Hokej.net Logo
MAJ
7

Klątwa 2:0? Nietypowa noc w NHL [WIDEO]

2022-10-19 07:06 NHL
Ujęcie z meczu Calgary Flames - Vegas Golden Knights.
Ujęcie z meczu Calgary Flames - Vegas Golden Knights.

Gdyby ktoś bardzo chciał znaleźć potwierdzenie starego sportowego mitu, że 2:0 to najgorsze prowadzenie, ostatnia noc w NHL dałaby mu dużo argumentów. Połowę rozegranych w nocy z wtorku na środę meczów przegrały zespoły, które w takich rozmiarach prowadziły.

W Calgary spotkały się dwie dotąd niepokonane w nowym sezonie drużyny. Miejscowi Flames po pierwszej tercji z powodu goli strzelonych przez Williama Carriera i Bretta Howdena przegrywali 0:2. W drugiej jednak, w odstępie 3 minut i 36 sekund, Elias Lindholm oraz Tyler Toffoli zdobyli 2 bramki w przewagach i zrobiło się 2:2.

A w 56. minucie ostateczne potwierdzenie, że akurat w tym przypadku prowadzenie 2:0 było dla Golden Knights niebezpieczne, dał Mikael Backlund, który z bliska wepchnął krążek do bramki Logana Thompsona i przesądził o wygranej "Płomieni" 3:2.

Najbardziej kuriozalny był gol Lindholma. Thompson obronił jego strzał, ale następnie podbił krążek łapaczką do góry, a tam, z wysokiego poziomu obrońca "Złotych Rycerzy" Alec Martinez strącił go kijem do własnej bramki. Sędziowie na wideo analizowali akcję, by upewnić się, że to nie któryś z graczy Flames uderzył "gumę" wysoko uniesionym kijem.

"Samobójczy" gol Aleca Martineza:

Lindholm tym razem miał więcej szczęścia do decyzji sędziowskiej, bo wcześniej arbitrzy już anulowali mu jednego gola.

Flames wygrali 3 pierwsze spotkania sezonu po raz pierwszy od 13 lat. Właśnie od 2009 roku aż do ubiegłego tygodnia w ogóle musieli czekać na wygraną na inaugurację rozgrywek NHL. Tej nocy sprawili prezent swojemu trenerowi Darrylowi Sutterowi, który po raz 1 400. prowadził drużynę w sezonach zasadniczych najlepszej ligi świata. Zrównał się tym samym z Patem Quinnem i awansował na 10. miejsce w trenerskiej klasyfikacji wszech czasów pod względem liczby meczów w NHL.

Tymczasem Golden Knights ponieśli pierwszą porażkę pod wodzą Bruce'a Casisdy'ego. Szkoleniowiec, który objął drużynę w czerwcu po zwolnieniu z Boston Bruins, zaczął swoją pracę w "Mieście Grzechu" od 3 zwycięstw.

Skrót meczu:


W Prudential Center w Newark Anaheim Ducks do 25. minuty prowadzili z miejscowymi New Jersey Devils 2:0 i również przegrali. "Diabły" zdobyły po 2 gole w drugiej i trzeciej tercji, co pozwoliło im odnieść pierwsze zwycięstwo w sezonie. Szwajcar Nico Hischier sam zdobył dla gospodarzy bramkę i asystował przy zwycięskim trafieniu obrońcy Dougie'ego Hamiltona. Po raz pierwszy w barwach Devils na listę strzelców wpisał się Czech Ondřej Palát, który 10 poprzednich sezonów spędził w Tampa Bay Lightning, a trafił jeszcze Dawson Mercer. 783. zwycięstwo w roli pierwszego trenera w sezonach zasadniczych NHL odniósł szkoleniowiec drużyny ze stanu New Jersey Lindy Ruff, który tym samym samodzielnie zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji wszech czasów pod względem wygranych w roli trenera w tej lidze.

5 drużyn prowadziło tej nocy 2:0, a tylko 1 z nich wygrała. Udało się to Ottawa Senators, którzy strzelili Boston Bruins 2 gole w pierwszych 4 minutach meczu, a ostatecznie zwyciężyli 7:5. Ale nawet "Senatorowie" stracili swoje prowadzenie. I to z wyniku 3:0, gdy pozwolili rywalom wyrównać na 3:3. Drake Batherson, Tim Stützle oraz Brady Tkachuk na swoje punktowe konta zapisali po bramce i po 2 asysty. Z golem i asystą zakończył mecz obrońca Artiom Zub, a na liście strzelców znaleźli się także: Claude Giroux, Mark Kastelic i Shane Pinto. Batherson trafił do siatki niespełna 2 minuty po tym, jak sędziowie po analizie wideo anulowali mu gola, ponieważ uznali, że bramkarzowi rywali w niedozwolony sposób w interwencji przeszkadzał Tkachuk. Dla Bruins jednego z goli zdobył Nick Foligno, który pierwsze trafienie w NHL zanotował co do dnia dokładnie 15 lat wcześniej, jako zawodnik Senators. Ekipa z Bostonu poniosła pierwszą porażkę, po rozpoczęciu rozgrywek od 3 zwycięstw. Jeremy Swayman w jej bramce w ciągu 40 minut wpuścił 6 z 25 strzałów rywali i od początku trzeciej tercji został zmieniony przez Linusa Ullmarka, który zdołał zatrzymać 5 z pozostałych 6 uderzeń.

Anulowany gol Drake'a Bathersona:

Na najlepszych w tym sezonie specjalistów od przegrywania mimo dwubramkowej przewagi wyrastają gracze Vancouver Canucks. Podopieczni Bruce'a Boudreau w swoim 4. meczu nowych rozgrywek ponieśli 4. porażkę i zostali pierwszym w historii NHL zespołem, który przegrał 4 mecze z rzędu prowadząc w każdym co najmniej 2 golami. Tej nocy po pierwszej tercji prowadzili 2:0 w Columbus z miejscowymi Blue Jackets, ale ostatecznie przegrali 3:4 po dogrywce. Na pocieszenie został im tylko pierwszy punkt w sezonie. Władisław Gawrikow rozstrzygnął mecz na korzyść gospodarzy, a wcześniej zaliczył asystę, także z golem i asystą zakończył mecz Johnny Gaudreau, który błysnął piękną indywidualną akcją z objechaniem bramki. Na liście strzelców znaleźli się też Justin Danforth i Zach Werenski. Blue Jackets odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Wcześniej ponieśli 3 porażki.

Efektowny gol Johnny'ego Gaudreau po indywidualnej akcji:

Prowadzenie 2:0 było też tej nocy zbyt niskie dla Tampa Bay Lightning. Finaliści poprzedniego sezonu prowadzili w takich rozmiarach z Philadelphia Flyers, ale przegrali u siebie 2:3. Scott Laughton zdobył dla "Lotników" gola kontaktowego w drugiej tercji, James van Riemsdyk wyrównał w przewadze na początku trzeciej, a Noah Cates w 53. minucie rozstrzygnął o wygranej gości. Pierwszą gwiazdą spotkania wybrany został jednak ich bramkarz Carter Hart, interweniujący skutecznie 36 razy. Nie przeszkodziła mu nawet awaria sprzętu. W pierwszej tercji potrzebował wymiany ostrza łyżwy, które stracił przy jednej z interwencji. Flyers zaczęli sezon od 3 zwycięstw pod wodzą nowego trenera Johna Tortorelli. Przed nim tylko Paul Holmgren w 1988 roku wygrał pierwsze 3 spotkania w roli trenera w Filadelfii. Drużyna z "Miasta Braterskiej Miłości" w każdym z dotychczasowych spotkań obecnych rozgrywek musiała odrabiać straty. Z kolei gracze Lightning nie przywitali się najlepiej ze swoimi kibicami, a był to ich pierwszy występ we własnej hali w tym sezonie. Podopieczni Jona Coopera przegrali na razie 3 z 4 rozegranych meczów.

Carter Hart zgubił ostrze łyżwy:

Wszystkie 5 dotychczasowych meczów ligowych pod wodzą nowego trenera Davida Quinna przegrała za to drużyna San Jose Sharks. "Rekiny" tej nocy prowadziły na wyjeździe z New York Islanders co prawda nie 2:0, ale 1:0. Mimo to, poniosły porażkę 2:5. Oliver Wahlstrom strzelił dla gospodarzy 2 gole i został wybrany pierwszą gwiazdą meczu, a do siatki trafiali także: Cal Clutterbuck, Anders Lee i Zach Parise. Rosjanin Siemion Warłamow obronił 26 z 28 strzałów rywali. San Jose Sharks po raz pierwszy w klubowej historii zaczęli sezon od 5 porażek.

Buffalo Sabres pokonali na wyjeździe Edmonton Oilers 4:2. Tage Thompson strzelił pięknego gola po indywidualnej akcji, nieco w stylu kapitana rywali Connora McDavida, Niemiec John-Jason Peterka zdobył bramkę zwycięską, dla gości trafili także Rasmus Dahlin i Alex Tuch, a najlepszym graczem spotkania wybrany został bramkarz Sabres Eric Comrie, który obronił 46 z 48 strzałów gospodarzy. Comrie miał szczególną motywację, ponieważ urodził się w Edmonton i po raz pierwszy zagrał w swoim rodzinnym mieście w pierwszym składzie w NHL. 46 skutecznych interwencji to jego rekord kariery w tej lidze. Drużyna z Buffalo rozpoczęła sezon od 2 zwycięstw w 3 meczach.

Piękny gol Tage'a Thompsona:

W Nashville miejscowi Predators ulegli Los Angeles Kings, mimo że także prowadzili 2 golami. Co prawda nie 2:0, ale 3:1. Mecz rozstrzygnęły rzuty karne, w których Gabriel Vilardi trafił jako jedyny i dał gościom wygraną 4:3. Wcześniej zdobył także gola z gry i asystował, a obrońca Matt Roy strzelił dla "Królów" 2 gole. To jego trafienia pozwoliły drużynie odrobić dwubramkową stratę w trzeciej tercji. Roy przy swoim pierwszym golu miał szczęście, bo najeżdżając na bramkę został trafiony w nogę krążkiem podanym przez Brendana Lemieux. Obrońca Kings strzelił tej nocy tyle goli, ile łącznie we wszystkich 67 spotkaniach poprzedniego sezonu. Jego drużyna zaczęła sezon od 2 porażek, ale od tego czasu wygrała 3 mecze z rzędu. Odwrotnie wygląda sytuacja Predators, którzy po powrocie z Pragi, gdzie zainaugurowali rozgrywki 2 zwycięstwami, przegrali 3 kolejne mecze.

Szczęśliwy gol Matta Roya zdobyty piszczelem:

 

WYNIKI MECZÓW NHL

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • J_Ruutu: Ale już wytykanie wytykania błędów nie jest słabe?
  • Zaba: Ale może Jarek Morawiecki podrzuci coś chłopakom i powtórzymy Calgary :)
  • PanFan1: Nazwisko strzelca bramki dla USA wymówić mu będzie łatwo ;)
  • Zaba: Barszcz z krokietem
  • J_Ruutu: Calgary oglądałem nie będąc jeszcze nawet kibicem hokeja. Ale emocje były.. A potem żal.
  • Zaba: Amerykanie msja okazję, ale brak im szczęścia. Poprzeczka i słupek, teraz kilka 100% okazji
  • Zaba: O-1 z Kanada
  • Zaba: 1-1 (chyba) że Szwecja
  • J_Ruutu: I od tamtej pory nie lubię ludzi noszacych nazwisko Morawiecki :D
  • Zaba: I później nawet z kimś wygralismy
  • Zaba: Ruutu... Nie prowokuj :)
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
  • rawa: Miśki miały swoje kilka minut ale załapały 4 minutową karę.
  • rawa: Taras wcisnął na 2:0 w PP.
  • rawa: Jeszcze 2 minuty PP zostały
  • rawa: Carter 3:0 następna brama w PP
  • rawa: Kara z d.upy dla Miśków. Ekblad powinien dostać karę za trzymanie.
  • rawa: Montour 4:0. Kolejna brama w PP
  • rawa: Lauko na 4:1
  • rawa: Boston 4:2
  • rawa: Bobo daje rade broniąc strzaly Miśków w PP.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe