Mieszanka duńsko - ukraińska
Hokeiści Dworów Unii poznali rywali w europejskich rozgrywkach. Mistrzowie Polski przystępują do rywalizacji od ćwierćfinału, którego będą zresztą gospodarzem (15-17 października, grupa E). Jednak w tym roku atut własnego lodowiska może się okazać niewystarczający do pokonania wyjątkowo silnej konkurencji. Wicemistrz Polski, nowotarskie Podhale, nie zostało dopuszczone do rozgrywek.Rywalami mistrzów Polski będą: duński Esbjerg oraz ukraiński Sokół Kijów. Stawkę oświęcimskiego turnieju uzupełni zwycięzca eliminacyjnej grupy B, w której spotkają się: Vojvodina Nowy Sad, Medveszczak Zagrzeb oraz hiszpańska Jaca.
Tylko zwycięzca oświęcimskiej grupy awansuje do półfinału, którego gospodarzem będzie norweski Strohamar Dragons (19-21 listopada). - Na razie nie wybiegamy myślami zbyt daleko - mówi menedżer Dworów Unii Zdzisław Marchewka, który podczas losowania w Wiedniu reprezentował oświęcimski klub. - Wprawdzie przed rokiem zajęliśmy 2. miejsce w półfinale w duńskim Herning, ale wtedy w ćwierćfinale tylko Milano Vipers było wymagającym przeciwnikiem. Teraz ze względu na to, że Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) dopuściła do rozgrywek tylko mistrzów krajowych, poziom ćwierćfinału będzie dużo wyższy niż przed rokiem. Do Oświęcimia przyjedzie dwóch mistrzów kraju, których reprezentacje występują w hokejowej elicie - podkreśla Marchewka.
Nie tylko Podhale może się czuć rozczarowane decyzjami IIHF. Wielu wicemistrzów krajowych także chciało się dopisać do rozgrywek Continental Cup, które są jedynymi rozgrywkami klubowymi w Europie. W zawiązku z ograniczeniami liczby drużyn są tylko dwie grupy eliminacyjne oraz trzy ćwierćfinałowe. Obok Oświęcimia rywalizacja toczyć się będzie w Rydze i francuskim Amiens. Nowy klub byłego zawodnika Dworów Unii Leszka Laszkiewicza - Milano Vipers, w ćwierćfinale będzie walczyć we Francji razem z Nottingham Panthers oraz Olimpią Lublana. Półfinał jest tylko jeden, a gospodarzem finału będzie węgierska Alba Volan (7-9 stycznia).
JERZY ZABORSKI
Mathias
Komentarze