- W drużynie jest wielu zawodników, którzy potrafią tak uderzyć – to tylko kwestia odrobiny wolnego miejsca i szczęścia. Ja osobiście próbuję takich strzałów od samego początku mojej przygody z Cracovią - wyjaśnia Mariusz Dulęba, który we wczorajszym spotkaniu z JKH GKS-em Jastrzębie (6:3) zdobył gola z własnej połowy!
- Tej rozmowy nie można rozpocząć inaczej. To była bramka niezwykle rzadkiej urody...
- Nie każdy ma tyle siły, by pozwolić sobie na tego typu uderzenia..
- Spodziewałeś się, że po tym strzale krążek zatrzepocze w sieci?
- Tydzień temu wygraliście z JKH GKS-em 3:0, wczoraj 6:3...
- Początkowo odpowiadali jednak na wasze gole. Tak było do stanu 3:3. Bramka za bramką...
- Już w piątek gracie w Tychach mecz na szczycie z miejscowym GKS-em...
Czytaj także: