Hokej.net Logo

Jakubik: Jestem gotowy spotkać się z kibicami GKS Tychy

To nazwisko pewnie wzbudza wiele kontrowersji wśród kibiców, delikatnie mówiąc nie wszyscy darzą go sympatią. Mimo wszystkich animozji zawodnik Unii Oświęcim chce grać w Tychach. Trener i włodarze klubu dla młodego środkowego widzą miejsce w GKSie i już rozpoczęli rozmowy na temat ewentualnego przejścia hokeisty do Tychów.

- Dlaczego hokej, a nie inna dyscyplina sportu?
Wychowałem się w Oświęcimiu, gdzie jest piłka, pływanie i hokej. Rodzice zaprowadzili mnie kiedyś na łyżwy, choć w między czasie pogrywałem w tenisa, no i tak jako hokeista gram do dnia dzisiejszego.

- W poprzednim sezonie zanosiło się na kolejny finał z udziałem Unii, ale w meczach o stawkę drużyna zawiodła. Co było tego przyczyną?
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, choć błędną sprawa jest sugerowanie się pozycją w tabeli po rundzie zasadniczej. Play-off rządzi się swoimi prawami, a o błędach i przyczynach naszej porażki powinni wypowiadać się ludzie zarządzający tym klubem.


- Patrząc na Twoje statystyki można się zastanawiać dlaczego tak słabo wypadłeś w tym sezonie.
Nie chciałbym się tłumaczyć majową operacją, później miałem trzy miesiące przerwy, przez co nie przepracowałem lata jak należy. Chciałbym się odrodzić w tym sezonie i mam ku temu motywacje. Być może będę grał w innej drużynie i wiadomo, że zmieniając otoczenie trzeba będzie pokazać się z dobrej strony.


- No właśnie, Unie Oświęcim opuszcza główny sponsor. Jakie nastroje wobec tego panuja w drużynie?
Ci, którzy są z Oświęcimia to trenowali dzisiaj, ale dla samych siebie. Wszyscy wierzą, że sponsor się znajdzie i hokej w Oświęcimiu przetrwa, bo szkoda by było tych wielu lat wysiłku. Chłopcy póki co czekają na wieści.


- Czy w razie chęci zmiany barw klubowych przez, któregoś z zawodników klub będzie robił Wam problemy?
To już jest w kwestii w klubu, według mnie jeśli w klubie mi nic nie zaproponują tzn. że będę wolnym zawodnikiem, bo przecież przez to nie zrezygnuje z hokeja. Rozmawiałem z prezesem Woźnickim o wypożyczeniu i transferze definitywnym. Powiedział, że nie będzie mi robił problemów, podał mi kwotę odstępnego i naprawdę nie są to duże pieniądze.


- W oczach trenera Matczaka i zarządu klubu nadajesz się do gry w tyskim klubie, jak Ty się zapatrujesz na występy w GKSie?
Chcę tutaj grać, pozostaje tylko kwestia dogadania się klubów.


- Kluby to jedna strona medalu, a kibice druga. Swoim zachowanie przez kilka lat podpadłeś tyskim kibicom. Nie boisz się przyjęcia z ich strony?
Myślę, że świat to odważnych należy. Mam nadzieję, że w miarę upływu czasu poprawi się sytuacja na linii kibice - ja. Moje zachowanie nie było w porządku, głupia sytuacja, ale nie robiłem tego z nienawiści do tyskich kibiców tylko w ferworze walki mnie poniosło.


- Przyjeżdżając do Tychów z drużyną oświęcimską spotkałeś się z tym, że całe trybuny śpiewało coś pod Twoim adresem. Uważasz, że to znikanie tak od razu?
Jeśli chodzi o sam fakt takich śpiewów, na pewno nie jest to miłe, ale na mnie działało mobilizująco Swoją postawą i grą będę chciał pokazać się kibicom z jak najlepszej strony, jeśli jednak będzie taka potrzeba to jestem gotowy spotkać się z kibicami i porozmawiać o tamtych wydarzeniach.


- Nie obawiasz się, że kibice Unii będą na Ciebie patrzeć jak na Adriana Parzyszka i Sebastiana Gonerę?
Kibic rządzi się swoimi prawami- z fanami w Oświęcimiu już miałem kiedyś problemy. W Tychach są zupełnie inni kibice, tutaj cała hala śpiewa wszyscy żyją hokejem, a w Oświęcimiu różnie to bywa. Zawodnik raz gra tutaj a raz gdzie indziej, kibice powinni to zrozumieć.


- Czyli podejmujesz wyzwanie i będziesz chciał grać w GKSie?
Tak jest, idę na całość. Nie powiem, że taka sytuacja jest dla mnie normalna, ale mam nadzieję, że w jakimś stopniu uda mi się załagodzić całą tą sytuację.


- Planujesz tutaj zadomowić się na dłużej niż rok?
Pewnie zadałeś to pytanie ze względu na prawo Bosmana. Tutaj mam praktycznie wszystko na miejscu, jeśli wszystko będzie się dobrze układało, to pewnie zostanę na dłużej niż rok.


- Czy ktoś z Twoich kolegów i zawodników Unii chce jeszcze przejść do Tychów?
Z tego co wiem, Marcin Jaros chętnie przeniósłby się do Tychów. Dzisiaj ma być na rozmowach z prezesem Skowrońskim.



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe