- To był dopiero pierwszy krok. Teraz czekamy na dzisiejszego rywala (Tartu Kalev-Välk – przyp.), a potem w niedzielę – miejmy nadzieję – postawimy kropkę nad „i”. - mówi obrońca Comarch Cracovii, Mariusz Dulęba.
- Wczoraj to ty otworzyłeś wynik spotkania z Kazachami...
- To był bardzo ważny moment tego pojedynku...
- Po strzelonych bramkach nieco się cofaliście, przez co Sary-Arka stawała się bardzo groźna...
- Spodziewaliście się, że będzie tak ciężko?
- Kibice chyba się spisali...
- Przed wami jeszcze dwa mecze tego turnieju...
Czytaj także: