- Prezes Comarch Cracovii Kraków, wyraził mi ustne pozwolenie na podpisanie rocznego kontraktu z Zagłębiem Sosnowiec i tak uczyniłem, jednak ostatnio zostałem poinformowany, że zarząd Cracovii chcę od Zagłębie za mnie jakieś pieniądze. To jest trochę nie fair z ich strony – martwi się, obrońca – Marcin Kotuła.

Fot. P. Dąbrowski
Nie wiem, kiedy to się wyjaśni, ale nie zamierzam wracać do Krakowa gdyż włodarze Cracovii ze mnie zrezygnowali a później dali wolną rękę w poszukiwaniu klubu, więc podpisałem z Zagłębiem Sosnowiec roczny kontrakt. – mówi Kotuła.
Od poniedziałku mamy 3 tygodnie wolnego i później wracamy do treningów. W Zagłębiu trenują m.in. Wojciech Sosiński, Marcin Frączek i Łukasz Mejka z Tychów, którzy wysłali do Tychów pismo o pozwolenie na grę w Sosnowcu. Trenuje także Tomasz Połącarz, który chce tutaj występować. Miał propozycję dalszej gry w Sanoku, ale nie chce tam grać gdyż ma daleko od domu. Nie chodzi o pieniądze, bo jak mi mówił wszystko mu zostało zapłacone i był zadowolony z warunków. – dodał Marcin Kotuła.
Czytaj także: