Hokej.net Logo

Mocno wierzymy w awans

Zespół KTH Krynica doskonale radzi sobie w rozgrywkach pierwszej ligii i pewnym krokiem zmierza w kierunku awansu do ekstraklasy. O tym, że krynicki zespół jest niezwykle mocny, mogli się ostatnio przekonać ostatnio gracze zespołu JKH Jastrzębia, którzy w drugim meczu zostali rozgromieni przez kryniczan w stosunku 12:1.

Wyróżniającym się graczem KTH w tym spotkaniu był Robert Brocławik, który wprawdzie nie strzelił gola, ale zaliczył trzy asysty. Popularny Brocław w ostatnim czasie zanotował wyraźny wzrost formy i w tej chwili jest jednym z najlepszych graczy I ligowych rozgrywek. Jak on sam ocenia swoją dyspozycję?

Czy spodziewał się Pan, że w drugim meczu z zespołem Jastrzębia pójdzie wam ta łatwo? Przecież Czarni uważani są za waszych najgroźniejszych przeciwników w walce o awans.

Nie spodziewałem się, że drugi mecz ułoży się dla nas aż tak korzystnie. Pierwsze spotkanie był przecież bardzo zacięty i wyrównany. Nie wiem co wpłynęło na słabszą dyspozycję gości. Może zabrakło im sił. Uważam, że dużo pomogły nam szybko strzelone bramki, które ułożyły mecz.

Wydajesiężeniciniktniejestwstanie na dzień dzisiejszy przeszkodzić KTH w wejściu do ekstraklasy. Czy czujecie się już pewni awansu?

Na pewno mogę stwierdzić, że mocno wierzymy w awans do ekstraklasy, dlatego w każdym spotkaniu walczymy na 100% swoich umiejętności. Chcemy wygrywać jak najwyżej, aby rywale czuli przed nami szacunek i wiedzieli, że w meczach z nami nie będzie nikomu łatwo. W play-off jednak mecze myślę, będą bardziej zacięte i cięższe. Szczerze powiem, że nie mogę się już doczekać tej fazy rozgrywek.

Jakoceni Panswojądotychczasowągręwbarwachkrynickiegozespołu?Początek sezonuw pańskimwykonaniu nie był imponujący, ale z czasem jest Pan coraz skuteczniejszy. Skąd ta zwyżka formy?

Z meczu na mecz czuje się coraz pewniej. Dużo pomaga mi to, że trener wierzy we mnie i w to, że mogę pomóc drużynie. Słabszy początek wynikał z wielu spraw. W zeszłym sezonie grałem mało a i przygotowania letnie nie przepracowałem tak jak reszta kolegów z zespołu. Teraz jednak jak już wspominałem jest lepiej i moja forma idzie w górę.

Występował Pan już w polskiej ekstraklasie. Czy mając przegląd poziomu polskich zespołów, myśli Pan, że w tym składzie KTH mogłoby już powalczyć z najlepszymi?

Uważam, że z tym składem śmiało moglibyśmy powalczyć o piąte czy szóste miejsce w ekstraklasie. Uważam jednak, że wzmocnienie drużyny byłoby wskazane.

Czy z perspektywy czasu nie żałuje Pan powrotu do KTH? Przecież ciągle jest Pan aktualnym mistrzem Polski, w barwach GKS Tychy. Czy gra w pierwszej lidze nie jest dla Pana sportową degradacją?

Na pewno nie żałuje tego, że wróciłem do Krynicy! Tutaj zawsze dobrze się czułem i dobrze mi się tutaj grało. Wiadomo, że chciałbym grać w ekstraklasie, gdzie poziom jest wyższy, ale dla mnie osobiście było istotne to, żeby jak najwięcej grać a nie „grzać” ławki. Okresu gry w Tychach na pewno nie zapomnę. Bardzo miło wspominam te chwile. Do dzisiaj mam sporo kolegów w tej drużynie. Mam nadzieje, że już w przyszłym roku zagram przeciwko nim a barwach KTH.

Jesteś jednym z kandydatów plebiscytu Dziennika Polskiego na najpopularniejszego sportowca regionu. Jest to dal Ciebie jakieś wyróżnienie?

Jest to dla mnie bardzo miłe zaskoczenie i zaszczyt, że zostałem wyróżniony z tak licznej grupy sportowców. Byłoby fajnie znaleźć się w czołówce tej klasyfikacji, ale to już zależy tylko i wyłącznie od czytelników i kibiców hokeja.

Rozmawiał: Maciej Zubek



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe