Czołowa europejska liga zanotowała w zakończonym właśnie sezonie zasadniczym swoją najwyższą frekwencję w historii i wynik lepszy niż dotychczasowy rekord Europy. Długo jednak rekordem Starego Kontynentu cieszyć się nie będzie.
W zakończonym w sobotę sezonie zasadniczym szwajcarskiej National League na trybunach 14 hal pojawiło się łącznie 2 680 899 widzów. To najlepszy wynik w historii tej ligi.
Szwajcarom udało się pobić rekord z poprzedniego sezonu, w którym mecze rozgrywek zasadniczych tej ligi oglądało z trybun nieco ponad 2 miliony 595 tysięcy kibiców.
W sezonie 2024-25 rekordowa była także średnia widownia na meczach szwajcarskiej najwyższej klasy rozgrywkowej. Wyniosła 7 365 kibiców na mecz, czyli o 235 fanów więcej niż w dotychczas rekordowym poprzednim sezonie. Obiekty National League wypełniały się średnio w 90,54 %.
Na szczycie klubowego rankingu znajduje się w Szwajcarii już od lat SC Berno. "Niedźwiedziom" ze szwajcarskiej de facto stolicy kibicowało podczas meczów rozgrywek zasadniczych średnio 15 821 widzów, czyli o 331 więcej niż przed rokiem.
Ostatnie miejsce w ligowej klasyfikacji zajął dysponujący także najmniejszą halą (5 178 pojemności) outsider ligi HC Ajoie z wynikiem 4 472.
Już po raz kolejny niezwykłą statystyką może się pochwalić klub HC Fribourg-Gottéron, który w ligowym rankingu frekwencji jest na 3. miejscu z widownią 9 194 na mecz. Wyżej być nie mógł, bo dokładnie tyle wynosi aktualnie pojemność jego obiektu. Oznacza to, że klub z Fryburga wyprzedał wszystkie "domowe" mecze w sezonie jako jedyny w lidze.
Co więcej - jak pisaliśmy przed rokiem - był także jedynym w Europie, któremu się to udało w sezonie 2023-24, a zatem od dwóch lat w hali BCF Arena we Fryburgu notowane są komplety widzów na każdym meczu ligowym.
Średnia widownia 7 365 na meczach ligi szwajcarskiej to wynik lepszy niż ustanowiony w ubiegłym sezonie europejski rekord wszech czasów niemieckiej DEL, który wyniósł 7 162. Ale nie oznacza to, że wystarczy do odzyskania przez Szwajcarię zajmowanego przez 13 poprzednich lat pierwszego miejsca w ligowym rankingu frekwencji w Europie.
Już bowiem wiadomo, że spełni się to, o czym pisaliśmy w grudniu i kończący się w najbliższy piątek sezon zasadniczy DEL wyśrubuje ten rekord jeszcze bardziej.
Przed dwiema ostatnimi kolejkami mecze najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech w tym sezonie obejrzało łącznie już 2 712 461 widzów, co daje średnią frekwencję 7 750 na jedno spotkanie.
Także w Niemczech gra klub, którego wynik jest w Europie najlepszy. Średnia liczba widzów na meczach Kölner Haie to w tym sezonie 17 782, co jest według stanu na dziś nowym rekordem wszech czasów w Europie, a "Rekiny" z Kolonii 2 pozostałe mecze tego sezonu rozegrają u siebie, więc ciągle mogą ten wynik nieco poprawić. Dotychczasowy rekord Europy także należy do klubu Haie i został ustanowiony w zeszłym sezonie średnią frekwencją 16 993 na mecz.
Czytaj także: