Jean Dupuy i Alexandre Boivin w nowym sezonie ponownie mogą występować w naszej ekstralidze. Kanadyjski duet znów znalazł się na celowniku kilku polskich klubów. Wiemy też, która drużyna wysunęła się na pole position w kwestii pozyskania 29-letnich napastników.
Polscy kibice mogą kojarzyć obu zawodników z występów w zespole GKS-u Tychy, którego byli ważnymi postaciami. Potrafili skutecznym zagraniem lub ważnym golem przesądzać o losach poszczególnych spotkań.
Alexandre Boivin dał się poznać jako zawodnik, który lubi kreować grę i kontrolować tempo rozgrywania akcji. Świetnie odnajdywał się też w kontratakach.
Z kolei Jean Dupuy spędził w „piwnym mieście” trzy sezony i skradł serca wielu tyskich kibiców. Fani doceniali jego błyskotliwość, waleczność, umiejętność wykorzystana warunków fizycznych i dobrą produktywność.
W poprzednim sezonie obaj gracze występowali w Lidze Azjatyckiej, broniąc barw japońskiego klubu Tōhoku Free Blades. „Dups”, choć zmagał się z kontuzją, zdołał rozegrać 21 meczów, w których strzelił 9 goli i zanotował 13 asyst. Na ławce kar spędził 66 minut.
Boivin należał do grona najlepiej punktujących graczy całych rozgrywek. W 28 spotkaniach zdobył 20 bramek i zaliczył 26 kluczowych zagrań. Sędziowie nałożyli na niego 16 minut karnych.
Wiemy, że obu zawodników chcieliby zakontraktować działacze kilku polskich klubów. Na ten moment najbliżej finalizacji rozmów jest PZU Podhale Nowy Targ. Dlaczego? Tu kluczowa może okazać się osoba Dave’a Allisona, nowego trenera „Szarotek”.
Warto zaznaczyć, że Jean Dupuy jest też serdecznym kolegą lidera nowotarżan Patryka Wronki. Ta dwójka miała okazję wspólnie występować najpierw w Belfast Giants, potem w Rapaces de Gap, a także w zespole GKS-u Tychy.
Czytaj także: