Hokeiści Cracovii przegrali w Doniecku drugi mecz i nie mają już szans na awans do finału Pucharu Kontynentalnego. W niedzielę zagrają z Metalurgsem Lipawa o trzecie miejsce. Sprawę zajęcia pierwszego miejsca rozstrzygną między sobą ukraiński Donbas i rosyjski Rubin Tiumeń.
Donbas Donieck - Cracovia 3-1 (1-1, 1-0, 1-0)
1-0 Warłamow - Koczetkow 6:14
1-1 Sucharski - Chmielewski 10:28
2-1 Piskunow - Żurun - Liutkiewicz 38:37
3-1 Żurun - Egin 50:49
Kary: 20 - 8 min. Najlepszy gracz Cracovii - Raszka.
DONBAS:Goriaczewski - Liutkiewicz (2), Malewicz (2); Piskunow, Biełuchin (4), Żurun - Dubrowin, Didikin; Koczetkow, Tatarinow, Warłamow (2) - Egin (4), Esipow; Materuchin, Szafarenko, Wasiliew - Szagow (4), Pobiedonoscew; Michnow, Donika (2), Gładskich.
CRACOVIA:Raszka - Wajda (2), Dulęba; L. Laszkiewicz, Słaboń, Sarnik - Prokop, Immonen (2); Chmielewski, Dvořak, Sucharski - Wilczek (2), Sznotala (2); Piotrowski, Rutkowski, Martynowski - Horowski, Cieślicki, Kosidło.
Bez kontuzjowanych Nicolasa Bescha i Joela Leniusa przystąpiła Cracovia do meczu. To oczywiście wymusiło zmiany w ustawieniu par obrońców. W bramce RafałaRadziszewskiego zastąpił Ondřej Raszka i to było dobre posunięcie trenera Rudolfa Rohacka, bowiem ten spisywał się wyśmienicie.
W pierwszej tercji dominował aktualny mistrz Ukrainy i najlepszy zespół Konferencji Zachodniej rosyjskiej WHL (bezpośrednie zaplecze profesjonalnej KHL), coprzyniosło gola Szybka akcja trzy na dwa zakończyła się podaniem z prawej strony wzdłuż bramki, a Warłamow tylko dołożył łopatkę kija. Wyrównał Sucharski,który obsłużony przez Chmielewskiego wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem.
W drugiej tercji gra się wyrównała, ale lepsze okazje stwarzali gospodarze (m.in. dwa razy trafiali w słupek). W 31 minucie "Pasy" grały przez 95 sekund wpodwójnej przewadze, a gdy na lodzie pojawił się jeden z graczy Donbasu, to Martynowski zmarnował sytuację jeden na jeden. Na niespełna cztery minuty przedkońcem ukarany został Wajda, a po chwili Immonen i to teraz krakowianie musieli się przez 90 sekund bronić w trójkę. I kiedy grali już w komplecie straciligola. Z lewej strony krążek został wrzucony na bramkę, Raszka go odbił i Piskunow nie miał problemów z dobitką. Szkoda, bowiem po niezłych fragmentach to "Pasy" mogły prowadzić.
Trzecia odsłona toczyła się pod dyktando Donbasu, ale nadal nie mógł on znaleźć recepty na Raszkę. Tymczasem Cracovia przez połowę tercji grała w przewadze (pięć kar miejscowych) i nie potrafiła tego wykorzystać. Co więcej, przy pierwszej przewadze goście nie dojechali nawet do czerwonej linii i mogli stracić gola. W 51 minucie mecz został rozstrzygnięty; wydawało się, że leżący Dulęba ma krążek pod ciałem, ale ten był ciagle widoczny, więc Żurun wpakował go do pustej siatki. 97 sekund przed końcową syreną (Cracovia grała w przewadze) trener Rohacek wziął czas i wydawało się, że ściągnie bramkarza, wszak gra była wznawiana w tercji rywala. Nie uczynił tego i już do końca Donbas kontrolował grę.
W drugim sobotnim meczu:
Rubin Tiumeń - Metalurgs Lipawa 4:3 (0:1, 3:2, 1:0)
0:1 Kalns (Zabis) 16:40
0:2 Verenis (Gipters, Jansons) 22:53
1:2 Vasiliev (Zhmayev, Syomin) 28:41
1:3 Mickevics (Skvorcovs, Siksna, PP) 35:42
2:3 Zhurikov (Korobov, Zimin) 38:30
3:3 Korsunov (Voloshenko, Stasyuk, PP) 39:46
4:3 Bezrukov 59:23
Rubin Tiumeń: Sudnitsin (Demidov) - Korsunov, Khaidarov; Voloshenko, Stasyuk, Trifonov - Gusev, Bezrukov; Sevostyanov, Gorshkov, Denis Yachmenyov - Galanov, Zhurikov; Korobov, Vitali Yachmenyov, Zimin - Popov, Syomin; Vasiliev, Zhmayev, Neznamov. Trener: Fakhrutdinov.
Metalurgs Lipawa: Zurkovs (Kalnins) - Feldmanis, Alisauskas; Brancis, Zeltins, Bajaruns - Siksna, Demiters; Skvorcovs, Voronins, Mickevics - Gipters, Birzins; Jansons, Verenis, Straupe - Liepins, Alksins; Zabis, Kalns. Trener: Voronin.
1. Donbas269-3
2. Rubin269-4
3. Metalurgs205-10
4. Cracovia202-8
Mecze niedzielne: Cracovia - Metalurgs (13.30), Donbas - Rubin (17.30).
Na finałowy turniej do Rouen pojedzie zwycięzca turnieju.
Czytaj także: