Cykl treningowy GKS Tychy w okresie letnim jest tak zaplanowany, że w środy na popołudniowych zajęciach podopieczni Wojciecha Matczaka rozgrywają spotkania piłkarskie. Hokeiści na trawie uganiają się za piłką. W środę rozegrali mecz z wicemistrzem tyskiej ligi amatorskiej Browarami. Rywale okazali się lepsi, wygrywając 4:2. Po jednej bramce dla mistrzów Polski w hokeju na lodzie zdobyli Tomasz Skoś i Adam Bagiński.
Rano zajęcia z aerobiku w Aero-Sunie, a po południu taniec z piłką. Adam Bagiński w akcji.
Bartłomiej Gawlina na piłkarskim boisku też prezentował ciąg na bramkę.
Artur Gwiżdż, choć niedawno miał ściągany paznokieć z palca w nodze chętnie zakłada buty piłkarskie.
Spokojnie. To nie kontuzja. "Maser" zakłada tylko plaster na otartą skórę i Adrian Parzyszek zaraz wróci do gry.
Wrócił i groźnie atakował bramkę rywali, ale gola nie strzelił.
Krzysztof Śmiełowski filar obrony GKS Tychy nie tylko na lodzie.
Michał Woźnica przedziera się przez obronę przeciwników.
- Trenerzy piłkarscy po przegranym sparingu zawsze swoją wypowiedź zaczynają od słów, że wynik nie był w tym przypadku najważniejszy - ze śmiechem podsumował środowy mecz Wojciech Matczak. - Ja też tak powinienem zacząć, bo dla mnie najważniejsze było to, że zawodnicy mieli okazję pobiegać. Z tych, którzy trenują na co dzień zabrakło nam w drużynie Gonery i Kuca unikających z powodów zdrowotnychgry w piłkę, niegrał też Bober mający lekko zwichniętą kostkę i dlatego kręcił w tym czasie na rowreku stacjonarym, a Cychowskitrenował u siebie w Sosnowcu.
Na boisku MOSiRprzy osiedlu Zet za piłką biegali: Król - Goj,Śmiełowski, Gretka, Gwiżdż - Sobecki, Bagiński, Parzyszek, Skoś - Woźnica, Gawlinaoraz wchodzący na zmiany hokejowe Maćkowiak i Sinka oraz drugi trener Dariusz Wieczorek. Co prawda widać było większe piłkarskie obycie rywali, ale hokeiści ambitnie walczyli do końca i mieli sporo szans na poprawienei wyniku, ale szwankowała skuteczność. Za tydzień kolejny - ostatni już w tym sezonie ltnim sparing z oldbojami GKS Tychy, a dwa dni później zaczynają się urlopy, po których podopieczni Wojciecha Matczaka zaczną zajęcia na lodzie.
Żeby przypomnieć sobie jak się strzela gole do małych bramek hokeiści mistrza Polski przyjęli zaproszenie tyskiego zespołu ekstraklasy unihokeja PionieraTychy, w którym między innymi gra Wojciech Majkowski i jeszcze kilku byłych zawodników hokejowej drużyny GKS Tychy. Treningowy sparing rozegrany zostanie w czwartek o godzinie 19.30 w sali Szkoły Podsatwowej w Żwakowie.
Zdjęcia Dorota Dusik
Czytaj także:
