Trwają przepychanki związane z ustaleniem terminów meczów Pucharu Polski. Polski Związek Hokeja na Lodzie wyznaczył daty, lecz działacze Naprzodu Janów nie zamierzają ich respektować.
Pierwsze terminy, ustalone jeszcze przez stary zarząd PZHL, informowały drużyny przystępujące do pierwsze rundy Pucharu Polski o rozegraniu spotkań w dniach 22 i 24 (rewanż) sierpnia.
Okazało się, że taki termin nie jest zbyt fortunny dla toruńskiego klubu, gdyż właśnie w tym terminie, w Toruniu, odbywał się turniej memoriałowy im. Ludwika Czachowskiego. Goście ze Szwecji, Niemiec i Słowacji zostali zaproszeni do wzięcia udziału w zawodach znacznie wcześniej, stąd o odmowie organizacji imprezy nie było mowy.
PZHL nałożył więc graniczny termin, do którego obydwie drużyny muszą rozegrać swoje mecze, radząc, by działacze Naprzód Janów i TKH Nesty Toruń doszli do porozumienia jak najszybciej.
Wykonanie tego zadania okazało się jednak zbyt trudne.
Po kilku kolejnych próbach znalezienia porozumienia (rozważano m.in. możliwość zaliczenia wyników meczów ligowych jako rezultatów Pucharu Polski), ze strony Naprzodu, rywala TKH w pierwszej rundzie Pucharu Polski, padły dwa terminy: 16 i 30 września.
Wydział Gier i Dyscypliny PZHL zatwierdził propozycję i uznał ją za ostateczną. Strona toruńska nie miała obiekcji.
- Rozesłaliśmy do zainteresowanych klubów faksy, w których informujemy o terminach rozegrania odbywu spotkań. Te terminy są sztywne i nie podlegają zmianom - powiedział Krzysztof Zawadzki, nowy szef Wydziału Gier i Dyscypliny PZHL.
Kilka godzin po otrzymaniu faksu działacze drużyny z Janowa zmienili zdanie.
- Nie bardzo nam pasuje ten termin. Podaliśmy te daty podczas niewiążącej dyskusji - przekonuje Janusz Grycner, prezes klubu z Janowa. - W PZHL-u jest taki bałagan, że nie potrafią zorganizować rozgrywek pucharowych. Nie potrafią na czas poinformować o terminach rozgrywanych meczów.
Biorąc po uwagę fakt, że do końca następnego miesiąca mecze pierwszej rundy pucharu muszą zostać rozegrane - dni 16 i 30 września to jedyne wolne terminy od rozgrywek ligowych.
- Mimo to nie zamierzamy rozgrywać dwunastu meczów w jednym miesiącu (na wrzesień zaplanowanych jest dziesięć kolejek PLH - przyp. red.). To zagraża bezpieczeństwu hokeistów - broni swojej decyzji prezes Grycner.
Daty podane przez Polski Związek Hokeja na Lodzie są jednak ostateczne.
- W takim razie nie przystąpimy do tych rozgrywek. Jeżeli związek nie potrafi tego zorganizować w odpowiedni sposób, to trudno - dodał Janusz Grycner. - My wysłaliśmy pismo do PZHL-u, że pasuje nam termin między 2 a 10 listopada.
Dalsze losy pucharowego dwumeczu Toruńskiego Klubu Hokejowego z Naprzodem Janów kolejny raz utknęły w martwym punkcie.
Sosnowiec już odpadł
- Runda pierwsza: ZSME Sosnowiec - HC GKS Katowice 3:4 (3:0, 2:1, 3:1),GKS Katowice - ZSME Sosnowiec 8:2 (3:0, 2:1, 3:1)
- Runda druga: HC GKS Katowice- Cracovia 3:7 (0:1, 2:2, 1:4)
Nowości - Dariusz Łopatka
Czytaj także: