Hokej.net Logo
SIE
31

Jak się ożeni to się odmieni

Jak się ożeni to się odmieni

Znacie takie powiedzenie: jak się ożeni to się odmieni? Może te słowa sprawdzą się w przypadku Przemysława Witka. Drugi do tej pory bramkarz drużyny Dwory SA Unia 25 czerwca wstąpi w związek małżeński. Panna Ewa powiedzie go przed ołtarz oświęcimskiego kościoła pod wezwaniem świętego Maksymiliana. Czy od tego momentu rozpocznie się także nowa droga hokejowego życia 24-letniego wychowanka oświęcimskiej Unii?

Zdjęcie Dorota Dusik

Przemysław Witek broni strzał Adriana Parzyszka w finale play off

- Teoretycznie to ja jestem najbardziej utytułowanym bramkarzem w polskiej lidze - mówi PrzemysławWitek. - Mam w swojej kolekcji pięć złotych medali mistrzostw Polski i jeden srebrny, ale tak naprawdę niewiele sobie przez te sześć sezonówpograłem w ekstraklasie.

- W minionych rozgrywkach zaliczył pan 15 spotkań i puścił 16 goli. Cośdrgnęło?

-Pograłem trochę więcej, ale dopiero w dwóch ostatnich meczach poznałem smak prawdziwego grania o dużą stawkę. To były moje pierwsze występy w życiu w finale play off. Gdyby nie ten pierwszy gol puszczony w Oświęcimiu, po strzale, który był do obrony, mógłbym nawet powiedzieć, że w sumie broniło mi się dobrze. Mam jednak nadzieję, że będę się mógł pokazać z jeszcze lepszej strony.

- Po miodowym miesiącu?

- Czas się ustatkować (śmiech). Skończyłem studia licencjackie. Mam dyplom specjalisty zarządania jakością produktu. Pracę pisałem z "Wpływu i oddziaływania sportu na społeczność lokalną". Na obronie pracy, która w przypadku moich kolegów trwałaniewiele ponad 5 minut, ja siedziałem kwadrans rozmawiając z czeskim profesorem głównieo... hokeju. Ewa, którą poznałem w 1999 roku na dyskotece, też pochodzi z Dworów i też studiowała na Akademii Humanistyczno-Technicznej w Bielsku-Białej, a dokładniej mówiąc jeszcze studiuje na kierunku towaroznawstwo celne, bo przed nią obrona pracy.Po ślubie będzie bronić pracy, a ja mam nadzieję, że po ślubie będę bronić... bramki oświęcimskiej drużyny.

- Jest pan gotowy do gry o mistrzostwo Polski?

- Chciałbym się o tym przekonać. Siedząc na ławce rezerwowych nigdy się nie dowiem, czy jestem gotowy. Wierzę w siebie. Mam chęci do pracy. Reszta należy do trenera.

- Który z dotychczasowych meczów w pana karierze był najlepszy?

- W ekstrakalsie chyba ten przedostatni, czyli trzeci mecz tegorocznego play off w Tychach, ale ponieważ przegraliśmy trudno się nim chwalić. A wcześniej broniłem w juniorach dwa razy grając w reprezentacji do lat 18 na mistrzowskich turniejach i cztery razy będą bramkarzem młodzieżówki na mistrzostwch świata do lat 20. Na pierwszym turnieju 18-latków broniło mi się bardzo dobrze w dwóch pierwszych meczach turnieju, ale w trzecim doznałem kontuzji i całego wyjazdu nie wspominam za dobrze. W 1999 roku na turnieju na Węgrzech wywalczyłem z drużyną wicemistrzostwo w grupie "B" i to był mój do tej pory najbardziej udany turniej. Ale mam nadzieję, że te najlepsze dopiero przede mną.



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe