- Strzeliłem bramkę na 2:1 i wydawało się, że worek z bramkami rozwiąże się. Stało się inaczej - mówi Filip Drzewiecki. Comarch Cracovia przegrała w niedzielę na własnym lodowisku z JKH GKS-em Jastrzębie 2:3.
- To była twoja pierwsza bramka w sezonie…
- Twoja bramka nie pomogła drużynie w odniesieniu zwycięstwa…
- Czego zabrakło w tym spotkaniu?
- Wczorajszy mecz pokazał, że „u siebie” wcale nie znaczy „łatwiej”…
- Najbliższa okazja już jutro w Sanoku…
- Wasze potknięcie wykorzystał Energa Stoczniowiec, który został nowym liderem Ekstraligi…
Fot. cracovia.pl
Czytaj także: