Hokej.net Logo

Gretzky wraca do pracy z reprezentacją.

Gretzky wraca do pracy z reprezentacją.

Podczas przyszłorocznych Igrzysk olimpijskich w Turynie Wayne Gretzky ponownie będzie pełnił obowiązki dyrektora wykonawczego „klonowych liści”. Jego celem będzie pomoc w wyselekcjonowaniu ekipy, która powtórzy sukces z 2002 roku z Salt Lake City.

– „Jestem bardzo dumny, że wracam do pracy z reprezentacją. Nie ma nic wspanialszego od pracy z reprezentacją swojego kraju. Tego przywileju mogą dostąpić tylko wybrani; tym bardziej cieszy mnie fakt, że będę uczestniczył w całym tym przedsięwzięciu" – powiedział Gretzky podczas środowej konferencji.

„The Great One” miał być członkiem ekipy kanadyjskiej już podczas austriackiego turnieju, ale ostatecznie pozostał w kraju, by opiekować się swoją chorą na raka płuc matką.

Gretzky znów będzie mógł liczyć na pomoc głównego menedżera Edmonton Oilers, Kevina Lowe’a oraz asystenta trenera Vancouver Canucks, Steve’a Tambelliniego. Przypomnijmy, że właśnie ta ekipa doprowadziła drużynę Kanady do zwycięstwa w ubiegłorocznej edycji Pucharu Świata.

Hokeista wszechczasów zostanie członkiem sztabu szkoleniowego bez względu na to, czy gracze NHL zagrają w Turynie, czy też nie. Przedstawiciele ligi i związku zawodowego nadal negocjują kształt nowej umowy pracowniczej i niejasne pozostaje, czy najlepsi hokeiści świata po raz trzeci w historii zagrają na igrzyskach olimpijskich.

Na głównego trenera zespołu przymierzany jest ponownie Pat Quinn (Toronto Maple Leafs). Mieliby mu pomagać: Jacques Martin (Florida Panthers), Ken Hitchcock i Wayne Fleming (obaj Philadelphia Flyers).

Quinn postawił jednak warunek: zostanie szkoleniowcem tylko w przypadku, gdy będzie miał do dyspozycji zawodników z NHL. W przeciwnym wypadku, pierwszym trenerem „klonowych liści” zostanie Marc Habscheid – człowiek, który wraz z Kanadą zdobył srebrny medal na mistrzostwach świata w Austrii.

Jeśli NHL i NHLPA dojdą do porozumienia w sprawie IO w Turynem, to kanadyjska federacja wystosuje pismo z prośbą o zwolnienie graczy na sierpniowy obóz przygotowawczy, który odbędzie się w Kolumbii Brytyjskiej.

Gretzky zapowiedział, że sklad drużyny olimpijskiej poda dopiero w grudniu, ponieważ musi mieć przynajmniej dwa miesiące czasu, by dokładnie sprawdzić aktualną dyspozycję wszystkich kandydatów do kadry. „The Great One” nie wyobraża sobie też , aby kapitanem drużyny mógł był ktoś inny, niż Mario Lemieux. "Jeśli tylko zdecyduje zagrać, to uczynię go kapitanem " – deklaruje. Mario Lemieux – jeden najbardziej zasłużonych graczy ligi w przyszłym roku skończy 40 lat. W ostatnich latach, w wyniku kontuzji jego skuteczność nie jest już jednak tak imponująca, jak kiedyś.

„Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność. Mimo to liczymy jednak, że związek zawodników i właściciele klubów dojdą do porozumienia w kluczowej dla nas kwestii. Zależy nam na kompletowaniu możliwie najsilniejszej ekipy, która w Turynie byłaby w stanie powtórzyć sukces sprzed 4 lat" – kończy Gretzky.



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe