Hokej.net Logo

Nadzieja polskiego hokeja wraca do kraju

Jeden z najzdolniejszych polskich hokeistów Marcin Kolusz będzie znów grał w Podhalu Nowy Targ. Prawdopodobnie wystąpi już w piątkowym meczu ligowym nowotarżan.

Do dopełnienia wszystkich formalności potrzeba tylko zgody Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.

Marcin Kolusz próbował swych sił w czeskiej ekstraklasie, ale mu się nie powiodło. Przed sezonem podpisał dwuletni kontrakt z silnym zespołem czeskiej ekstraklasy Ocelarzi Trzyniec. Zagrał tylko dwa mecze. Potem został przekazany do pierwszoligowej drużyny z Prostejova. Z kolei trafił do Havirzowa.

"Czeska ekstraklasa, a także pierwsza liga, są bardzo silne i trudno załapać się do podstawowego składu - powiedział Marcin Kolusz. - Grałem więc mało, a siedząc na ławce rezerwowych nie mam szans na rozwój sportowy. Byłem słabiej przygotowany do sezonu od Czechów, bo nie przygotowywałem się z nimi do sezonu w okresie letnim. Postanowiłem więc powrócić do Podhala, bo tu mam szansę grać w każdym meczu. Nie żałuję jednak wyjazdu do Czech, bo sporo się tam nauczyłem. Po zakończeniu sezonu wracam do Trzyńca".

Marcin Kolusz ma podpisany kontrakt z Ocelarzim na dwa lata. Czesi zgodzili się jednak, by powrócił do Polski i do końca tego sezonu grał w Podhalu. Potem musi wrócić do Trzyńca.

"Doszliśmy do porozumienia czeskim klubem Kolusza i mamy zgodę, by grał w naszej drużynie w końca rozgrywek ligowych -dodał wiceprezes do spraw sportowych Podhala Stanisław Małecki.- Teraz czekamy na potwierdzenie hokeisty przez Polski Związek Hokeja na Lodzie do Podhala. Mam nadzieję, że jeszcze przed piątkowym meczem wszystkie formalności zostaną dopełnione i Kolusz wyjedzie na lód. Będzie to spore wzmocnienie naszego zespołu".

Marcin Kolusz już jako 17-latek zadebiutował w podstawowym składzie w Podhalu. Dwa lata temu w drafcie został wybrany przez klub NHL Minnesota Wild. Teraz ma 20 lat i wraca do Podhala. Ale na krótko.

"Mam nadzieję, że moje występy w Podhalu będą udane. Chciałbym pomóc mojemu macierzystemu klubowi w walce o jak najwyższe miejsce w tabeli. Jestem pod względem fizycznym dobrze przygotowany do rozgrywek. Mam jednak za mało rozegranych spotkań. Ostatni raz grałem dwa tygodnie temu. Nie rezygnuję jednak z walki w przyszłym sezonie o zdobycie miejsca w podstawowym składzie drużyny z Trzyńca" - powiedział Kolusz.
skh
PAP

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe