Hokej.net Logo

Grali bo musieli

Tytuł może być komentarzem całego spotkania dotyczący meczu o piąte miejsce w PLH pomiędzy TKH ThyssenKrupp Energostal a Zagłębiem Sosnowiec. Wygrali miejscowi 3:1 po trafieniach Proszkiewicza, Laszkiewicza i Myszki, honorową bramkę dla Zagłębia zdobył Marcin Kozłowski. Stan rywalizacji w play-off 1:0 dla TKH. Gra się do dwóch zwycięstw.

Zespół sosnowiecki przyjechał do Torunia w mocno eksperymentalnym składzie, bez kilku podstawowych zawodników z kilkoma juniorami w składzie. Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z przewidywaniami. Już w 33 sekundzie Tomasz Proszkiewicz posłał krążek do bramki Tomasza Dzwonka. Asystował Jarosław Dołęga. Wydawało się, że kolejne bramki to kwestia czasu. Torunianie nie kwapili się do zdecydowanych ataków bramki Zagłębia, goście zaś grali cofnięci do głębokiej defensywy, ich kontry były bardzo rzadkie a strzały oddawane niecelne. W pierwszej tercji najlepsi i najaktywniejsi byli zawodnicy pierwszego ataku TKH. W 8 minucie Dołęga stanął przed szansą pokonania Dzwonka, zaś w 12 Bomastek ale za każdym razem lepszy był młody bramkarz Zagłębia. Na tym emocje w pierwszej tercji się skończyły.
Niewiele ciekawego działo się także w drugiej tercji. Na początku tej odsłony w dobrej okazji znalazł się Michal Mravec, ale i on nie znalazł recepty na pokonanie bramkarza przyjezdnych. W 26 minucie pada jedyna bramka tej tercji. Daniel Laszkiewicz mocnym mierzonym strzałem pokonuje Dzwonka. Asystował Myszka. W 28 minucie Mateusz Wiśniewski nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Takiej samej okazji w minucie 37 nie wykorzystuje Dołęga. Druga tercja podobnie jak pierwsza zakończona zwycięstwem TKH 1:0.
Na początki trzeciej tercji dwie szanse mieli gracze Zagłębia. Ani Łukasz Podsiadło, ani Paweł Jasicki nie pokonali Tomasza Wawrzkiewicza, który w obu przypadkach okazał się lepszy. W 48 minucie Sławomir Kiedewicz prze kombinował pod bramką sosnowiecką i trzeci gol nie padł. W 54 minucie pada bramka dla gości. Jej strzelcem Marcin Kozłowski, podawali Łukasz Mejka oraz Marcin Frączek. Gol strzelony w przewadze. Gospodarze odpowiadają błyskawicznie. Myszka strzela podawał Laszkiewicz rewanżując się za asystę przy drugiej bramce. Pierwsze spotkanie zakończyło się zwycięstwem TKH 3:1. Mecz stał na niskim poziomie, brakowało składnej gry, strzałów na bramkę, z lodu wiało natomiast nudą oraz aż nadto widoczna niedokładność w grze oby dwu drużyn.


TKH TKE Toruń-Zagłębie Sosnowiec 3:1 (1:0,1:0,1:1)
1:0 00.33 Proszkiewicz - Dołęga
2:0 25.54 Laszkiewicz - Myszka
2:1 53.00 M.Kozłowski – Mejka - Frączek( w przewadze)
3:1 54.00 Myszka - Laszkiewicz

Stan rywalizacji: 1:0 dla TKH
Kolejny mecz 19 marca w Sosnowcu



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe