Łyszczarczyk: Skupiamy się na pierwszym meczu
Polacy pokonali Węgrów 3:2 w drugim towarzyskim spotkaniu pomiędzy tymi ekipami. Jednym z ojców sukcesu na bytomskim lodowisku był niewątpliwie Alan Łyszczarczyk, który dwoma asystami znacznie przyczynił się do triumfu biało-czerwonych.
– Wynik nie był najważniejszy, ale na pewno cieszymy się ze zwycięstwa, tym bardziej, że Węgrzy to bardzo wymagający przeciwnik, grający w elicie. Mam nadzieję, że uda się tę formę przenieść na właściwy turniej – przyznał 25-letni reprezentant Polski.
Podopiecznym Róberta Kalábera po raz drugi w ciągu dwóch dni udało się zwyciężyć z bardzo silnym zespołem węgierskim. Polscy hokeiści rozprawili się z “Madziarami” w czwartek w Tychach (4:2) i w piątek w Bytomiu (3:2).
– Obydwa spotkania były bardzo ciężkie. Tak, jak wspomniałem Węgrzy to bardzo wymagający rywal i nie możemy powiedzieć, że któreś z nich było łatwiejsze – przyznał uśmiechnięty skrzydłowy Comarch Cracovii i reprezntacji Polski.
Nie da się ukryć, że atmosfera na bytomskim lodzie nie wskazywała na to, że jest to tylko spotkanie towarzyskie. Nie umknęło to również uwadze naszego rozmówcy.
– Śmiejemy się trochę z kolegami w szatni, że jest to taki trochę nasz “Narodowy hokejowy”. Super zawsze jest tu zagrać, atmosfera jest świetna i to duża przyjemność grać przed taką publiką – dodał polski hokeista.
Mecz z Węgrami był ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami świata, jednak polski hokeista daleki jest od deklaracji wynikowych.
– Jedziemy na mistrzostwa i skupiamy się na pierwszym meczu. Chcemy wygrać z Litwą i póki co to jest nasz cel numer jeden. Nie wybiegamy w przyszłość i staramy się myśleć tylko o tym pierwszym meczu – zaznaczył wychowanek nowotarskiego Podhala.
Wyjątkowo długi okres przygotowawczy do imprezy skutkował dużą ilością meczów kontrolnych, ale zawodnik Cracovii nie myśli, że będzie to problemem podczas brytyjskiego czempionatu.
– Wiadomo, że ten okres przygotowawczy był ciężki, ale mam nadzieję, że te nogi będą idealnie przygotowane pod ten turniej i forma dopisze nam również w Nottingham – zakończył Alan Łyszczarczyk.
Polacy rozpoczną zmagania na turnieju w Nottingham już w sobotę 29 kwietnia. Na pierwszy ogień biało-czerwoni wyjadą do starcia z Litwinami. Początek tego spotkania o 12:30, a transmisję będzie można śledzić w TVP Sport.
Komentarze
Lista komentarzy
narut
bardzo dobre, zdrowe podejście, natomiast moim skromnym zdaniem wczorajszy mecz był najlepszym naszym wykonaniu spośród tych 6 gier przygotowawczych.. widać, że jest chemia między chłopakami, wyniki dobre budują, dają wiarę w siebie i swoje możliwości, fajnie ich trener pozestawiał wszystkich, 3 pierwsze formacje miło patrzeć, 4 na pewno zatrybi, sensowne przewagi, dobra gra w osłabieniach, widać, ze mają pomysł na grę i ochotę do samej gry, tak trzymać (!)
Arkos_Snk
Mecz z Litwą jest meczem o utrzymanie tak jak 18stka z Estonią, więc musicie ten mecz zagrać na maxa aby wygrać i się utrzymać z całą resztą nie oczekiwałbym punktów, no może Rumunia..