Medale rozdane
To był ostatni weekend w Polskiej Lidze Hokeja Kobiet, pomimo że do rozegrania zostało jeszcze kilka zaległych spotkań. Znamy już ostateczną kolejność „na pudle”. Mistrzyniami Polski zostały tyskie Atomówki, wicemistrzyniami drużyna bytomskiej Polonii, a brąz przypadł drużynie z Jastrzębia.
W sobotni wieczór na tafli w Bytomiu tamtejsze Polonistki podejmowały aktualne jeszcze wtedy wicemistrzynie Polski z Jastrzębia. Sprawa mistrzostwa rozstrzygała się już dawno, pomimo tego że Tychy mają do rozegrania jeszcze dwa spotkania z Krynicą i Oświęcimiem. Natomiast to spotkanie miało decydować o tym czy Jastrzębie obroni tytuł wicemistrzyń Polski, a żeby tego dokonać musiały wywieść z Bytomia punkt, czyli nie mogły przegrać w regulaminowym czasie.
Już od początku miejscowe pokazały przysłowiowy pazur co rusz atakując w stronę Jastrzębia, co dało im prowadzenie już w 10 minucie. Martę Szymurę pokonała Magdalena Czaplik po podaniu Karoliny Późniewskiej. Taki obrót sprawy wyraźnie zirytował nie tylko szkoleniowca dziewcząt z nad czeskiej granicy ale również i same zawodniczki. W 19 minucie grając w przewadze Ewelina Czarnecka wjechała z krążkiem do tercji przeciwniczek podając jadącej za nią Magdzie Szynal a ta ładnym technicznie strzałem nie dała szans na obronę Karolinie Siemickiej. Tym samym pierwsza tercja zakończyła się wynikiem remisowym choć już wtedy przewagę wypracowały sobie Polonistki.
Druga odsłona była zabójcza dla Jastrzębianek i to ona praktycznie przesądziła o ich przegranej tego wieczoru. Bytom w tej tercji był skuteczny przede wszystkim podczas gry w przewadze, praktycznie kontrolując przebieg zdarzeń na lodzie przez całe 20 minut. Kolejno trafiały Ewa Kowalska i Agnieszka Bezrączko oraz trzykrotnie Karolina Późniewska. W między czasie drugą bramkę dla Jastrzębia zdobyła Karolina Skoczeń. Tak liczne straty bramkowe drużyna Białych poniosła między innymi z własnej winy, gdyż cześć z bramek padła po przejęciu niecelnych podań między zawodniczkami trenera Kozyry.
Trzecia tercja rozpoczęła się więc komfortowo dla drużyny Polonii, bo cztero bramkowa przewaga to duży zapas gdy grają dwie bardzo dobre drużyny. Być może wynikające z tego faktu rozluźnienie spowodowało że Jastrzębie zaczęło przejmować inicjatywę na lodzie. Niestety dla drużyny Marka Kozyry mecz trwa tylko 60 minut. Czasu starczyło tylko na zdobycie trzeciej bramki. Jej autorką była Magda Szynal.
Tym samym Bytom wygrał nie tylko spotkanie ale i srebro w sezonie 2008/2009, do Jastrzębia powędrował natomiast brąz, a więc drużyny te zamieniły się niejako kolejnością w stosunku do zeszłego sezonu. Po spotkaniu nastąpiło wręczenie medali oraz pucharów.
TMH Bisset Polonia Bytom – UKH Białe Jastrzębie 6:3 (1:1, 5:1, 0:1)
1:0 Magdalena Czaplik – Karolina Późniewska (10:10)
1:1 Magdalena Szynal – Ewelina Czarnecka (18:28); +1
2:1 Ewa Kowalska – Karolina Późniewska (21:43); +1
3:1 Agnieszka Bezrączko – Magdalena Czaplik (28:18); +2
3:2 Karolina Skoczeń – Magdalena Szynal (31:10); +1
4:2 Karolina Późniewska – Magdalena Czaplik (32:59)
5:2 Karolina Późniewska – Ewa Kowalska – Magdalena Czaplik (36:29); +1
6:2 Karolina Późniewska (38:12); -1
6:3 Magdalena Szynal – Magdalena Gumowska (54:02)
Kary: 14 min – 14 min
Bytom: Siemicka (Frycz n/g) – Winchór, Świerc, Czaplik, Kowalska, Późniewska – Sfora, Bezrączko, Syposz A., Syposz M., Suchanek – Syposz E., Kołodziej, Klama, Augustyn, Pastwa – Wojnarowicz, Burzyńska, Secemska, Dudek, Łytek.
Trenerzy: Żurek i Budziński
Jastrzębie: Szymura (Kosińska od 28:18) – Porębska, Mierzwińska, Kulas, Czarnecka, Szynal – Probierz, Jabłońska, Skoczeń, Kierc, Bigos – Łanucha, Gumowska, Rutkowska, Zabrzańska, Wróbel – Ciećwierz, Rapcia, Pocheć, Wyroślak.
Trenerzy: Kozyra i Wróbel
Komentarze