Hokej.net Logo

Loża ekspertów (8): O sezonie zasadniczym i ćwierćfinałach play-off

Mariusz Kieca, Grzegorz Piekarski, Mikołaj Łopuski, Przemysław Odrobny.
Mariusz Kieca, Grzegorz Piekarski, Mikołaj Łopuski, Przemysław Odrobny.

Przed nami to, co hokejowi kibice lubią najbardziej. W środę rozpoczyna się faza play-off, więc postanowiliśmy oddać głos ekspertom. Poprosiliśmy ich o ocenę sezonu zasadniczego. Kto w nim zaskoczył a kto zawiódł? Oceniamy również pary ćwierćfinałowe i wspólnie z naszymi gośćmi oceniamy mocne strony wszystkich zespołów.

Krystian Dziubiński i Patryk Wronka wygrali dwie najważniejsze klasyfikacje. Jesteś tym faktem zaskoczony?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

– Patryk Wronka i Krystian Dziubiński to czołowe postacie PHL i reprezentacji Polski. To gracze, którzy w swoich klubach wywiązują się z „ nawiązką” ze swoich obowiązków. Każdy z nich ma inny styl gry ze względu na swoje indywidualne predyspozycje. To, że są na czele klasyfikacji kanadyjskiej i strzeleckiej wcale mnie dziwi. Patryk od lat wykazuje, że potrafi gole strzelać a przede wszystkim dużo asystuje. Widać, że sprawia mu to dużo przyjemności, a czyni to wszystko z duża swobodą i w sposób efektywny i efektowny. Krystian to zawodnik o bardzo dużych umiejętnościach strzeleckich. Posiada bardzo precyzyjne uderzenie i potrafi odnaleźć się w sytuacji podbramkowej. Krótko mówiąc jest urodzonym snajperem. Zawodnik z bardzo wysokim hokejowym IQ.

Mariusz Kieca (były bramkarz m.in. Cracovii, GKS Tychy, GKS Katowice)

 Nie jestem zaskoczony, nawet przed sezonem typowałem, że polscy zawodnicy zdobędą te trofea. Myślałem tylko, że najlepszy strzelec zdobędzie około 26-28 goli, ale nasza liga jest chyba coraz bardziej wymagająca.

 

Którzy napastnicy - według Ciebie zasłużyli jeszcze na kilka ciepłych słów?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

 Na pewno na uznanie i wyróżnienie zasługuje Bartosz Fraszko, który przez większość sezonu zasadniczego to on przewodził w punktacji kanadyjskiej. Od lat pokazuje iż ofensywa GKS-u Katowice zależy w dużej mierze od jego indywidualnych poczynań. Skoro jesteśmy już przy drużynie z Katowic, to oczywiście wyróżniłbym Brandona Magee, który kapitalnie uzupełnił lukę po odejściu z Katowic Patryka Wronki. Zawodnik o bardzo wysokich indywidualnych umiejętnościach potrafi zrobić różnicę" strzela, podaje i jak pokazał ostatni mecz z Sosnowcem potrafi zrobić użytek z pięści, kiedy wymaga tego sytuacja. Grzegorz Pasiut to już marka sama w sobie. Na wyróżnienie do tego grona na pewno zasługuje również zawodnik KH Energa Toruń Illa Korenczuk na którego już zapewne będą czekać z ciekawym kontraktem czołowe kluby.

Mariusz Kieca (były bramkarz m.in. Cracovii, GKS Tychy, GKS Katowice)

– Na pewno na wyróżnienie zasługuje atak GKS Katowice: Pasiut, Fraszko, Magee, który przez cały sezon regularnie punktował i był motorem napędowym drużyny z Katowic.

https://hokej.net/storage/filesystem/Zdjecia-do-newsow/Kieca-Mariusz.jpg
Fot. Natalia Woźniak

Sporo mówi się o tym, że klasowy bramkarz to 50 procent zespołu, a może nawet więcej. Którzy z bramkarzy zrobili na Tobie dobre wrażenie i dlaczego?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

Bezapelacyjnie Tomáš Fučík pokazał jak ważna postacią dla swojej drużyny jest pozycja bramkarza. Dzięki jego postawie GKS Tychy w tym sezonie zdobył Puchar Polski. Myślę, że tyski bramkarz będąc w wysokiej formie może przyczynić się do tego, że tyszanie w fazie play-off będą bardzo niebezpieczną drużyną tym bardziej, że playoff wygrywa się defensywą.

Mariusz Kieca (były bramkarz m.in. Cracovii, GKS Tychy, GKS Katowice)

– Bramkarz, który zasłużył na wyróżnienie to Tomáš Fučík. Cały sezon bronił z dobrą skutecznością, walnie przyczynił się do zdobycia Pucharu Polski przez GKS Tychy, nie popełniał rażących błędów w sezonie i w ostatnim meczu pokazał, że jest też niezły w pojedynkach bokserskich. Myślę, że jeżeli utrzyma taką dyspozycję w play-off to GKS Tychy może zameldować się w finale.

 

Gra którego z obrońców najmocniej przypadła Ci do gustu?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

 Mógłbym wymienić kilku obrońców każdy o innych walorach i predyspozycjach. Filip Pangiełow Jułdaszew z Oświęcimia, Jiří Gula z Cracovii, Marcin Kolusz z Katowic, Adrian Jaworski z Torunia. Ale gdybym miał wyróżnić tylko jednego to bezapelacyjnie byłby to Kalle Valtola z Sanoka. Obrońca bardzo ofensywny, kapitalnie jeżdżący na łyżwach, a co najważniejsze bardzo produktywny. Jego dobytek 32 pkt za 9 goli i 23 asysty naprawdę robi wrażenie.

Mariusz Kieca (były bramkarz m.in. Cracovii, GKS Tychy, GKS Katowice)

– Dla mnie żaden obrońca się specjalnie nie wyróżniał, choć 32 punkty obrońcy Kalle Valtoli robią wrażenie.

 

Czy ktoś Cię zaskoczył, a na kim się w pewien sposób zawiodłeś?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

Na pewno pozytywnie wymieniony już Brandon Magee. Biorąc pod uwagę mnogość transferów przed sezonem to kilka kompletnie było nieudanych. Natomiast zakontraktowanie tego zawodnika to strzał w dziesiątkę.

Nie chciałbym używać słowa "zawód" przy kolejnym typowaniu zawodnika. Tym bardziej, że jest to zawodnik jeszcze młody, który cały czas się rozwija i pokazał już w poprzednim sezonie że ma przed sobą ciekawą karierę. Mowa oczywiście o bardzo utalentowanym Jakubie Bukowskim. Wiem, że nie jest łatwo sprostać oczekiwaniom Andrieja Sidorienki, który jest bardzo wymagającym trenerem, który stawia na rozwój młodych zawodników chcących ciężko pracować kosztem wielu wyrzeczeń. Myślę, że po prostu Kuba potrzebuje trochę czasu, aby się z tym wszystkim oswoić.

Mariusz Kieca (były bramkarz m.in. Cracovii, GKS Tychy, GKS Katowice)

– Nikt mnie szczególnie nie zaskoczył, na szczycie klasyfikacji są zawodnicy, którzy utrzymują dobry poziom przez ostatnie sezony. Troszkę jestem zawiedziony zdobyczami punktowymi Bukowskiego. Po przenosinach do GKS-u Tychy nie może odnaleźć formy strzeleckiej z poprzedniego sezonu, ale życzę mu aby ją znalazł w play-off.

 

Gra którego z zespołów najmocniej Cię rozczarowała?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

KH Energa Toruń to drużyna która od poprzedniego sezonu pokazała, że potrafi rywalizować w czołowymi klubami PHL. W sezonie zasadniczym siódme miejsce to trochę mało. Nie zmienia to faktu, że w fazie play-off będzie bardzo wymagającym rywalem dla biało-niebieskich.

Mariusz Kieca (były bramkarz m.in. Cracovii, GKS Tychy, GKS Katowice)

– Drużyna, która mnie rozczarowała to GKS Katowice. Po dobrym początku sezonu, dobrej grze w CHL, zespół zatracił regularność i przewidywalność. Grał chimerycznie, przeplatając dobre mecze niespodziewanymi porażkami. Poprzedni sezon był imponujący w wykonaniu drużyny z Katowic, a ten zupełnie mnie rozczarował, choć życzę im aby złapali tę regularność w play-off.

https://hokej.net/storage/filesystem/Zdjecia-do-newsow/Piekarski-Grzegorz.jpg
Fot. TVP Katowice

Jak ocenisz rywalizację ćwierćfinałową Comarch Cracovii z Zagłębiem Sosnowiec?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

– Lider sezonu zasadniczego jest bezapelacyjnie faworytem tej rywalizacji. Myślę, że siła ofensywy drużyny Rudolfa Roháčka będzie kluczowa w tej rywalizacji. Oczywiście Zagłębie Sosnowiec w sezonie zasadniczym pokazało, że potrafi urwać punkty drużynom z aspiracjami do tytułu mistrzowskiego. Mimo wszystko w fazie play-off to Cracovia poradzi sobie z Zagłębiem, ale będzie to wymagało sporo wysiłku.

Mariusz Kieca (były bramkarz m.in. Cracovii, GKS Tychy, GKS Katowice)

– Cracovia jako zwycięzca ligi jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Cracovia pokazała w tym sezonie skuteczny hokej, z każdą rundą grając ciekawszy hokej. Do pełnej dyspozycji wraca Damian Kapica, który wraz z Patrykiem Wronką będą groźnym duetem w tych play-offach. Zagłębie po zmianie trenera na pewno będzie chciało powalczyć. Zawodnicy walczą o następny sezon, jednak brak Spěšnego i potencjał sportowy Cracovii powinien dać zespołowi z Krakowa pewne zwycięstwo w tej parze. Myślę, że Cracovia będzie chciała rozstrzygnąć rywalizację w czterech meczach. Mój typ to 4:0 dla Cracovii.

Przemysław Odrobny (były bramkarz m.in. Stoczniowca Gdańsk, JKH GKS Jastrzębie, STS Sanok, Podhala Nowy Targ)

– W mojej opinii zdecydowane 4:0 dla ekipy Krakowa. Cracovia to drużyna lepsza zarówno na papierze jak i na lodzie. Drużyna kompletna, prezentująca bardzo wysoki poziom, zarówno w ataku oraz obronie, jak i na bramce. Na pewno jednak Zagłębie tanio skóry nie sprzeda. Nowy trener, Piotr Sarnik, będzie z pewnością dużym bodźcem do tego, by Zagłębie podjęło rękawice, więc pewnie napsuje na lodzie dużo krwi zawodnikom spod Wawelu. Uważam jednak, że będzie 4:0 dla Krakowa, który jest drużyna mającą, w mojej opinii, największe szanse na zdobycie mistrzostwa Polski.

Mikołaj Łopuski (były napastnik m.in. GKS Katowice, Comarch Cracovii, GKS Tychy i Unii Oświęcim)

– Zdecydowanym faworytem tej rywalizacji jest Cracovia, bo posiada szeroki i wyrównany skład, ma wielu dobrych i ofensywnie usposobionych zawodników. Zagłębie, aby coś ugrać z  Cracovią muszą zagrać bardzo doborze w defensywie i z dużym poświęceniem, dyscypliną i musi zagrać "team spirit".

 

Druga para to ćwierćfinał pomiędzy TAURON Re-Plast Unią Oświęcim a KH Energą Toruń.

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

– Ta rywalizacja będzie bardzo ciekawa, co potwierdził ostatni mecz tych drużyn w Oświęcimiu. Mimo wszystko wszystkie argumenty wskazują, że zwycięsko z tej rywalizacji wyjada podopieczni słoweńskiego szkoleniowca. Co za tym przemawia? Indywidualności, których w drużynie z Oświęcimia znacznie więcej. Zresztą drugie miejsce w sezonie zasadniczym przy takim wyrównanym gronie nie bierze się z niczego. Na pewno nie będzie to łatwa rywalizacja dla biało-niebieskich i "Stalowe Pierniki" mocno się postawią.

Mariusz Kieca (były bramkarz m.in. Cracovii, GKS Tychy, GKS Katowice)

– W tej parze to drużyna z Oświęcimia jest zdecydowanym faworytem. Unia w tym sezonie gra skutecznie, strzela dużo bramek, aż sześciu napastników Unii zdobyło ponad 30 punktów w punktacji kanadyjskiej. Lindskoug, który dołączył w trakcie sezonu dobrze się wkomponował w zespół, będąc silnym punktem drużyny. Drużyna gra równo przez cały sezon, jest zdyscyplinowana taktycznie oraz dobrze radzi sobie w przewagach i osłabieniach, co jest bardzo ważne na tym etapie rozgrywek. Drużyna z Torunia od nowego roku gra zdecydowanie lepiej, jest skuteczna i zaczęła punktować prawie w każdym meczu oraz posiada jednego z najskuteczniejszych zawodników ligi, Korenczuka. Jednak jeżeli Unia zagra na sto procent skoncentrowana, to powinna wygrać tę rywalizację, lecz raczej nie do zera. Mój typ 4-2 dla Unii.

Przemysław Odrobny (były bramkarz m.in. Stoczniowca Gdańsk, JKH GKS Jastrzębie, STS Sanok, Podhala Nowy Targ)

– Zdecydowana przewaga drużyny oświęcimskiej w ofensywie i na pozycji bramkarza. Jak wiemy królem strzelców tego sezonu został Krystian Dziubiński, kapitan Unii, i na pewno to on będzie wiódł prym przy strzelaniu goli dla swojej drużyny. Do tego ma tam świetnych kompanów, którzy na pewno dobrze go obsłużą, więc siła rażenia drużyny z Oświęcimia i poziom bramkarzy, którzy są do dyspozycji klubu przełożą się na końcowy wynik ćwierćfinałowej potyczki z Toruniem 4:1. Toruń pewnej szansy może upatrywać w meczach u siebie, stąd obstawiam jedno ich zwycięstwo. Tym swoim specyficznym lodowiskiem i atmosferą na nim ten jeden korzystny dla siebie wynik uszczkną. Trzeba też jednak zaznaczyć, że defensywa nie jest mocną stroną torunian – stracili w tym sezonie 155 bramek i są pod tym względem drugą drużyną od końca w PHL. Z kolei Oświęcim zdobył 164 bramki, więc ten ćwierćfinał to będzie bardzo dobry ofensywny hokej Unii i pozostawiająca wiele do życzenia defensywna gra KTH. Typuje 4:1 dla zawodników z Oświęcimia.

Mikołaj Łopuski (były napastnik m.in. GKS Katowice, Comarch Cracovii, GKS Tychy i Unii Oświęcim)

– Unia Oświęcim ma większy potencjał w ataku i obronie, solidnego bramkarza i doświadczonych zawodników. Gra Torunia jest poukładana pod względem taktycznym. Trener Elomo ma kilku zawodników, którzy potrafią wykończyć akcje. Na własnej tafli będą groźni. Myślę, że Unia wygra tę serię 4:1 w meczach.

https://hokej.net/storage/filesystem/Zdjecia-do-newsow/Odrobny-Wolkowicz-DDTVN.jpg

Trzecią parą ćwierćfinałową jest GKS Tychy z Marmą Ciarko STS Sanok. Ostatnia burza dodaje rywalizacji dodatkowych emocji?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

– Po ostatnim meczu obu ekip w Sanoku muszę stwierdzić, że będzie bardzo gorąco na lodzie. Tak naprawdę zwycięstwa nad STS-em wszystkim drużynom nie przychodzą łatwo. Widać tu progres w grze drużyny z Sanoka. Czy to wystarczy na drużynę z Tychów, która w tym sezonie ma tak naprawdę wszystkie atuty, aby sięgnąć po mistrzostwo? Kluczowe w tej rywalizacji będą mecze w Sanoku. Cel w Tychach jest jeden - tytuł. Trener Sidorienko uwielbia takie mecze, dobrze wie jak wejść w głowy zawodników. Dla mnie - z całym szacunkiem dla Sanoka - faworyt to GKS Tychy.

Mariusz Kieca (były bramkarz m.in. Cracovii, GKS Tychy, GKS Katowice)

– Tychy z Sanokiem to gorąca para na tym etapie rozgrywek. Patrząc na ostatni mecz emocji w tej parze na pewno nie zabraknie. Drużyna GKS-u Tychy po słabym starcie rozgrywek, prezentowała hokej zdyscyplinowany z dobrą grą obronną i czasami doskonałą postawą bramkarza. Drużyna bardzo wyrównana, grająca z poświęceniem będzie faworytem w tej parze. Ciekawy jestem czy nieobecność Fučíka w pierwszym meczu będzie miało wpływ na wynik pierwszego meczu. Drużyna z Sanoka z każdym miesiącem prezentuje dojrzalszy i skuteczny hokej. W sezonie regularnym hokeiści z Sanoka dwukrotnie wygrali z GKS, więc to też da im pewność w grze z tym przeciwnikiem. Poprawa dyscypliny taktycznej, lepsze zachowanie w końcówkach meczu być może pozwoli wygrać 2 lub 3 mecze, lecz myślę, że GKS Tychy wygra całą rywalizację.

Przemysław Odrobny (były bramkarz m.in. Stoczniowca Gdańsk, JKH GKS Jastrzębie, STS Sanok, Podhala Nowy Targ)

– Tychy to moim zdaniem na ten moment druga w PHL drużyna trzymająca wysoki i równy poziom, dobrze zbalansowana jeżeli chodzi o napastników, obrońców i bramkarzy. Na pewno drużynie z Sanoka będzie bardzo ciężko wyrwać jakiekolwiek zwycięstwo, aczkolwiek uważam, że sanocki charakter połączony ze skandynawskim zaciągiem będzie w stanie wyrwać dwa mecze i w nich zwyciężyć. Myślę, że muszą wypatrywać zwycięstwa w meczu numer jeden i od razu iść po swoje, wykorzystując absencję pierwszego tyskiego bramkarza oraz potencjalne wykluczenie Jeana Dupuy. Sanoczanie muszą ostro zaatakować, aczkolwiek przy takim wyważeniu tyskiej drużyny będzie im bardzo ciężko. Typuję 4:2 dla tyszan.

Mikołaj Łopuski (były napastnik m.in. GKS Katowice, Comarch Cracovii, GKS Tychy i Unii Oświęcim)

– Tychy są jasnym faworytem tej rywalizacji, dobrze prezentują się fizycznie grają szybko i agresywnie pod bramkami, mają jednego z najlepszych bramkarzy w PHL. Drużyna z Sanoka gra ambitnie i walecznie, jest też dobrze poukładana taktycznie. Na pewno powalczą, aby urwać jakieś mecze. W ostatnim spotkaniu ligowym iskrzyło między tymi zespołami, więc czekają nas ciekawe pojedynki.

https://hokej.net/storage/filesystem/Zdjecia-do-newsow/Lopuski-Mikolaj.jpg
Fot. Beata Kucz

Ostatnia para to GKS Katowice - JKH GKS Jastrzębie. Trudno wskazać jednoznacznie faworyta?

Grzegorz Piekarski (były obrońca m.in. Unii Oświęcim, KTH Krynica, JKH GKS Jastrzębie)

– To najciekawsza i najbardziej wyrównana rywalizacja, w której szanse każdej z drużyn oceniam 50 na 50. Kluczowa w tej rywalizacji będzie gra w destrukcji i defensywa. Być może ta zacięta rywalizacja będzie wymagać siódmego meczu. Zresztą analizując końcówkę sezonu zasadniczego widać, że szkoleniowcy mocno przygotowali swoje drużyny do tej rywalizacji kosztem zdobyczy punktowej w sezonie zasadniczym.

Mariusz Kieca (były bramkarz m.in. Cracovii, GKS Tychy, GKS Katowice)

– Pojedynek czwartej i piąte drużyny zawsze był emocjonujący, ale w tym sezonie któryś z ubiegłorocznych medalistów straci szanse na podium już w ćwierćfinale. Słaba forma drużyny GKS-u Katowice w ostatnim miesiącu jest dla mnie dużym zaskoczeniem. Myślałem że GKS zaatakuje drugą pozycję a okazało się, że wylądował na czwartym miejscu, mając wszystko w swoich rękach. Słabsza dyspozycja bramkarza, brak równej gry przez całe spotkanie to tylko niektóre problemy, na które trener Płachta musi znaleźć rozwiązanie do czwartku. Natomiast Jastrzębie gra solidnie punktując lub wygrywając w ostatnich meczach. Drużyna gra agresywnie pod swoją bramką i przeciwnika, solidnie broni Bálizs i jeżeli poprawią grę w przewagach i osłabieniach, to mogą wyjść z tej potyczki zwycięsko. Oczywiście katowiczanie to klasowa drużyna mająca w swoim zespole wiele indywidualności, które mogą zadecydować o wyniku spotkania, jednak ich ostatnia dyspozycja daje dużą niepewność co do końcowego sukcesu. W tej parze szanse oceniam po równo z minimalnym wskazaniem na JKH, patrząc na dyspozycję drużyn w ostatnim miesiącu.

Przemysław Odrobny (były bramkarz m.in. Stoczniowca Gdańsk, JKH GKS Jastrzębie, STS Sanok, Podhala Nowy Targ)

– Myślę, że drużyna z Jastrzębia, która bardzo dobrze gra w defensywie - i z tego słynie też trener Róbert Kaláber - będzie musiała mieć tę obronę naprawdę szczelną, grając z takim przeciwnikiem. Trzeba też sobie jasno powiedzieć, że tacy strzelcy Pasiut, czy Fraszko, to zawodnicy, którzy w kluczowych momentach będą potrafili przesądzić o losach spotkania. Nie zapominajmy też o bramkarzach – w mojej opinii John Murray jest lepszy niż Bálizs z Jastrzębia. Na pewno będzie tu najbardziej wyrównana ćwierćfinałowa param aczkolwiek uważam, że drużyna z Katowic ma dużo więcej asów w rękawie, bo chociaż po sezonie regularnym dzieli ich tylko sześć punktów, GieKSa strzeliła w sezonie zdecydowanie więcej goli. Obstawiam 4:2 dla Katowic.

Mikołaj Łopuski (były napastnik m.in. GKS Katowice, Comarch Cracovii, GKS Tychy i Unii Oświęcim)

– GKS Katowice to aktualny mistrz Polski. Ten zespół potrafi świetnie grać jako całość, pokazali to choćby w Hokejowej Lidze Mistrzów. Ostatnio przytrafiają im się proste błędy w obronie, ale na pewno wyeliminują te momenty przestoju i dekoncentracji. Myślę, że mają bardziej doświadczoną drużynę, dużo będzie zależeć od liderów drużyny Pasiuta, Fraszki i Kolusza. Jastrzębie gra ambitnie i zdyscyplinowanie taktycznie, tracą mało bramek, a ich gra w ofensywie i skuteczność wygląda znacznie lepiej niż na początku sezonu. Duży wpływ na losy tych potyczek będzie miała postawa obu bramkarzy i nastawienie mentalne. Czekają na bardzo wyrównane i ciekawe mecze. Szanse oceniam po połowie dla obu zespołów.

 

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Paskal79: Apohelto gra i to jest ważna wiadomość!:-)
  • hanysTHU: Oczywiście,że prawdziwy dziennikarz sportowy pracujący w polskim radiu potrafi komentować.
  • Andrzejek111: Heniu
  • hanysTHU: Henryczek nasz!
  • hanysTHU: Zagłębie może tak ale Sanok ciśnie.
  • hanysTHU: Jeeeeszczeeee jeden!
  • Paskal79: Dziś b.dobrze wygląda piątka z Marklundem
  • emeryt: Heniu dobry chłopak,ponoć bardzo zżyty z naszo lokalno społecznoscio
  • Andrzejek111: Marklund od kilku meczy b.dobrze wygląda
  • ZiggyStardust: b dobrze, to Marklund wyglądał w tamtym roku w Katowicach
  • unista55: Marklund coś się odbudowuje, byleby tak Hampus jeszcze....
  • Paskal79: Hampus też idzie w górę....spokojnie na PP będą w formie nie tylko oni,chyba całą drużyna idzie do góry
  • Paskal79: Druga tercaja też dobra, choć Kato tak od 15 min trochę lepsze,ale wygląda to dobrze...
  • ZiggyStardust: Po czym się Marklund odbudowuje? Po imieninach u cioci?
  • ZiggyStardust: Całkiem fajnie to po kontuzji odbudował się Kamil. Szkoda, że ma cały czas problem ze skutecznością
  • Paskal79: No ,,średnio'' przyjechał przygotowany,a dostał ogromny zastrzyk meczy od września i października chyba tak jak reszta Szwedów, choć teraz to już co raz lepiej wygląda....
  • ZiggyStardust: Pascal, a z jakiej paki przyjechał nieprzygotowany?
  • ZiggyStardust: Za to Trkulja jest wart każdych pieniędzy
  • narut: Sosnowiec się nam dziś posypał zupełnie...
  • Arma: Zagrał fajny sezon w Kato to osiadł na laurach, znany motyw w naszej lidze, po pierwszym dobrym sezonie jest zjazd
  • ZiggyStardust: Murray dzisiaj świetny mecz. W dodatku trochę szczęścia.
  • Paskal79: Jak z jakiej spytaj się jego czemu był tak przygotowany....
  • Paskal79: Trykulia najlepszy technik w lidze i najlepsza jazda na łyżwach
  • Paskal79: Unia powinna zamknąć już mecz....
  • Arma: Niewykorzystane okazje lubią się mścić
  • ZiggyStardust: jazda jak jazda. Są może i lepsi, a na pewno szybsi, ale balans ciałem ma jak na nasze warunki jak Zidane
  • Paskal79: Jak zwykle Fraszko....ech
  • ZiggyStardust: Trzeba Fraszkę kupić, jak kiedyś Puzię. Też miał patent
  • Paskal79: To pisze technika jazdy nie szybkość
  • Andrzejx48: A ci to Dziubek awansował do 4 formacji
  • Arma: Fraszko to pewnie zarabia więcej niż Wronka w Kato
  • Paskal79: Nie stety niee zdążył Dziubek i Galant aż dziw...
  • Polaczek1: Jak się nie strzela 4 sytuacji sam na sam to później trzeba się męczyć
  • Arma: zresztą twierdze że to jedyny krajowy grajek który w pełni zasługuje na swój wielki kontrakt bo jest świetny na nasze warunki
  • ZiggyStardust: Aż dziw, że nie wykorzystał przed chwilą sam na sam. Zazwyczaj trafia
  • 1946KSUnia: Linus Lundin I Wielki
  • wiemswoje: Wy to macie jazdy. W jednym meczu nosicie Lundina na rękach po następnym mieszacie go z błotem nonsens
  • MisiuYogi: Kiedy Lundin był mieszany z błotem? Chłopie pijesz to nie pisz!
  • unista55: Co jak co, ale dogrywki w Kato nam wychodzą :)
  • Andrzejek111: Ahuś
  • hanysTHU: Eryczek nasz!
  • LukaszOsw: No i gitara
  • emeryt: taaaa Eriś
  • 1946KSUnia: W Katowicach dzisiaj mecz bramkarzy! Szacunek dla nich. Jak widać mamy jakiś patent na te dogrywki w Katowicach
  • Arma: wiemswoje znowu szuka uwagi wypisując głupoty, olejcie typa
  • wiemswoje: Broń Boże typie
  • hanysTHU: Hej hej nasz KS!!!!!¡!!!!!!
  • MisiuYogi: Arma, myślisz, że w Jastrzębiu nie ma kolegów i szuka tutaj antencji?
  • emeryt: Linus nigdy złego słowa nie usłyszał
  • wiemswoje: Misiu jak na dorosłego typa to mało inteligentne to co wypisujesz
  • Polaczek1: Wiemswoje przeglądnij artykuły i pokaz dowod bo szkoda mojego czasu na to a wiem że jesteś w błędzie. Jedyne co o Linusie pisal ktoś to to ze nie miał dnia. Ale to chyba 1 osoba i bardzo dawno. Linus to jest Kot który po każdym nawet przegranym meczu ma u nas podziękowanie osobiste
  • Prorok: Motywacja elki, wygrana dziś, mecz w sobotę o 17 to chyba w końcu kibice będą się wysypywać z Chemików 4,a nie że 1 kibic może leżeć na 4 siedzieniach hehe
  • Paskal79: Chyba zasłużone zwycięstwo w większości meczu Unia lepsza, choć koncoweczka mogła nas dobić!,ale się udało w sobotę też powinno być Dobrze:-)
  • emeryt: jeśli Ruch nie gra w sobote to przyjdo....generalnie to łaske robio
  • Paskal79: Panowie Linus też miał słabsze męczę po świetnym wrześniu i październiku,ale nikt po nim nie jechał!,a Ruch ma być w sobotę tak coś mówili kibice....
  • Arma: Nawet jak Linus zacznie grać słabo to nikt go nie będzie obwiniać, super bramkarz i wszyscy w niego wierzą, wszyscy na niego liczą
  • Paskal79: Kończę pozdro,,hokejowe oszołomy '' do soboty będzie dobrze:-)
  • Luque: Ruch to chyba nie ma drużyny w hokeja ;)
  • MisiuYogi: Wiemswoje zanim coś napiszę to się trzy razy zastanów.... Jak ktoś na Linusa wypisywał to przed poprzednim sezonie, bo mnie mieli obawy co do jego formy i jak puszczał bramki to kibice narzekali. Ale po PP z zeszłego sezonu pokazał swoją klasę i wszystkim uciszył buzię. W tym sezonie nikt nie powiedział na niego złego słowa, jako jedyny z nielicznych trzyma pewien poziom, gdzie poniżej niego nie schodzi. Martw się lepiej tam o swoich, pozdrawiam
  • Paskal79: Arma jak zawali mecz to trzeba będzie to przyznać że zawalił,bo każdemu to się czasem zdarza,i nie ma z w tym nic dziwnego....,ale to nie umniejsza jego fachowości i jego top forma ma być na Play off
  • MisiuYogi: Oby w sobotę meczycho było dobre 💪 GKS tak łatwo nie odpuści, a ja mam nadzieję, że forma pójdzie teraz do góry
  • PanFan1: A on kawaler ten Lundin jest ?
  • Paskal79: A co interesujesz się nim..:-) ,chyba kawaler....:-)?
  • PanFan1: Jak tak, to może zróbcie coś wreszcie dla Repry, podsuńcie mu jakąś swojską Niunię i wtedy do paszportu już ino krok ;)
  • Paskal79: Dobra pozdro muszę skończyć:-)
  • Paskal79: Dobry plan
  • wiemswoje: Misiu jakoś jestem spokojny o swoje podwórko. Wynikiem sezonu szczerze mówiąc jakoś się nie przejmuje patrząc w jakim kierunku zmierza ten nasz hokej
  • PanFan1: Ja nie żartuję Paskalu :)
  • MisiuYogi: PF1 on ma już 31 lat... Chociaż u nas tragedię z bramkarzami, brak szkolenia, brak specjalistów...
  • MisiuYogi: W Jastrzębiu jest młody Kacper, inny też się znajdą z fajnymi warunkami, ale jak mają się rozwijać jak nie w klubach trenerów bramkarzy... A u nas w młodzieżowych reprezentacjach jest bramkach, ale ledwo zakończył karierę, w której i tak za wiele nie osiągnął, więc jak ma być dobrze
  • PanFan1: Tak strasznie newralgiczna pozycja Yogi
  • wiemswoje: Ciężko z łapaczami skoro zaplecze w klubach jest na poziomie zerowym
  • PanFan1: U nas zabronił w dwóch meczach 19 lat chłopak - Zając i wyglądał całkiem dobrze, żeby nasi chcieli na niego stawiać, za tok czy dwa może być swojski kocur jak nic
  • PanFan1: Jedno wiem na dziś, Lundin jest kawał łapacza, a byłby jeszcze lepszy z polskim paszportem i to na bank ;)
  • PanFan1: ... a 31 wiosen na bramkarza, to nie jest wcale tak dużo, Bobrovsky z Panthers ma 36 a łapie jak wściekły
  • MisiuYogi: PF1, oglądałem ostatni Wasz mecz, ale w skrócie, przy drugiej bramce dał ciała... Później też miał kilka niepewnych interwencji, ale trzeba mieć wiarę, że jak będzie więcej będzie grał to wpadnie w odpowiedni rytm i nabierze doświadczenia
  • MisiuYogi: Najgorsze jest to jak zauważyłem w polskich bramkarzach i tak jak np u naszego Kowala, zawodnik zanim odda strzał to on siada na kolanach i całą górę odsłania
  • PanFan1: ... to był jego drugi mecz w lidze, jak mu dadzą pograć, będzie robił postępy
  • MisiuYogi: Taki Wasz Bizub jak jest w parterze to całą górę ma odsłoniętą
  • MisiuYogi: Oby, bo ma dopiero 19 lat, żaden nie miał szans zagrać w tym wieku na takim poziomie
  • PanFan1: Paweł zarobił u mnie na duży szacun, ale dla mnie to jest łapacz najwyżej nr 2
  • PanFan1: Zobaczymy co przyniesie przyszłość, na dziś mało mamy klubów i mało bramkarzy, dlatego szukajcie Lundinowi niewiasty ;)
  • PanFan1: dobrej nocy - do zaś
  • emeryt: Lundin zonaty dzieciaty
  • wiemswoje: Tylko że na miejsce Bobrovskiego pewnie szykują niejednego młodego którzy dostają swoje szanse w meczach. Jak się mają nasi rozwinąć skoro nie dostają swojej szansy w meczu z Podhalem czy Sanokiem? Fajnie Ci napisać że paszport dla chłopa ale co z tego? Przecież to nie ma przyszłości
  • Arma: Cały sport nie ma przyszłości a ty ubolewasz nad bramkarzami dla kadry
  • Luque: Dlaczego sport nie ma przyszłości? Ciekaw jestem odpowiedzi...
  • Arma: W Polsce nie ma, nie dopisałem ale o to mi chodziło
  • Luque: No to dlaczego w Polsce nie ma... proszę o odpowiedź
  • Arma: Pomijając kompletnie aspekt tendencji młodzieży do śledzenia i uprawiania sportu (Koszykówka zaczyna wypierać piłkę nożną wśród młodych), hokej jest zbyt drogi w utrzymaniu, na dodatek zakładając obecnie klub hokejowy, nie zobaczysz u siebie w drużynie krajowego grajka bo są za drodzy, kompletnie nie ma kadrowiczów którzy są na średniej półce pod względem umiejętności i stawki, albo są tragiczni albo są przepłaceni do granic możliwości.
  • Arma: Każdy sport tworzy się oddolnie, kluby które osiągają sukces są super ale gdzieś musi powstać i się rozwijać, przy obecnych kosztach za lodowisko, za licencje, za grajków czy sprzęt, ten sport nie ma przyszłości w kraju
  • PanFan1: Arma ale to dlatego że nie ma u nas niczego (ligi) pomiędzy THL i MHL, dlatego 18-20 letni chłopak wychodzący z MHL najczęściej kończy z hokejem, bo na THL jest zbyt słaby i nie ma się gdzie przez kolejne 2-3 sezony rozwijać, żeby choćby nabrać zdrowego ciała, tu myślę jest główny problem.
  • PanFan1: ... w naszym NT chętnej do gry dzieciarni mamy tabuny, sęk w tym że kuleje szkolenie, myślę że w pozostałych polskich hokejowych miastach jest podobnie
  • Arma: I myślisz że liga, zastrzyk pieniędzy cokolwiek naprawi ? W moim mieście istnieje klubik piłkarski, nie ma nawet grama ambicji by awansować wyżej, po prostu jest bo ktoś ma taką potrzebę. Utrzymanie roczne tego klubu to tyle ile Wronka dostaje w dwa miesiące. Czy ten klubik by istniał jakby przyszło zapłacić mu bańke za licencje albo pół bańki za boisko na rok ? Problemem są koszty, niewspółmierne do zysków
  • Arma: Gdyby dzisiaj Podhale powstało, w 2024 roku to za rok byśmy przeczytali o upadku klubu i to żaden przytyk, nowy klub hokejowy co miesiąc ponosi koszta, jak masz bogatego sponsora to ok, który nowy klub ma bogatego sponsora i super umowe na wynajem lodowiska z miasta ? Gdzie tu rozmawiać o szkoleniu czy planie na rozwój sportu skoro kluby z chwilą założenia są już sporo na minus
  • hanysTHU: Dawać te bilety, kurła !!!!
  • emeryt: Stanisław Tym (*)
  • Beta: eme przykre ale z drugiej strony chciałabym dożyć takiego wieku w zdrowiu oczywiscie
  • Beta: przykładowo Mama N B zmarła w wieku 59 lat
  • Oświęcimianin_23: hanysie -> https://www.kupbilet.pl/sport/hokej/hk0353/opis
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe