.
Jacek Radzieńciak, Waldemar Buszta
Czytaj także: