Niedzielny walny zjazd sprawozdawczo-wyborczy PZHL wybrał nowe władze związku, prezesem został ponownie wybrany Zenon Hajduga.Jakie jest najpilniejsze zadanie związku? - zapytaliśmy prezesa Zenona Hajdugę.
- Przede wszystkim musimy odbudować szkolenie hokejowego narybku - mówi Zenon Hajduga. - Obecny na zjeździe prezes PKOl Stefan Paszczyk sugerował, abyśmy schodzili ze szkoleniem jak najbardziej w dół, do szkół. I to jest chyba słuszna droga. Trzeba, wykorzystując środki z Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu, także pieniądze samorządowe - organizować gimnazja sportowe, a kto wie, czy nie zejść nawet niżej, do 4, 5 i 6 klas szkół podstawowych. Takie ośrodki terenowe na początek mogłyby funkcjonować tam, gdzie są tradycje i kluby hokejowe, a więc np. w Nowym Targu, Oświęcimiu, Gdańsku, na Śląsku czy Krakowie. Mamy już nieźle funkcjonującą sieć Uczniowskich Klubów Sportowych, trzeba by je teraz powiązać ze sportowymi szkołami i gimnazjami. Powtarzam, pieniądze z MENiS na to są. Chcemy w najbliższym czasie stworzyć taki bardzo konkretny program szkolenia w szkołach.
Szkolenie młodzieży to rzecz niezwykle ważna dla przyszłości naszego hokeja, ale istnieje pilna potrzeba rozwiązywania bieżących problemów, ciągle na hokej brakuje pieniędzy, sponsorzy nie pchają się do tej dyscypliny sportu. Powołaliście nie tak dawno do życia spółkę Polska Ligę Hokejowa. Jak Pan widzi jej rolę? Czy ma prowadzić rozgrywki ligowe?
- Na razie rozgrywki ligowe prowadzić będzie nasz związek. Spółka powinna zabiegać o pieniądze, sponsorów, o sprzedanie hokeja w telewizji. My, jako zawiązek, nie uciekamy od tego tematu, ale chcemy w tej mierze działać dwutorowo, uzupełniać się. W przyszłości PLH może przejąć organizacje rozgrywek ligowych.
A jakie plany stawiacie reprezentacji?
- Naszym celem jest powrót do światowej elity, czyli 16 najlepszych drużyn na świecie i zadomowienie się tam na stałe, w granicach 13.-14. miejsca. To trudne wyzwanie, ale realne. 7 lipca poznamy nowego trenera pierwszej reprezentacji.
(AS) Dziennik Polski
Sebastian Królicki
Czytaj także:
