Leszek Laszkiewicz nie będzie grał w JKH Czarne Jastrzebie w sezonie 2005/2006. Andrzej Frysztacki działacz jastrzębskiego klubu i menedżer reprezentacyjnego lewoskrzydłowego wyjaśnia zawiłości drogi formalnej. - Rok temu, odchodząc do Milano Vipers, Leszek podpisał z klubem Dwory SA Unia umowę, że bezpłatnie może odejść tylko do klubu zagranicznego lub macierzystego. Żeby wywiązać się z tej umowy oświęcimianie przekazali nam kartę zawodnika.
- Będziecie żądać od Cracovii ekwiwalentu za wychowanie zawodnika?
- Nie. Jeżeli bedziemy chcieli jakieś pieniądze od Cracovii to tylko za zwrot kosztów biurowych, czyli na przykładza znaczki na pisma wysyłane listem poleconym czy coś w tym guście. Pójdziemy zawodnikowi na rękę tak samo jak jemuposzedł na rękę prezes Woźnicki, wywiązując się z umowy, bo oficjalnie Cracovii nie mógł oddać karty Leszka Laszkiewicza za darmo.
- Kiedy drużynaJKH Czarne Jastrzębie wchodzi na lód?
- Lód jest cały czas. Zespół właściwie trenuje. Ale oficjalnie trener Edward Miłuszew wraca z urlopu w poniedziałek 18 lipca, a 20 lipca drużyna wyjedzie na taflę i będzie miała pierwszy trening w okresie przygotowawczym do sezonu 2005/2006, który w Jastrzębiu rozpoczniemy niezwykle uroczyście 30 sierpnia meczem Polska - TJ Vitkovice.
Czytaj także: