Andrew (Andy) Murray, 61-letni Kanadyjczyk, mający w dorobku trzy tytuły mistrzów świata z reprezentacją swojego kraju (1997, 2003 i
2007 r.) oraz pracę z klubami NHL - Los Angeles Kings (1999/06), St. Louis Blues (2006/10) - otwiera listę kandydatów na trenera hokejowej reprezentacji Polski!
Obok Kanadyjczyka, pracującego ostatnio w uniwersyteckim zespole z Michigan,
na tej liście znajduje się jeszcze kilkunastu szkoleniowców z różnych stron świata.
- Wraz z Mariuszem Czerkawskim spotkałem się z prezesem PZHL, Piotrem Hałasikiem. Wymieniliśmy poglądy na temat sytuacji hokeja w kraju – mówi Henryk Gruth, trener koordynator klubu w Zurychu. - Z jednej strony zadeklarowałem pomoc w przygotowaniu programu szkolenia młodzieży, który powinien obowiązywać w całym kraju, a ponadto podsunąłem kandydaturę Murraya na trenera polskiej kadry. Tak się składa, że z Murrayem miałem już okazję pracować, dzięki czemu doskonale się znamy. To właśnie on w 1985 roku ściągnął mnie do szwajcarskiego klubu. Graliśmy na mistrzostwach świata we Fryburgu i po nich Murray zaproponował mi grę w Zurychu. Ostatnio był też konsultantem reprezentacji Szwajcarii. Z moich informacji wynika, że byłby zainteresowany pracą w naszym kraju.Wszystko jednak rozbija się o kasę, a raczej jej brak. W grę wchodzą - jak łatwo przypuszczać - niemałe gratyfikacje dla Kanadyjczyka. Sprawa trenera kadry zapewne nie rozstrzygnie się w najbliższym czasie, ale działacze marzeń o Murrayu zapewne tak szybko nie odłożą ad acta. Wedle naszych informacji lista kandydatów jest dłuższa. Kilku z nich pochodzi z Rosji.
(sow) - Dziennik Sport
Czytaj także: