Nudno, pusto i cicho było podczas dzisiejszego meczu w Sosnowcu, po którego zakończeniu piąte miejsce zapewniła sobie drużyna TKH Toruń pokonując Zagłębie 1:7.
W składzie sosnowieckiej drużyny podobnie jak w pierwszym meczu zagrało 8 juniorów, którzy zastąpili podstawowych graczy. Między słupkami po raz kolejny stanął Tomasz Dzwonek.
W szóstej minucie mądrze grający przyjezdni zdobyli pierwszą bramkę. Pod bramką miejscowych przytomnie zachował się Tomasz Proszkiewicz, który wyłożył krążek Dołędze, a ten bez najmniejszych problemów wpakował go do bramki. Wyrównującą bramkę sosnowiczanie zdobyli po akcji, którą zapoczątkował Konrad Poterek. To właśnie po jego strzale krążek odbił się od Wawrzkiewicza i trafił pod kij Jasickiego, który doprowadził do wyrównania. W końcowej części pierwszej tercji przed szansą zdobycia kolejnego gola stanął Wojciech Sosiński, jednak jego silny strzał minął bramkę Wawrzkiewicza.
Druga tercja rozpoczęła się od gola, którego zdobyli hokeiści z Torunia grając w ... osłabieniu – strzelcem Kiedewicz. Niecałą minutę później Dzwonek po raz kolejny musiał wyciągać krążek z siatki, gdyż trzeciego gola zdobył Michał Mravec. Festiwal strzelecki drugiej tercji zakończył Piotr Koseda, po którego silnym strzale krążek przeszedł po parkanie i przekroczył linię bramki.
Mimo gry w podwójnej przewadze młodzi hokeiści z Sosnowca nie zdołali zdobyć kolejnej bramki. Jak zdobywa się bramkę pokazał w 44 minucie po raz kolejny Jarosław Dołęga, który po otrzymaniu krążka zza bramki kilkakrotnie przełożył nad nim kij, po czym wstrzelił go pod łokieć Dzwonka. Po stracie piątej bramki inicjatywę na tafli zdecydowanie przejęli goście, którzy do końca meczu kontrolowali grę strzelając przy tym kolejne dwie bramki. Pierwszą z nich zdobył Chrzanowski samotnie wykończając akcję kolegów. Ostatniego gola w tym spotkaniu zdobył Sławomir Kiedewicz, który po samotnej akcji strzelił siódmą bramkę z pozycji leżącej.
Zwyciężając w dzisiejszym meczu drużyna z Torunia zapewniła sobie piąte miejsce w końcowej klasyfikacji, natomiast drużyna z Sosnowca mimo przegranego meczu spełniła swój cel, który zakładała przed sezonem tj. utrzymanie w szeregach ekstraligi.
Kary: Zagłębie – 10 min., TKH – 16 min.
Strzały na bramkę: 27 – 31
Obrony bramkarzy: 24 – 26
Widzów: 500
Ocena meczu w skali 1-6: 1
ZAGŁĘBIE: Dzwonek- Kozłowski K., Rutkowski J., Kozłowski M., Rutkowski Ł., Kozłowski T., Duszak, Majewski, Da Costa T., Da Costa G., Podsiadło, Sosiński, Trólka, Jasicki, Tkacz, Danieluk, Zadecki, Kotuła, Bernat M., Rudziński, Poterek
TKH: Wawrzkiewicz- Sokół, Chrzanowski, Dołęga, Proszkiewicz, Bomastek, Dąbkowski, Fraszko, Romanowskis, Mravec, Furo, Cinalski, Korczak, Laszkiewicz, Suchomski, Myszka, Piotrowski, Koseda, Kiedewicz, Dzięgiel, Marmurowicz.
Czytaj także: