Działacze Polskiego Związku Hokeja na Lodzie zmniejszają szanse awansu reprezentacji do elity. Bez uzgodnienia z trenerem Wiktorem Pyszem wyznaczyli bezsensowne godziny meczów naszej drużyny.W poniedziałek w Gdańsku zaczynają się mistrzostwa świata I Dywizji. Z sześciu drużyn do grona najlepszych awansuje tylko jedna drużyna.
„Gdy dowiedziałem się, że działacze ustalili z telewizją Polsat godziny naszych spotkań na 20.00, mało mnie krew nie zalała. Jak można robić takie rzeczy bez uzgodnienia z trenerem? Jesteśmy jedynym zespołem, który za każdym razem będzie wyjeżdżał na lód rozorany po dwóch wcześniejszych meczach. Zawodnicy muszą wówczas wkładać więcej wysiłku w grę. To raz, a dwa: o której położą się spać?” – powiedział trener Pysz.
„Działacze po raz kolejny nie spisali się. Przecież to my jesteśmy gospodarzami i możemy wybrać najbardziej nam odpowiadające godziny. Kolacja będzie o północy. Przed pierwszą w nocy na pewno nie zdążymy położyć się spać, a rano trzeba wstawać” – dodał kapitan reprezentacji Jacek Zamojski.
Więcej szczegółów w "Fakcie"
skh
Czytaj także: