Niestety dla trenera Wojciecha Matczaka w drużynie mistrza Polski, w sezonie 2005/2006, nie zagra Robin Bacul. Czeski napastnik poinformował w poniedziałek kierownictwo tyskiego klubu, że zostaje na czeskim lodzie. W zespole, który po letnich urlopach rozpoczął dzisiaj zajęcia jest więc w tej chwili tylko jeden obcokrajowiec Słowak Michal Belica, bo Jędrzeja Kasperczyka, choć ma też niemiecki paszport, za obcokrajowca nie uważamy.
- Ze stratą Robina Bacula musimy się po prostu pogodzić i rozglądać się za nowymi obcokrajowcami - mówi dyrektor klubu Karol Pawlik. - Jeszcze w tym tygodniu powinni się w Tychach pojawić zawodnicy, którym się będziemy przyglądać i przymierzać do naszej drużyny.
Zespół trenował będzie dwa razy dziennie, a w piątek o godzinie 17.00 rozegra pierwszy mecz kontrolny. W Tychach GKS podejmował będzie Wojas Podhale. Na poniedziałkowym treningu nie było jeszcze Sławomira Krzaka, który wraca zza oceanu i może już we wtorek, a najpóźniej w środę dołączy do do drużyny, w której są już nieobecni na letnich treningach Mariusz Justka i ArturŚlusarczyk.
Czytaj także: