Dziś na Tor-Torze hokeiści TKH Nesty zmierzą się ze Stoczniowcem. Do potyczki z gdańszczanami przystąpią w niepełnym składzie.
Środowe spotkanie TKH Nesty z KTH Krynica (wygrana 3:1) było istotnedla torunian z dwóch względów. Po pierwsze drużyna przerwała fatalnąpassę siedmiu kolejnych porażek, po drugie uzyskała lepszy bilansbezpośrednich spotkań z kryniczanami.
Z Krynicą „na plus”
Wbrew pozorom uzyskanie dodatniego bilansu meczów z KTH to bardzoważna informacja dla torunian. Wszystko wskazuje bowiem na to (jeżeli wrozgrywkach play off słabszej grupy nie będzie niespodzianek), że towłaśnie drużyna z Małopolski będzie głównym rywalem TKH w walce outrzymanie w ekstralidze.
Tymczasem drużyna mająca lepszy bilans bezpośrednich potyczek, wrywalizacji play off prowadzonej do trzech zwycięstw, otrzymuje bonus,handicap jednego meczu (rywalizację rozpoczyna od stanu 1:0).
- O przyznaniu bonusa decyduje liczba wygranych meczów (niezależnieod tego, czy w regulaminowym czasie, dogrywce, czy po karnych). Wprzypadku identycznej liczby wygranych spotkań żadna z drużyn nie mabonusa - czytamy w komunikacie niedawno sporządzonym przez PZHL.
Dodajmy, że w meczach torunian z KTH TKH Nesta prowadzi 4:1.
Dziś tymczasem zespół Tomasza Rutkowskiego zmierzy się na Tor-Torzez wciąż walczącą o miejsce w play off lepszej ósemki drużyn ekipąStoczniowca Gdańsk.
Niestety, do tej rywalizacji przystąpi w niepełnym składzie, bardzo osłabiona.
Trzy tygodnie przerwy
W środę, w meczu z kryniczanami, kontuzji nabawił się JacekDzięgiel. Najlepszy w obecnym sezonie, bez wątpienia najbardziejwaleczny zawodnik TKH Nesty, nie dokończył potyczki z KTH.
- Próbowałem wjechać do tercji, ale z rywalem „poszliśmy” bark wbark. Nieszczęśliwie odbiłem się od bandy, coś mi wtedy przeskoczyło,coś strzeliło - powiedział Jacek Dzięgiel.
Diagnoza lekarska wskazała...
- Uszkodzony więzozrost barku. Operacji na szczęście nie będzie, aleczekają mnie przynajmniej trzy tygodnie przerwy w grze - powiedziałwychowanek toruńskiego klubu.
W praktyce oznacza to koniec sezonu dla 25-letniego środkowego napastnika.
- Liczę jednak, że może uda mi się jeszcze pomóc drużynie - dodaje.
Kolejne osłabienie
Absencja Dzięgiela to kolejny ubytek w składzie przed najważniejszą częścią sezonu.
- Znów będzie trzeba coś zmieniać w ustawieniach formacji - kręci nosem Tomasz Rutkowski, szkoleniowiec TKH.
Początek dzisiejszego spotkania Tor-Torze - godz. 18.30.
W niedzielę rozegrane zostaną kolejne spotkania w PLH. Torunianie będą jednak pauzować.
Dariusz Łopatka - Nowości
Czytaj także: