Tym razem obyło się bez nerwów, dogrywki i karnych i Unia pewnie zainkasowała 3 punkty w pojedynku z innym kandydatem do awansu, drużyną HC GKS Katowice. Niemniej jednak styl, jaki reprezentowały obie drużyny nadal daleki był od tego jaki chciałoby się oglądać. Raziły błędy defensorów, ataki zaś nie zazębiały się tak powinny.
TH Unia Oświęcim – HC GKS Katowice 6:3 (1:1, 3:1, 2:1)
Bramki:
1:0 Horný - Buček (13:19) 5/4
1:1 Cichoń- Grobarczyk, R.Sobała (17:38)
2:1 Talaga- Adamus, Buček (20:54) 5/4
3:1 Adamus (22:21)
3:2 Zetik (24:32)
4:2 Buček – Horný, Kasperczyk (33:12)
5:2 R Noworyta - Zubek (43:05) 5/4
5:3 Piecuch (57:17) 5/3
6:3 T. Połącarz – Szałaśny (59:22) 4/6
Unia: Szałaśny (Sz.Noworyta n/g) – Połącarz(2), Kasperczyk(2); Buček, Horný(2), Valušíak(2) – Talaga , Krzemień ; Modrzejewski, Adamus (2), Twardy - R.Noworyta (2), Obstarczyk(2); Kwiatek, Sękowski, Zubek(2).
Trener: Andrzej Tkacz
HC GKS: Zając (Goj n/g) – Mareček(2), Dudek(4); Wieloch, G. Sobała, Zetik(2+10) – Piecuch, Sosiński(2); Grobarczyk, Cichoń(2), S. Fonfara(2) – Kaim, Kowalski(4); Golec, Trybuś, R.Sobała(2)
Trener: Ales Flašar
Sędziowali: Jacek Rokicki(Nowy Targ) – Mateusz Bucki i Grzegorz Cudek (Oświęcim)
Kary: 14-30( w tym 10 minut za niesportowe zachowanie dla Zetika)
Widzów: 800
Czytaj także:
