Po raz drugi hokeiści Legii Warszawa musieli uznać wyższość zawodników Naprzodu Janów. Doświadczony rywal, podobnie jak wczoraj, kontrolował przebieg spotkania.
Mecz rozpoczął się groźnym zderzeniem Gabriela Połącarza z zawodnikiem Janowa. Warszawski obrońca mimo rozciętej brody powrócił jednak do gry. Pierwszą groźną sytuację stworzyli goście już w 3. minucie podczas gry w przewadze. Z bliska strzelał Marek Koszowski, ale Wojtek Rocki odbił krążek. W 9. minucie bliscy szczęścia byli "legioniści". Jacek Zając wypuścił krążek po strzale Grzegorza Sobały, ale dobitka Jarka Drozdowicza przeszła tuż obok słupka. Niestety chwilę potem rywale zdobyli gola. Marek Pohl przy braku reakcji obrońców wjechał w tercję Legii, minął zwodem Rockiego i wpakował "gumę" do siatki. Minęło sześćdziesiąt sekund gry i światełko za bramką Legii zapaliło się poraz drugi. Maciej Baka oddał strzał z lewej strony, a krążek między parkanami bramkarza wpadł do bramki. Pierwsza tercja zdecydowanie należała do gości, którzy oddali aż 22 strzały. Przed przerwą wynik mógł podwyższyć jeszcze Marek Szymański, ale w dogodnej sytuacji strzelił nad poprzeczką.
Druga tercja rozpoczęła się źle dla warszawskiej Legii, a zwłaszcza bramkarza Wojciecha Rockiego. W 25. minucie nie wyjechał do krążka będącego w strefie obronnej Legii. W rezultacie dopadł do niego Tomasz Jóźwik i z ostrego kąta strzelił do bramki obok Rockiego. Minutę później wyjeżdżający z kary Łukasz Elżbieciak dostał dokładne podanie od Dariusz Halucha i znalazł się w sytuacji sam na sam z Rockim. Górą był janowianin, a chwilę potem w bramce Legii stanął Michał Strąk. Była to bardzo dobra zmiana, bo podobnie jak wczoraj Michał Strąk wygrał wiele pojedynków z zawodnikami Janowa. Pierwszy w 30. minucie gdy z bliska strzelał Marcin Węgrzyn. W 32. minucie wreszcie publiczność Torwaru II doczekała się prawdziwej hokejowej bójki. Na przeciw siebie stanęli Tomasz Pawłowski (Legia) i Marek Sowiński (Janów). Bitkę zdecydowanie wygrał "legionista", który poczęstował rywala kilkoma soczystymi ciosami. Ta sytuacja pubudziła zawodników Legii. W 34. minucie Jarek Drozdowicz przestrzelił w doskonałej sytuacji, a cztery minuty później w ostatniej chwili zablokowano strzał Arkadiusza Kąkola. W 39. minucie przypomniał o sobie Marek Trybuś, najmniejszy hokeista na lodowisku. Otrzymał precyzyjne podanie od Tomasza Jóźwika i z bliska pokonał Michała Strąka.
W ostatniej tercji wreszcie doczekaliśmy się gola dla Legii. W 44. minucie Damian Smoliński przejął krążęk od Michała Krokosza, podjechał pod bramkę Jacka Zająca i popisał się pięknym strzałem pod poprzeczkę. Stracony gol podrażnił Naprzód, ale Michał Strąk kapitalnie wychwycił atomowy strzał Mariusza Ćmoczka. Legia też starała się zdobyć drugiego gola. Bramkę Jacka Zająca ostrzeliwali debiutanci Błażej Prygoń i Filip Kwieciński, ale golkiper Naprzodu do końca meczu już nie dał się pokonać. W 49. minucie goście zdobyli szóstą bramkę. Z lewej strony w tercję Legii wjechał Dariusz Haluch i potężnym strzałem, mimo ofiarnej interwencji Strąka, trafił do siatki. Legia do końca ambitnie walczyła. Najbliżej szczęścia był Bartek Słowik, ale jego strzał przeszedł tuż obok słupka.
CWKS LEGIA - MUKS NAPRZÓD JANÓW 1:6 (0:2, 0:3, 1:1)
0:1 Pohl - Sowiński (9:07)
0:2 Baka - Haluch (10:07) w przewadze
0:3 Jóźwik - Zając (24:56) w osłabieniu
0:4 Elżbieciak - Haluch (26:00) w przewadze
0:5 Trybuś - Jóźwik (38:03)
1:5 Smoliński - Krokosz (43:37)
1:6 Haluch - Elżbieciak (48:19)
sędziowali: Kupiec - Krajewski, Moszczyński
kary: 22 min. - 28 min.
strzały: 26-49 (4-22, 7-11, 15-16)
widzów: 400
CWKS LEGIA: 1.Rocki (od 26:00 31.Strąk) - 19.Dudek, 7.Górka, 15.Sobała, 21.Słowik, 33.Drozdowicz (C) - 14.M.Pawłowski, 23.Połącarz, 12.Olejnik, 88.Stajak, 77.Kąkol - 26.T.Pawłowski, 11.Resiak, 87.Krokosz, 99.Smoliński, 8.Michałkiewicz - 13.Rybarczyk, 25.Kwieciński, 20.Grunwald, 68.Prygoń
NAPRZÓD: 3.Zając (rez. 1.Włodarczyk nie grał) - 6.Baka, 17.R.Węgrzyn, 77.Koszowski (C), 28.Haluch, 14.Elżbieciak - 43.Kulik, 7.Lipiński, 78.Sowiński, 23.Pohl, 21.M.Węgrzyn - 11.Kostrzycki, 22.Szymański, 31.Jóźwik, 19.Trybuś, 18.Mirocha - 27.Copa, 10.Ćmoczek
Patryk Rokicki
warszawa.hokej.net
Czytaj także:
