Dziś rozpoczynamy drugi półfinał play-off. Los tak chciał, że już na tym etapie zobaczymy urzędującego mistrza i wicemistrza Polski. Co to oznacza? Mniej więcej tyle, że czekają nas pasjonujące batalie.
Ligowy hokej w wydaniu epickim
Starcia GKS-u Katowice z Re-Plast Unią Oświęcim stanowią od kilku lat świetną reklamę polskiego hokeja. Z pewnością wielu kibiców wciąż ma w pamięci wspomnienia z zeszłorocznego finału play-off, który złotymi zgłoskami zapisał się w historii naszych rozgrywek.
To była epicka rywalizacja, która zakończyła się po siedmiu meczach. Cztery spotkania kończyły się dopiero po dogrywce, a to najważniejsze padło łupem biało-niebieskich. W dodatkowym czasie gry Johna Murraya uderzeniem z lewego bulika pokonał Mark Kaleinikovas i oświęcimianie po raz pierwszy od 20 lat sięgnęli po tytuł mistrzowski.
Ale to już odległa historia. W tej chwili liczy się "tu i teraz". Nie da się ukryć, że z uwagi na wyższe miejsce po sezonie zasadniczym atut własnego lodu należy do podopiecznych Jacka Płachty. Przepustkę do finału może dać im wygranie wszystkich starć na własnym lodzie.
Zespół dowodzony przez Anttiego Karhulę musi znaleźć receptę na to, aby zaskoczyć rywali na ich terenie. A nie będzie to łatwe zadanie.

Kilka cech wspólnych
Co łączy oba zespoły? Tu można doszukiwać się wielu takich aspektów. Zacznijmy od tych najbardziej na czasie - otóż w ćwierćfinale play-off obie drużyny pokonały swoich rywali 4:0. GieKSa odprawiła EC Będzin Zagłębie Sosnowiec, a Re-Plast Unia Oświęcim w pokonanym polu zostawiła Comarch Cracovię.
Zarówno katowiczanie, jak i oświęcimianie posiadają szerokie kadry, dobrze radzą sobie w ofensywie, potrafią utrzymywać się przy krążku, a w fazie play-off świetnie spisują się w formacjach specjalnych (szczegółowe statystyki zamieszczamy w ciekawostkach). W swoich składach mają zawodników potrafiących dać impuls całemu zespołowi, a także samodzielnie przesądzać o losach spotkań.
Topowi bramkarze
Naszą analizę rozpocznijmy od bramkarzy. Johna Murraya i Linusa Lundina nie trzeba specjalnie przedstawiać polskim kibicom, nawet tym, którzy polską ekstraligą interesują się od święta. W opinii wielu ekspertów to właśnie Murray i Lundin są najlepszymi golkiperami występującymi w TAURON Hokej Lidze.
Obaj mogą pochwalić się świetnymi statystykami i jak wpadną w trans, to trudno ich pokonać. Trzeba też podkreślić, że zarówno reprezentant Polski, jak i 32-letni Szwed lubią mecze o wysoką stawkę. Zresztą przekonali nas o tym zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej.
Jeśli pójdziemy dalej drogą podobieństw, to dostrzeżemy, że w obu zespołach są też defensorzy, posiadający ofensywne inklinacje. Ich obecność w nowoczesnym hokeju jest bardzo ważna, zwłaszcza podczas gier w przewadze, którymi w niezwykle zaciętych i wyrównanych starciach często kruszy się mur przeciwnika. W tych aspektach dobrze radzą sobie Pontus Englund, Santeri Koponen z GiekSy oraz Jere Vertanen i Carl Ackered.

Jedni noszą fortepian, drudzy na nim grają
W kadrach mistrzów, jak i wicemistrzów Polski nie brakuje też graczy nie bojących się twardej i ofiarnej gry. Element poświęceń na tym etapie sezonu jest wręcz konieczny. Z rzucaniem się pod krążek problemu nie mają choćby Patryk Wajda, Peter Bezuška, Roman Diukow i Radosław Galant, a także Mateusz Michalski, Igor Smal, Travis Verveda, Johan Norberg i Jean Dupuy. Niektórzy z nich potrafią też stoczyć efektowny pojedynek pięściarski.
Na sam koniec zostawiliśmy sobie graczy odpowiedzialnych za walory wizualne i kreatywność. W szeregach obu ekip jest kilku zawodników, którzy dynamikę łączą z dobrym wyszkoleniem technicznym. W tym gronie znajdują się Henry Karjalainen, Ville Heikkinen, Erik Ahopelto i Kamil Sadłocha czy też Brandon Magee, Christian Mroczkowski, Ben Sokay, Patryk Wronka i Bartosz Fraszko. Aktualny stan zdrowia ostatniego z nich wciąż owiany jest tajemnicą.
Osobny akapit należy poświęcić też kapitanom, a więc Grzegorzowi Pasiutowi i Krystianowi Dziubińskiemu. Obaj są bardzo doświadczeni, widzieli w hokeju niemal wszystko i potrafią natchnąć swoich kolegów do jeszcze ambitniejszej postawy.
Kwestia detali
Jaka to będzie rywalizacja? Zaryzykujemy stwierdzenie, że bardzo podobna do tej z zeszłorocznego finału play-off. Na trybunach nie zabraknie głośnego dopingu, a na lodzie zobaczymy sporo twardej i męskiej walki.
Jesteśmy przekonani, że o losach każdego ze spotkań decydować będą detale. Po zwycięstwo będzie sięgał ten zespół, który popełni mniej błędów i lepiej poradzi sobie z trudami tego spotkania. Nie można wykluczyć, że przy tak wyrównanych drużynach kluczowymi aspektami będą dyspozycja zespołu w danym dniu oraz gra w formacjach specjalnych.
Mamy nadzieję, że na wysokości zadania staną sędziowie i będą prowadzić mecze w sposób konsekwentny. Ciężar gatunkowy tych spotkań jest ogromny.

Ciekawostki
* W tym sezonie oba zespoły mierzyły się ze sobą pięciokrotnie w rozgrywkach TAURON Hokej Ligi. Trzykrotnie triumfowali oświęcimianie wygrywając 4:3, 2:1 d. i 2:1, a dwa mecze wygrywali katowiczanie – 3:1 i 5:1.
* Jeśli zerkniemy w kadry obecnych zespołów, to dowiemy się, że pięciu zawodników miało okazję występować w obu klubach. Są to Mateusz Bepierszcz, Patryk Wajda, Marcin Kolusz, Kalle Valtola i Sam Marklund.
* Z grona półfinalistów to właśnie katowiczanie i oświęcimianie mają najlepszą skuteczność w fazie play-off podczas gier w osłabieniu. Wynosi ona 100 procent!
* Oba zespoły nieźle radzą sobie w przewagach. Skuteczność GieKSy wynosi 46,2 %, a Unii – 41,7 %.
* Podopieczni Jacka Płachty mogą pochwalić się najlepszą skutecznością strzałów – 14,6 procent.
* John Murray ma obecnie najlepsze statystyki wśród bramkarzy! Interweniuje ze skutecznością oscylującą w granicach 96 % i wpuszcza średnio 0,98 bramki na mecz.
* W sezonie zasadniczym tytuł drużyny własnego lodu należał właśnie do biało-niebieskich, którzy zdobyli na własnym terenie 48 z 60 możliwych punktów.
* Ostatni raz na tym etapie sezonu oba zespoły spotkały się w sezonie 1996/1997. Katowiczanie - występujący pod nazwą KKH Katowice - również po sezonie zasadniczym zajęli drugie miejsce, a w półfinale ulegli trzeciej Unii Oświęcim 1:3 (1:2, 4:2, 3:5, 1:7)
Opracował: Radosław Kozłowski
Fotografie: Jarosław Fiedor
PRZECZYTAJ O TEJ RYWALIZACJI
Loża prasowa (18): Kto awansuje do finału. Dziennikarze komentują
Ekspert TVP Sport przed półfinałami. "Ta rywalizacja będzie obfita w hokej na bardzo wysokim poziomie"
Byli reprezentanci Polski typują półfinały THL. W tej parze są jednomyślni!
Loża ekspertów (19): Kto awansuje do finału?
Czas na półfinały. Poznaliśmy obsadę sędziowską
GKS Katowice - Re-Plast Unia Oświęcim. Garść liczb i szczypta statystyk
Re-Plast Unia Oświęcim w półfinale. "Siedmiu wspaniałych". Na nich warto zwrócić uwagę
GKS Katowice w półfinale. "Siedmiu wspaniałych". Na nich warto zwrócić uwagę
Czytaj także: