Gracze Los Angeles Kings mogli mocno żałować tego, że w trzeciej tercji wczorajszego meczu z Carolina Hurricanes już po 40 sekundach oddali prowadzenie sprezentowane im przez obrońcę rywali. Ostatecznie jednak 2 punkty pojechały do Kalifornii.
Z karnymi jest tak, że raz je lubię, a raz nie
Wszystko zależy od tego, czy strzelę gola
Na tym etapie sezonu kluczem jest zdobywanie punktów. Dobrze więc, że nam się to udało, a z zaangażowania zawodników mogę być zadowolony
Carolina Hurricanes - Los Angeles Kings 1:2 (0:0, 0:0, 1:1, 0:0, 0:1)
Strzały:
Minuty kar:
Widzów:
Czytaj także:
