Nazwisko nowego trenera reprezentacji Polski w hokeju na lodzie zapewne będzie znane w połowie lipca. Lista kandydatów nie jest jeszcze zamknięta - poinformował prezes PZHL, Zenon Hajduga.
Dotychczasowy trener reprezentacji, Andrej Sidorenko zdecydował się podjąć pracę w Chabarowsku z hokeistami Amuru. Sidorenko przez miniony sezon był trenerem hokeistów Dworów Unii Oświęcim, prowadził również reprezentację Polski.
Decydując się na zatrudnienie w Rosji, białoruski szkoleniowiec zrezygnował z pracy w Oświęcimiu, natomiast ma nadal chęć prowadzenia reprezentacji. Sidorenko zamierza w tej sprawie rozmawiać z PZHL.
"Trener Sidorenko zaproponował swoją chęć pracy w przygotowaniach reprezentacji Polski do przyszłorocznych mistrzostw świata. Taki wariant jest jednak nie do przyjęcia. W tym sezonie bowiem reprezentację Polski czekają nie tylko mistrzostwa, ale także udział w czterech ważnych turniejach międzynarodowych. Trener więc na bieżąco musi się orientować w realiach polskiego hokeja, mieć pod pieczą kandydatów do reprezentacji nie tylko w okresie poprzedzającym mistrzostwa" - powiedział prezes PZHL.
"Lista kandydatów na trenera drużyny narodowej nie jest zamknięta. Nie jest to obecnie okres sprzyjający poszukiwaniom trenera. Niektórzy z kandydatów mają jeszcze ważne kontrakty, inni właśnie je zawarli. Cieszę się, że z pomocą rozwiązania problemu spieszą kluby, które składają propozycje kandydatur - np. Wojas Podhale Nowy Targ trenera Zdislava Tabary, Cracovia Kraków - Rudolfa Rohaczka. Być może wkrótce pojawią się nowe oferty - mówi się np. o Walentym Ziętarze. Ja sam rozmawiałem z czeskim trenerem, Vybornym, byłym szkoleniowcem Sparty Praga. On jednak jest zaangażowany w klubie Jesenice, a wcześniej otrzymał propozycję prowadzenia reprezentacji Słowenii. Czekamy także na rozstrzygnięcia kwestii trenera w Unii Oświęcim. Może znów możliwy stanie się wariant, iż szkoleniowiec tego klubu będzie jednocześnie prowadził reprezentację" - dodał Zenon Hajduga.
skh
PAP
Czytaj także: