Z pierwszą drużyną Stoczniowca trenuje trzech 19-letnich zawodników (mistrzów Polski juniorów), którzy w minionym sezonie występowali w pierwszoligowych rezerwach. Jeżeli udanie zaprezentują się na treningach dostaną szansę debiutu w Ekstraklasie.
Dwóch wspomnianych zawodników pochodzi z Warszawy, lecz przez ostatnie trzy lata uczyli się w gdańskim liceum sportowym o profilu hokeja na lodzie. Obrońca Maciej Młynarczyk i napastnik Jakub Kosobucki zamieszkali w „big brotherze”, klubowym budynku na tyłach hali „Olivia”. Trzeci to Maciej Gliwa, rodowity gdańszczanin, również absolwent liceum na ul. Kołobrzeskiej.
Gliwa i Kosobucki w tym sezonie zagrali w seniorach na turnieju o Puchar Bałtyku w litewskim Elektrenai. Wraz z Mariuszem Kuchnickim tworzyli najskuteczniejszy atak drużyny rezerw. Mają zastąpić w czwartym ataku Grzegorza Zaleskiego, Mateusza Wiśniewskiego oraz Jacka Dzięgla. Wiśniewski powrócił do macierzystego klubu, czyli do TKH Toruń. Również w swoim rodzinnym mieście trenuje Dzięgiel, który jednak przedstawił swoją ofertę gdańskim działaczom i czeka teraz na ich odpowiedź.
Jeżeli Kosobucki i Młynarczyk nie znajdą uznania w oczach trenera Miroslava Doleżalika, to najprawdopodobniej wrócą do stolicy i wesprą swoimi umiejętnościami odradzającą się drużynę UHKS Mazowsze Warszawa.
Gdańsk opuściło kilku innych zawodników z rezerw. Michał Wieczorek z Bydgoszczy oraz torunianie Robert Śliwiński i wspomniany Kuchnicki przygotowują się do sezonu w Toruniu. Podejmą walkę o miejsce w pierwszym składzie, a w razie niepowodzenia zawsze pozostaje im gra w TKH II Toruń.
Zespół z grodu Kopernika wzmocnił Arkadiusz Marmurowicz. Reprezentant Polski do lat 20 w kategoriach młodzieżowych występował w drużynie Stoczniowca. Choć Marmurowicz jest właścicielem swojej karty zawodniczej, spotkał się z transferowymi problemami ze strony... prezesa Stoczniowca, który jednak zgodził się na wypożyczenie zawodnika do TKH.
Być może podobną drogę obierze obrońca Piotr Koseda (ostatnio czeska drużyna juniorska Sarezy Ostrava). 20-latek chciałby występować w czwartym zespole minionego sezonu, ale zgodę na transfer musi wyrazić prezes Kostecki. Według naszych informacji włodarze TKH wykonali już pierwszy krok i przysłali do Gdańska pismo, w którym wykazują zainteresowanie utalentowanym Kosedą.
Czytaj także: