Drużyna JKH GKS-u Jastrzębie odniosła swoje trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu. Drużyna Róberta Kalábera przed własną publicznością pokonała 5:2 KH Energę Toruń w meczu drużyn bezpośrednio walczących o miejsce w pierwszej czwórce.
„Po pierwsze, nie popełniać błędów” – takie motto przyświecało poczynaniom obu drużyn w pierwszych minutach spotkania. Nie obserwowaliśmy efektownych działań ofensywnych, a wyprowadzanie krążka odbywało się z zachowaniem zasad odpowiedzialności. Torunianie szukali swoich okazji głównie za sprawą licznych wrzutek na bramkę Jakuba Lackovicia. W 11. minucie na zasłoniętego golkipera gumę posłał Albin Thyni Johansson. Pracujący przed bramką Mirko Djumić zdołał strącić krążek, czym zaskoczył Lackoviča i otworzył wynik spotkania. W 14. minucie sędziowie podjęli decyzję o dwuminutowym wykluczeniu dla Jakuba Prokurata. Jastrzębianie grając w przewadze nie potrafili złapać rytmu , który pozwoliłby im skutecznie zamknąć torunian. Gdy wydawało się, że podopieczni Róbert Kalábera spiszą pierwszy „power play” na straty, na dwie sekundy przed uzupełnieniem formacji na lodzie, Michał Zając najlepiej odnalazł się pod bramką Mateusza Studzińskiego i dopełnił formalności umieszczenia krążka w siatce.
Zdecydowanie więcej emocji przyniosła druga odsłona gry. Zespoły zaprezentowały nam żwawsze tempo oraz więcej determinacji w ofensywie. Pierwsze minuty po przerwie należały do gospodarzy. W 27. minucie jastrzębianie wyprowadzili trójkową akcję którą ze spokojem godnym hokejowego weterana wykończył Rastislav Špirko. Nie zdołał spiker na „Jastorze” obwieścić kibicom strzelca bramki, a już przyszła odpowiedź „Stalowych Pierników”. Natarcie torunian na bramkę Lackoviča wykorzystał Dienis Fjodorovs, zaledwie 22 sekundy po trafieniu gospodarzy. W 31. minucie kolejny raz mieliśmy szybką wymianę „cios za cios”. Najpierw Jakub Prokurat stanął przed wyborną szansą bramkową. Obsłużony podaniem zza linii, wydawało się, że stoi „oko w oko” z odsłoniętą bramką jastrzębian. Jakub Lackovič zdołał jednak przesunąć się za krążkiem i dołożyć parkan, którym zbił uderzenie młodego napastnika. Nie zdążyli kibice gości złapać się za głowę, a już Kamil Górny posłał gumę, która obiła obramowanie bramki Studzińskiego. W 33. minucie Calle Behm został odesłany na łączną karę czterech minut, na co zsumowała się gra wykraczająca poza przepisy, oraz utarczki słowne z arbitrami. Nie zdołali jednak gospodarze przełamać oporu torunian. W 38. minucie role się odwróciły i po podwójnej karze mniejszej nałożonej na Radoslava Spirko, torunianie mieli okazję do gry w 4. minutowej przewadze. Jednak również drużyna Juhy Nurminena nie zdołała zamienić tego okresu na zdobycz bramkową.
Kluczowe dla rozstrzygnięcia meczu okazały się wydarzenia trzeciej tercji. W 49. minucie Maciej Urbanowicz zdołał po raz trzeci wyprowadzić gospodarzy na prowadzenie, a minutę później Marcin Kolusz, który oddając strzał popisał się nieprzeciętną koordynacją ruchową zdołał podwyższyć prowadzenie gospodarzy. Najlepszą okazją dla torunian, aby wrócić do meczu, były okoliczności z 55. minuty. Na ławkę kar został oddelegowany Dominik Jarosz, a Juha Nurminen podjął równolegle decyzje o wycofaniu z bramki Mateusza Studzińskiego. Kolejna sposobność do gry w podwójnej przewadze na lodzie nie przyniosła jednak gościom bramek. Wynik spotkania w 60. minucie ustanowił strzałem do pustej bramki Rastislav Špirko.
JKH GKS Jastrzębie - KH Energa Toruń 5:2 (1:1, 1:1, 3:0)
0:1 Mirko Djumić - Albin Thyni Johansson (10:56)
1:1 Michał Zając - Łukasz Nalewajka, Olli-Petteri Viinikainen (15:45, 5/4)
2:1 Rastislav Špirko - Dominik Jarosz (26:12)
2:2 Dienis Fjodorovs - Daņiła Larionovs (26:34)
3:2 Maciej Urbanowicz - Emil Bagin (48:45)
4:2 Marcin Kolusz - Rastislav Špirko (49:35)
5:2 Rastislav Špirko (59:56 - do pustej bramki)
Sędziowali: Sebastian Kryś, Krzysztof Kozłowski (główni) - Maciej Byczkowski, Michał Kłosiński (liniowi).
Minuty karne: 10-12.
Strzały: 41-22.
JKH GKS: J. Lackovič - J. Martiška, P. Wajda, M. Urbanowicz, F. Starzyński (2), D. Paś - K. Górny (2), M. Kolusz, S. Kiełbicki, R. Špirko (4), T. Rajamäki - O. Viinikainen, E. Bagin, R. Bernhards, D. Jarosz (2), R. Arrak - P. Pelaczyk, J. Kamienieu, R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, M. Zając.
Trener: Róbert Kaláber
KH Toruń: M. Studziński - A. Johansson, J. Gimiński, M. Djumić (2), M. Syty, R. Baszyrow - C. Behm (4), M. Zieliński, D. Larionovs, D. Fjodorovs, R. Tiainen - A. Jaworski, O. Kurnicki, K. Jaakola, S. Maćkowski, M. Kalinowski - O. Bajwenko (2), E. Schafer, A. Paulíny, J. Prokurat (2), P. Kogut.
Trener: Juha Nurminen
Czytaj także: