Hokej.net Logo

I liga: Gorszy dzień

Hokeistom Legii wyjątkowo nie udał się niedzielny mecz z SMS II PZHL Sosnowiec. Podopieczni Mariana Pysza tylko w początkowej fazie spotkania grali hokej, do jakiego nas przyzwyczaili. Potem zespół ogarnęła dziwna niemoc, którą wykorzystał SMS II.

W pierwszej tercji najlepsza okazje dla Legii zmarnował Jarek Drozdowicz. W 12. minucie przejął krążek pod bramka rywali, ale Dariusz Gruszka odbił jego strzał. W 14. minucie Grzegorz Dzieciolowski, sędzia główny spotkania nie uznał bramki SMS II, ponieważ została zdobyta wysokim kijem. Niestety 300 sekund później wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i Marcin Biały strzałem w krotki róg pokonał Wojtka Rockiego. Hokeistom z Sosnowca pomógł w tej sytuacji sędzia liniowy. Stanął na drodze Macka Resiaka, który przez to nie zatrzymał Białego. Niestety jeszcze przed przerwa goście podwyższyli wynik. Przez Krystiana Górkę i Piotra Dudka przedarł się Tomasz Chylinski i nie zmarnował sytuacji 1 na 1 z Rockim.

Początek drugiej tercji dał warszawskim kibicom nieco nadziei. Darek Olejnik wykorzystał gapiostwo Gruszki i obrońców SMS II i z bliska wepchnął krążek do bramki. Niestety, jak się później okazało, był to jedyny gol Legii w tym meczu. W 24. minucie wyszliśmy z kontratakiem 3 na 1. Bartek Słowik zagrał przed bramkę, ale ani Darek Olejnik ani Michał Michalkiewicz nie trafili do siatki. Była to wyborna szansa na wyrównanie. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Chwilę potem krążek pod własną bramką stracił Gabriel Połącarz i za moment Marek Strzyżowski strzałem pod poprzeczkę zdobył trzeciego gola dla SMS II. Jeszcze w drugiej tercji oba zespoły miały szanse na kolejne bramki. W 30. minucie Damian Smoliński spod bandy kapitalnie zagrał do nieobstawionego Michała Krokosza. Napastnik Legii na pełnej szybkości uderzył na bramkę, ale chybił. Chwilę potem oko w oko z Rockim znalazł się Dariusz Gruszka, ale warszawski bramkarz ze stoickim spokojem złapał jego strzał zmierzający w okienko.

W trzeciej tercji SMS II bronił wyniku, a Legia nie potrafiła wypracować sobie sytuacji strzeleckich. Dobrą miał jedynie Arek Kąkol, ale Dariusz Gruszka złapał jego strzał. W 50. minucie Legia "nadziała" się na typową kontrę 2 na 1. Sebastian Szydło ściągnął na siebie obrońcę i zagrał przed bramkę do Marka Wróbla. Napastnik SMS II okiwał jeszcze Rockiego i z bliska wepchnął krążek do siatki.

Nie ma co się oszukiwać. Legii po prostu dziś nie szło. Warszawski zespól nie raz udowodnił, ze stać go na dużo lepsza grę. Czekamy na taką w wyjazdowych meczach w Bytomiu (21/22.01) choć tam o punkty będzie bardzo trudno.

CWKS LEGIA - SMS II PZHL SOSNOWIEC 1:4 (0:2, 1:1, 0:1)

0:1 Biały (18:31)
0:2 Chyliński (19:26)
1:2 Olejnik (20:42)
1:3 Strzyżowski - Porębski (23:51)
1:4 Wróbel - Szydło (49:36)

sędziowali: Dzięciołowski - Guzik, Krajewski
kary: 34 min. - 16 min.
strzały: 24-25 (13-5, 8-4, 3-16)
widzów: 400

CWKS LEGIA: 1.Rocki (rez. 32.Ludwiniak nie grał) - 28.Wardecki, 23.G.Połącarz, 77.Kąkol, 88.Stajak, 33.Drozdowicz (C) - 19.Dudek, 7.Górka, 21.Słowik, 17.Michałkiewicz, 12.Olejnik - 26.T.Pawłowski (A), 11.Resiak, 87.Krokosz, 99.Smoliński, 22.Czech
SMS II: 30.Gruszka (rez. 1.Tobiasiewicz nie grał) - 23.Pawlak (C), 8.Wajda, 21.P.Połącarz, 9.Garbarczyk, 19.Gruszka - 7.Lerch (A), 20.Dronia, 4.Biały, 10.Chyliński, 12.Ziętara - 17.Płoński, 22.Kabat, 16.Szydło, 5.Leśniak, 14.Porębski - 11.Kapica, 18.Strzyżowski, 6.Cieślicki, 25.Minge, 15.Wróbel
Patryk Rokicki
warszawa.hokej.net

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe