Toronto Maple Leafs mają nowego kapitana. Tę zaszczytną funkcję w tym sezonie będzie pełnił Auston Matthews. W środę kapitańską pałeczkę przekazał mu uroczyście John Tavares.
Na portalu NHL.com pojawiła się obszerna relacja z uroczystej konferencji prasowej, na której John Tavares namaścił Austona Matthewsa na nowego kapitana Maple Leafs.
– Gdy John zadzwonił do mnie pod koniec lipca, byłem pewien, że chce omówić jakieś sprawy związane z nadchodzącym sezonem. Zatkało mnie, gdy powiedział, że przekazuje mi funkcję kapitana drużyny – wyznał Amerykanin.
– Powiedział „Twoja kolej!”, a ja poczułem jak z wrażenia dostaję dreszczy.
26-letni środkowy napastnik przyznał, że jest to jeden z największych zaszczytów, jakie dotąd spotkały go w karierze. W liczącej 107 lat historii klubu z Toronto, Matthews jest zaledwie drugim nie-Kanadyjczykiem (po Matsie Sundinie), któremu zaproponowano taką funkcję. Tym samym, zdobywca pucharu Hart Trophy dla najlepszego zawodnika ligi (sezon 2021/22), który trzykrotnie sięgnął też po wyróżnienie imienia Maurice’a Richardsa dla najskuteczniejszego strzelca NHL (sezony 2020/21, 2021/22, 2023/24) został dwudziestym szóstym kapitanem Liści w historii.
John Tavares podpisał z Toronto siedmioletni, warty 77 milionów dolarów kontrakt 1 lipca 2018 roku i dzięki temu wrócił w swoje rodzinne strony. Rok później wybrano go na kapitana Maple Leafs, pełnił zatem tę funkcję równe pięć lat. Gdy w tym czasie nie udało się klubowi odegrać większej roli w czasie play-offów, Kanadyjczyk uznał, że należy przekazać dalej kapitańską pałeczkę i w rozmowie z Bradem Trevlingiem, managerem Leasfs, obydwaj uznali, że nie ma lepszego kandydata do tej roli niż właśnie Matthews.
– Chciałem, by wiedział co o nim myślę, że uważam, że to właśnie ten moment, by został kapitanem, że moim zdaniem zarówno on jak i klub są na to gotowi. Auston ma moje pełne wsparcie – podkreślił Tavares podczas konferencji prasowej.
Czytaj także: